Wszystko zaczęło się od marcowych przerwanych przez burdy na stadionie derbów Piasta z Górnikiem. W wyniku sankcji nałożonych na kibiców ich stowarzyszenie „Piastoholicy” ogłosiło bojkot meczów przy Okrzei.
W nowym sezonie protest jest kontynuowany. Piast po dwóch wyjazdach w sobotę zagrał w roli gospodarza z Zagłębiem Lubin. Sektory „młyna” znów były puste, natomiast przed stadionem rozdawano ulotki, w których bojkotujący obszernie tłumaczyli, przyczyny protestu.
Oto, co zarzucają klubowi i miastu (pisownia oryginalna, za piastgliwice.eu):
– Brak transparentnej i czystej polityki transferowej, podpisywanie niekorzystnych umów
z zawodnikami i menadżerami. W perspektywie ostatnich kilku lat mówimy o utopionych w błocie kilku milionach złotych. Skoro jesteśmy podatnikami, chcemy wiedzieć, jakie koszty wynikały z zatrudnienia Artura Płatka, wskazanych przez niego piłkarzy i prowizji menadżerskich. A to tylko kropla w morzu absurdalnych działań na polu sportowym.
– Usuwanie z klubu zasłużonych gliwiczan.
– Nierozliczenie projektu Piłkarski Diament, który według różnych źródeł pochłonął łącznie milion złotych (nie tylko z klubowego budżetu). Ten fikcyjny twór służył tylko i wyłącznie zagarnięciu publicznych funduszy. Sam prezydent Frankiewicz nie dopuścił do drugiej edycji, w obawie, że prawda ujrzy światło dzienne.
– Zablokowanie przez magistrat (konkretnie stoi za tym wiceprezydent Tomala), mimo kilkukrotnych podejść i zaangażowaniu radnych, utworzenia ośrodka w ramach ministerialnego programu Kibice Razem.
– Mimowolna, bezrefleksyjna zgoda władz klubu na wprowadzenie w życie wszystkich represji względem SK zgodnych ze stanowiskiem prezydenta Frankiewicza.
– Zatrudnienie „specjalistów” tworzących struktury Akademii Piłkarskiej Piasta Gliwice i pozbycie się rodzimych trenerów, którzy stali za ostatnimi sukcesami naszej młodzieży. Wielu rodziców myśli o usunięciu dzieci z grup młodzieżowych, nie godząc się na fatalne w skutkach decyzje pionu zarządzającego i wciąż oczekiwane zmiany infrastrukturalne (tak, tak, przecież o tym wspominał niejaki Bednarz…).
– Brak zgody na tworzenie meczowych opraw.
– Osoba Zbigniewa Kałuży pozostaje wielką niewiadomą. Wkład akcjonariusza, posiadającego pakiet 26% akcji, jest nieproporcjonalnie mały w stosunku do dotacji miejskiej. Chyba, że ktoś wyprowadzi nas z błędu i poda do wiadomości rzeczywiste kwoty wynikające ze wsparcia klubu.
– Ciągłe przetasowania w pionie sportowym. Od marca 2017 roku na stanowisku dyrektora sportowego zasiadał Łukasz Piworowicz, Jacek Bednarz i od niedawna Bogdan Wilk. Ten ostatni, wykluczony z życia klubu, wrócił w blasku za wstawiennictwem Zbigniewa Kałuży.
– Złamanie obietnic Zarządu Klubu dotyczących rozwoju środowiska kibicowskiego Piasta.
– Rozkład działu marketingu klubu, zerwanie słownej deklaracji prezesa Pawła Żelema (złożonej w trakcie pierwszego odwlekanego przez 4 miesiące spotkania z członkami SK) odnośnie uruchomienia planu naprawczego.
– Zerwanie współpracy ze Stowarzyszeniem Kibiców „Piastoholicy” i zrzucenie tym samym całej winy na kilkanaście osób prywatnie zaangażowanych w tworzenie naszej niebiesko-czerwonej społeczności.
– Wywołanie głębokich podziałów pomiędzy kibicami Piasta.
– Zastosowanie odpowiedzialności zbiorowej wobec wszystkich fanów dopingujących Piasta na derbach.
– Pozostawienie na stanowisku kierownika ds. bezpieczeństwa Tadeusza Lachawca mimo błędów, które popełniono przy zabezpieczeniu meczu derbowego.
Co na to mówią w klubie? To samo co od początku konfliktu: – Bez komentarza – przekazał w poniedziałek rzecznik Piasta Maciej Smolewski.
Natomiast nasz sobotni wpis na Twitterze dotyczący bojkotu kibiców Piasta skomentował m.in. prezes Ruchu Radzionków Marcin Wąsiak: „Będą dobrze grać, to ludzi będzie przybywać. Doping kibiców fajna rzecz, ale nie jest potrzebny do wygrywania” – napisał.
W niedzielę do Gliwic przyjedzie Legia Warszawa. Czy stadion Piasta wypełni się po brzegi?
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Na rowerze przez Katowice z Czesławem Langiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?