Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł D. usłyszał wyrok za zabójstwo w Piekarach Śląskich. W więzieniu ma spędzić 25 lat

Redakcja
Sąd Okręgowy w Gliwicach wydał wyrok w sprawie Pawła D., oskarżonego o zabójstwo 68-letniej Róży K. w Piekarach Śląskich. Do zbrodni doszło w 2016 roku, a śledczy ustalili, że mężczyzna działał wspólnie z nieletnią Weroniką G.

Sąd skazał Pawła D. na 25 lat więzienia za zabójstwo Róży K. O warunkowe zwolnienie będzie mógł ubiegać się najwcześniej po 20 latach. Wyrok nie jest prawomocny, a apelacje nie są wykluczone. Prokurator wnioskował o dożywocie (z możliwością warunkowego zwolnienia po 25 latach), a obrońca oskarżonego chciał, by zmienić kwalifikację prawną na rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia w związku z nieumyślnym spowodowaniem śmierci. Prokuratura analizuje w tej chwili czy będzie apelować od wyroku.

Pawła D. oskarżono o to, że w nocy z 13 na 14 kwietnia 2016 roku, w domu przy ulicy Paderewskiego w Piekarach Śląskich, działając wspólnie i w porozumieniu z nieletnią Weroniką G., zamordował Różę K. Sprawcy skrępowali jej ręce i nogi oraz uderzali w głowę obuchem siekiery. Następnie zostawili ją leżącą na brzuchu, a jej głowa przylegała do poduszki. Ukradli biżuterię i pieniądze. Paweł D. przyznał się do zarzucanego mu czynu, ale jak stwierdził - „nie bezpośrednio”. Jego obrońca, radca prawny Jacek Betlejewski, dopytywał, co oskarżony przez to rozumie. - Przyznaję się do włamania i kradzieży, a nie do zabójstwa - podkreślał Paweł D. Kto zatem uderzał Różę K. obuchem siekiery w głowę? - Weronika G. - mówił oskarżony.

Nastolatka, która - zdaniem prokuratury - dokonała zbrodni wspólnie z Pawłem D., po roku od morderstwa została zwolniona ze schroniska dla nieletnich. Taka była decyzja Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach (Wydział III Rodzinny i Nieletnich). Podejrzana o brutalne zabójstwo - po decyzji sądu - przez półtora miesiąca cieszyła się wolnością, mimo że w szczególnych przypadkach sąd mógł przedłużyć ten pobyt. Weronika G. miała trafić do młodzieżowego ośrodka wychowawczego, ale... nie było w nim miejsc. W takiej sytuacji wróciła do domu i - pod nadzorem kuratora sądowego - korzystała z życia. W internecie można było znaleźć zdjęcia uśmiechniętej nastolatki bawiącej się w dyskotece.

Po naszej interwencji sprawą zajęło się Ministerstwo Sprawiedliwości. G. ostatecznie trafiła do młodzieżowego ośrodka wychowawczego, a 14 kwietnia zeszłego roku minister sprawiedliwości zażądał, by podjąć wobec sędziego czynności dyscyplinarne i zwrócił się w tej sprawie do zastępcy rzecznika dyscyplinarnego w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach. Ostatecznie odmówiono wszczęcia postępowania, na nic zdało się także zażalenie ministra Zbigniewa Ziobry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!