Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piast Gliwice - Lech Poznań 1:4 ZDJĘCIA, RELACJA, WYNIK Wrócił Waldemar Fornalik, a Piast dalej swoje

Tomasz Kuczyński
Tomasz Kuczyński
4.10.2020. Piast Gliwice - Lech Poznań 1:4.
4.10.2020. Piast Gliwice - Lech Poznań 1:4. Fot Arkadiusz Gola / Polskapres
W niedzielę 4.10.2020 r. w meczu 6. kolejki PKO Ekstraklasy Piast Gliwice przegrał z Lechem Poznań 1:4 (0:2). Bramki: 0:1 Jakub Moder (6), 0:2 Dani Ramirez (43), 0:3 Filip Marchwiński (61), 0:4 Nika Kaczarawa (74-karny), 1:4 Michał Żyro (88-karny). Piast pozostaje z jednym punktem i na ostatnim miejscu w tabeli.

W Piaście zabrakło kontuzjowanych Jakuba Świerczoka, Tomasza Jodłowca, Jakuba Czerwińskiego, Bartosza Rymaniaka i Jakuba Szmatuły oraz przeziębionego Dominika Steczyka.

- Dominik miał zagrać w pierwszym składzie, ale w niedzielę w godzinach 10-11 zgłosił chorobę. Jest to przeziębienie i... oby tylko to - stwierdził dyrektor sportowy Piasta Bogdan Wilk przed kamerą Canal+.

Zobacz zdjęcia z meczu Piast - Lech

Na ławkę gliwickiej drużyny wrócił trener Waldemar Fornalik, który pokonał koronawirusa. Od 16 września przebywał w izolacji. W sobotę wieczorem otrzymał negatywny wynik testu.

- Jak się czuję? Całkiem dobrze, choć jakiś ślad został. Patrząc na to, ile osób choruje i ile wyzdrowiało, byłem dość spokojny - stwierdził Fornalik.

Trener musiał stracić spokój już w 6. minucie meczu, gdy Lech objął prowadzenie. Po rzucie rożnym Lubomir Satka podał do Jakuba Modera, który znalazł lukę w gąszczu nóg obrońców Piasta i trafił do siatki. W 17. minucie Michał Skóraś zmarnował sytuację sam nas sam z bramkarzem, bo próbował minąć Frantiska Placha, który na to nie pozwolił. Chwilę później Waldemar Fornalik dostał żółtą kartkę za zbyt głośne protesty (widział faul na swoim zawodniku, a sędzia nie).

Piast starał się atakować. Kristopher Vida w 27. minucie strzałem z daleka zatrudnił Filipa Bednarka. Niecelnie uderzali Sebastian Milewski i Patryk Sokołowski, a Arkadiusz Pyrka próbował uderzeniem głową zaskoczyć bramkarza.

Przed przerwą doszło do kontrowersyjnej sytuacji, gdy wydawało się, że Wasyl Kraweć faulował w polu karnym Tomasa Huka. Sędzia poczekał na podpowiedź kolegów z VAR i nie podyktował rzutu karnego. W tej samej minucie Piast nadział się kontrą zakończoną "podcinką" Daniego Ramireza nad Plachem.

Na drugą połowę trener Fornalik wprowadził Gerarda Badię, który długo leczył boisko. Bramkę zdobył jednak rezerwowy Lecha Filip Marchwiński w pierwszym kontakcie z piłką. Goście przejęli piłkę na połowie Piasta i "rozklepali" obronę gliwiczan.

To nie był koniec. Po tym jak Piotr Malarczyk "skosił" Tymoteusza Puchacza nie było wątpliwości, że jest rzut karny, który wykorzystał Nika Kaczarawa. W 83. minucie przymierzył Karlo Muhar i Plach zdołał sparować piłkę na poprzeczkę.

Pod koniec Piast stracił Badię, któremu odnowiła się kontuzja. Hiszpański kapitan drużyny nie krył łez z bezsilności. Na otarcie łez gliwiczan Michał Żyro zdobył bramkę z karnego po faulu na Tiago Alvesie.

TRENER PIASTA, WALDEMAR FORNALIK

Zbyt łatwo traciliśmy bramki, szczególnie w pierwszej połowie, gdzie mieliśmy kilka strat, po których Lech umiejetnie nas kontrował. Chcąc osiągnąć korzystny wynik, kiedy mieliśmy swoje problemy spowodowane kontuzjami nie można pozwolić sobie na takie błędy. Stworzyliśmy sobie sytuacje, natomiast po stracie trzeciej bramki Lech już rządził na boisku. Bramka strzelona w końcówce, kiedy graliśmy w dziesięciu była już marnym pocieszeniem. Taka jest piłka, mamy kilkanaście dni na to, żeby pewne rzeczy przeanalizować, uporządkować i robić swoje.

Różnie wyglądała gra w tym meczu. Nie można powiedzieć, że przez całe spotkanie graliśmy słabo, a tylko Lech grał. Były fazy, w których przeprowadziliśmy kilka naprawdę ciekawych akcji. Trudno być jednak zadowolonym, kiedy się przegrywa.

Podczas przerwy najważniejsze będzie znalezienie problemu, doszukanie się przyczyny, bo żeby zająć się problemami trzeba wiedzieć z czego one wynikają. Mamy swoje przemyślenia i czas. Meczów było sporo i spotkania w europejskich pucharach są intensywniejsze od tych ligowych stąd też pojawiły się problemy w postaci kontuzji.

Piast Gliwice - Lech Poznań 1:4 (0:2)

Bramki: 0:1 Jakub Moder (6), 0:2 Dani Ramirez (43), 0:3 Filip Marchwiński (61), 0:4 Nika Kaczarawa (74-karny), 1:4 Michał Żyro (88-karny)

Piast: Plach - Konczkowski, Huk, Malarczyk, Kirkeskov - Pyrka (80. Mokwa), Milewski, Sokołowski (73. Ajenjo Hyjek), Lipski (70. Alves), Vida (46. Badía) - Żyro.

Lech: Bednarek - Czerwiński, Satka, Rogne, Kraweć (75. Awwad) - Skóraś, Moder (66. Muhar), Tiba, Ramirez (59. Marchwiński), Kamiński (59. Puchacz) - Ishak (67. Kaczarawa).

Żółte kartki: Vida, Ajenjo Hyjek, Żyro - Czerwiński, Kraweć

Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń)

Widzów: 3.215

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera