- To będzie zupełnie inna jakość. Ten utwór broni się nawet w miejscu, które nie jest sakralne - mówił Krzysztof Penderecki podczas specjalnej konferencji prasowej, która odbyła się w Teatrze Rozmaitości w Warszawie.
Grzegorz Jarzyna zna "Pasję" od 16. roku życia. Jak przyznał, jego przygoda z muzyką poważną rozpoczęła się od słuchania płyt Pendereckiego.
Zobacz fotoreportaż z Alwerni: Cuda imperium fantazji
- Sam pomysł, by zestawić maestra oraz mnie wyszedł od Filipa Berkowicza, który jest kuratorem projektu - powiedział Grzegorz Jarzyna. - A pozostałe kwestie organizacyjne, gdzie to ma być wykonane, są już wynikiem naszych ustaleń. Trwały dość długo, bo idea narodziła się półtora roku temu - dodał reżyser.
Wśród wykonawców znajdzie się m.in. zespół śpiewaków Camerata Silesia oraz tyska orkiestra Aukso pod dyrekcją Krzysztofa Pendereckiego. Realizacja "Pasji" jest bowiem kolejnym etapem współpracy Katowic i Krakowa, zapoczątkowanej w czasie kandydowania Katowic do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 roku.
- To szeroko pojęta współpraca, porozumienie dla działań głównie w obszarze kultury - powiedziała nam Krystyna Siejna, wiceprezydent Katowic, która również obecna była na wczorajszej konferencji. - Miasta powinny współpracować, zwłaszcza jeśli mają podobne cele. A my chcemy współpracować z Krakowem jako dobrzy przyjaciele i partnerzy - dodała wiceprezydent.
Budżet "Pasji wg św. Łukasza" wynosi około 2 mln zł. Połowę wykłada Narodowy Instytut Audiowizualny, który był inicjatorem całego przedsięwzięcia, a po 500 tysięcy zł zgodnie dopłacą Katowice i Kraków. Bilety mają kosztować 120 zł.
A co z krakowskimi festiwalami, których organizacja z powodu okrojonego budżetu stanęła pod znakiem zapytania?
Przypomnijmy, że chodziło m.in. o Coke Live Music Festival. - W tej chwili trwają rozmowy z radnymi, prowadzi je m.in. pani Magdalena Sroka, wiceprezydent Krakowa. Myślę, że decyzje pojawią się w przeciągu tygodnia lub dwóch. Na ten moment, przy tak ograniczonym budżecie, nie jesteśmy w stanie zorganizować wszystkich imprez. Czekamy aż rada miasta dołoży pieniędzy - powiedział Robert Rozciecha z Krakowskiego Biura Festiwalowego.
Z mistrzem Krzysztofem Pendereckim rozmawia Ola Szatan
To nie będzie pierwsza inscenizacja "Pasji..."
Odbyło się już kilka i w zasadzie żadna nie była udana. Pierwsza w Dusseldorfie, jeszcze w latach 60., potem w Warszawie. Było to okropne, bez dramatyzmu, wszystko się rozlazło, poza tym w Teatrze Wielkim nie ma dobrej akustyki dla małego chóru. Gdyby tam był chór 400-osobowy, to może dałoby się to zrobić. Ponadto była to koncepcja, która "nie szła" z muzyką.
Co sprawiło, że zaufał pan Grzegorzowi Jarzynie?
To wybitna indywidualność. Cieszę się, że ktoś taki, z teatru, będzie realizował dzieło muzyczne. Mam nadzieję, że to będzie właśnie to!
Czy na wybór Alvernia Studios miał wpływ fakt, że tutaj realizował pan swoją ostatnią płytę, której premiera ma być w marcu?
Mieszkając w Krakowie, miałem Alwernię w odległości 15, może 20 km. Ale to Filip Berkowicz był pierwszą osobą, która mnie tam zawiozła. To niesłychane miejsce, które ma kosmologiczne wymiary, zupełnie inne niż to, co wokół.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WALCZYMY O USTAWĘ METROPOLITALNĄ - POZNAJ EFEKTY
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Porwanie dziecka w Sosnowcu. Pomóżcie odnaleźć Madzię! SERWIS SPECJALNY
Walka hardkorowy koksu kontra Marcin Najman w Spodku? Kto wygra?
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?