Pen Show w Katowicach. Tegoroczny festiwal kaligrafii i piór wiecznych cieszył się niezwykłą popularnością

Tegoroczny festiwal Pen Show, zgromadził niespotykaną jak dotąd ilość wystawców i odwiedzających. W tym roku impreza obchodziła swoje dziesięciolecie, jednocześnie po raz piąty wraz z festiwalem piór wiecznych odbył się festiwal kaligrafii.

- Poza wystawcami rodzimymi, mamy również bardzo bogatą ofertę przygotowaną przez wystawców z zagranicy. W tym roku odwiedzili nas Włosi, Niemcy i Węgrzy, którzy prezentują bardzo bogatą ofertę piór używanych. Mamy również wielu kolekcjonerów z całej Polski i masę stoisk, na których można kupić pióra, ołówki i długopisy. Mamy też bogatą ofertę notesów i kalendarzy. Jednym słowem tegoroczna edycja festiwalu zgromadziła wszystko to, co do pisania piórem wiecznym jest potrzebne - oświadczył Andrzej Tusiak, organizator Pen Show Poland 2023.

Na Pen Show można było zapoznać się z najnowszą ofertą globalnych producentów materiałów piśmienniczych. Choć wcale nie to jest najciekawsze w takich imprezach. Dużo większe zainteresowanie budzili producenci niszowych marek atramentów, wielu miłośników piór wiecznych poszukiwało idealnego inkaustu, który nie dość, że zachwyci wyjątkowym kolorem, to jeszcze będzie trwały.

Przemierzający wystawiennicze alejki, zatrzymywali się przy stoiskach z wyjątkowymi oprawkami do stalówek kaligraficznych, które powstają w warsztacie Marcina Lewickiego. Ten młody, zdolny człowiek, tworzy ręcznie artystyczne kształty. Jego oprawki cieszą się niezwykłą popularnością. Wynika to z faktu, że są niepowtarzalne, lekkie i dodatkowo idealnie leżą w ręce.

Kawałek dalej uwagę przyciągało stoisko z piórami wykonanymi z tytanu. Każda sztuka jest wykonywana ręcznie na indywidualne zamówienie. W tych piórach zaskakują również wykonane z tytanu stalówki, choć można zamówić tradycyjną wersję ze stalówką stalową, bądź taką, która będzie wykonana ze złota. Uwagę przyciągały niespotykane wzory piór i długopisów wykonywanych osobiście przez Marcina Wójcickiego - szefa manufaktury Makar.

Wielu odwiedzających szczególnie interesowało się ofertą piór używanych. Te pochodzące często sprzed wielu lat egzemplarze, cieszyły się niesłabnącą popularnością. Tym bardziej, że zakres cenowy powodował, że każdy mógł znaleźć interesujące pióro na swoją kieszeń.

Na Pen Show nie brakowało również oferty notesów i kalendarzy, wszak każdy właściciel pióra potrzebuje możliwości przelania treści na papier, a nie każdy notes się do tego nadaje.

Impreza towarzysząca zgromadziła zainteresowanych wzbogacaniem umiejętności pięknego pisania. Ta, wydawać by się mogło, odchodząca do lamusa sztuka, zyskuje coraz większą rzeszę zwolenników.

Na warsztatach każdy mógł zdobyć podstawowe informacje na temat rodzajów liternictwa. Można było również spróbować swoich sił, stawiając pierwsze litery zapisane rotundą, italicą, copperplate'm czy wieloma innymi krojami pisma.