Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Perspektywa to TVP bez abonamentu i... reklam

Sławomir Cichy
arc
Z abonamentem radiowo-telewizyjnym jest jak z obietnicami zniesienia przez Amerykanów wiz dla Polaków. Od lat słyszymy od rządzących o jego likwidacji, ale podobnie jak wizy trzyma się mocno i nic nie wskazuje na to, żeby zrezygnowano z tego "haraczu". Tak raczył nazwać abonament 28 kwietnia 2008 roku w przypływie emocji premier Donald Tusk, udzielając wywiadu tygodnikowi "Wprost". Kilka dni temu, po ponad czterech latach od historycznej wypowiedzi szefa rządu, stanowisko w tej sprawie zajął jego minister - Michał Boni, odpowiadający za administrację i cyfryzację kraju.

Nowa polityczna ramówka

W materiale o mediach publicznych, zamieszczonym na stronie internetowej ministerstwa, Michał Boni proponuje szereg zmian, które mają nie tylko poprawić ściągalność abonamentu, ale - co ważne dla widzów - doprowadzić do zrezygnowania w mediach publicznych z reklam. Czy to oznacza, że w jesiennej politycznej ramówce karmić nas będą kolejnym sezonem telenoweli pt. "Zniesienie abonamentu RTV blisko, coraz bliżej"?

- Opozycja atakuje, by wymienić choćby aferę Amber Gold czy początek jesiennej ofensywy PiS - postawienie na tematy gospodarcze i odejście od retoryki smoleńskiej - mówi politolog Tomasz Słupik z Uniwersytetu Śląskiego. - Koalicja rozpaczliwie szuka tematu, który mógłby je przykryć. Abonament, choć to mocno odgrzewany kotlet, zawsze może liczyć na zainteresowanie telewizji komercyjnych, które chętnie inaczej podzieliłyby reklamowy tort, a co za tym idzie materiały o tej tematyce zajmują wysokie miejsce w wiadomościach - dodaje Słupik.

Płacimy czy nie?

Jak wynika z danych Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, zaległości abonamentowe na 31 lipca 2012 roku wynosiły 2 miliardy 136 milionów 900 tys. i zmniejszyły się o około 2,5 mln złotych w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Wczoraj rano jako gość radiowej Trójki wystąpił szef KRRiT Jan Dworak. Powiedział, że dochody mediów publicznych z abonamentu wyniosą w tym roku ponad 500 mln zł, choć prognozowano, że będzie to 470 milionów. Podkreślił, że lepsza ściągalność abonamentu to w dużej mierze zasługa... ministra Michała Boniego.

- Minister cyfryzacji bowiem nie tylko zaapelował o płacenie abonamentu do czasu wprowadzenia innego systemu finansowania mediów, ale też realnie przyczynił się do wzrostu wpływów z tego tytułu - powiedział Dworak.

Co proponuje Michał Boni

Gdyby trzeba było podsumować propozycje ministra Boniego, można to zrobić jednym zdaniem: jest za pozostawieniem abonamentu, a nawet jest mu przeciwny. Oto propozycje:

W chwili obecnej abonament należy pozostawić, ale na spokojnie trzeba rozważyć odejście od niego, tak jak zrobiono to w Niemczech, bo przecież śmieszne w dobie cyfrowej jest rejestrowanie odbiornika i płacenie abonamentu od niego.
Jeśli chcemy, aby misja publiczna była wypełniana w należyty sposób, to może warto też zastanowić się nad funduszem misji publicznej, którego środki mogłyby być przeznaczane dla różnych podmiotów, na realizację tych zadań. I mogłyby pochodzić z jednej strony z budżetu, z drugiej - z wpłat i darowizn różnych podmiotów.

Jedną z opcji, którą warto rozważyć, jest podejście do projektu w oparciu o pomysł nadawania publicznego bez reklam, bądź z ograniczonym ich oddziaływaniem na potrzeby finansowania misji publicznej.

Misja i kontrakty gwiazd

Z drugiej strony po raz pierwszy w historii kibice piłkarscy wstrzymali oddech, gdy okazało się, że nie zobaczą pierwszych eliminacyjnych meczów naszej reprezentacji do MŚ. TVP poinformowała, że rozmowy z agencją SportFive zostały zerwane z powodu zbyt wygórowanych żądań.

Jednocześnie kontrakty gwiazdorskie, jak i menadżerskie w TVP nie są ograniczone ustawą kominową, bo jako spółka akcyjna nie podlega ona obostrzeniom dla firm państwowych. Według doniesień warszawskich mediów, gwiazdorskie gaże niektórych dziennikarzy wynoszą nawet 70 tys. zł miesięcznie.

Kto i według jakich zasad płaci

Osoby fizyczne wnoszą miesięcznie jedną opłatę (radiową lub radiowo-telewizyjną) niezależnie od liczby używanych odbiorników w gospodarstwie domowym lub w samochodzie.

Jedną opłatę abonamentową niezależnie od liczby używanych odbiorników wnoszą również: publiczne zakłady opieki zdrowotnej, sanatoria, żłobki, publiczne i niepubliczne jednostki organizacyjne systemu oświaty, państwowe i niepaństwowe szkoły wyższe oraz domy pomocy społecznej - w tym samym budynku, zespole budynków lub w samochodach będących w ich używaniu.

Firmy i instytucje wnoszą opłatę abonamentową za każdy używany odbiornik radiowy i telewizyjny.
CIS


*Tauron Nowa Muzyka ZNAJDŹ SIĘ NA ZDJĘCIACH
*Beerfest 2012 zakończony ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS FOTOLATO 2012: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!