Piast Gliwice po erze Pawła Żelema. Co musi zrobić Grzegorz Bednarski? Dlaczego kibice nie płaczą za poprzednim prezesem

Żelem rządził w Piaście od 13 lipca 2017 r. Obejmując tę funkcję miał 37 lat. Za jego rządów gliwiczanie, pod wodzą Waldemara Fornalika, zdobyli historyczne mistrzostwo Polski, a poprzedni sezon zakończyli na 3. miejscu. Żelem przede wszystkim chwali się efektywnością w kwestiach finansowych.

- Przez trzy pełne lata obrotowe od lipca 2017 do czerwca 2020 spółka osiągnęła trzykrotnie zysk - podkreślił Żelem na łamach Interii. - Dane finansowe spółki zgodnie z wymogami licencyjnymi PZPN są ogólnodostępne. Nie zdradzę więc żadnej tajemnicy, jeśli powiem, że ostatni rok obrotowy Piast zakończył niemal z 10-milionowym zyskiem. Nie jest to wypracowany zysk „papierowy”, bo spółka ma bardzo dobre wskaźniki płynności finansowej i zabezpieczenie w postaci solidnej poduszki finansowej. Niestety, nie jest to standard w realiach klubowej piłki - dodał były prezes Piasta, który trafił teraz do zarządu Lechii Gdańsk.

Patrząc na wyniki sportowe i finansowe (uwzględniając, że dotacja z miasta spadła ostatnio z 12 na 6 mln zł) można powiedzieć, że Żelem był najlepszym prezesem w historii Piasta SA. Nie brakuje jednak opinii, że nie wszystko było takie różowe. Czemu sympatycy gliwickiej drużyny nie wylewają za nim łez?

„Brak szacunku do kibiców. Podwyżka cen karnetów o 100 procent, zaprzepaszczenie historycznego sukcesu poprzez nie przyciągniecie nowych kibiców na stadion. Zakazy stadionowe dla tych najbardziej zagorzałych, w tym młynowego. Brak budynku Akademii, konflikt z Legendą klubu (Kaszowskim)” - wylicza na Twitterze Przemysław Świder, określający siebie jako: „racjonalnie myślący kibic Piasta Gliwice”.

W lipcu 2019 roku firma bukmacherska Betclic została oficjalnym sponsorem Piasta, ale kibice i tak zarzucają Żelemowi, że nie ściągnął do klubu sponsora strategicznego. Klub zarobił za to na transferach Radosława Murawskiego, Patryka Dziczka, Joela Valencii i Piotra Parzyszka. Pewnie odbiór Żelema wśród kibiców byłby lepszy, gdyby chciał się udzielać medialne. Jednak on stosował swoją dewizę PPS, czyli Praca, Pokora, Skromność. - Ja wolę pracować i być rozliczany z efektów - podkreślał Żelem, który był najdłużej do tej pory urzędującym prezesem GKS Piast SA (42 miesiące).

Na pożegnanie z Piastem zrealizowany został jego pomysł, aby na zgrupowanie w Turcji polecieć wspólnie z innymi klubami wyczarterowanym samolotem. Z lotniska w Pyrzowicach polecieli razem piłkarze Piasta, Rakowa Częstochowa, Stali Mielec i Jagiellonii.

Stery gliwickiego klubu przejął 42-letni Grzegorz Bednarski, który w latach 2015-2019 był prezesem Tyskiego Sportu SA, prowadząc m.in. piłkarzy GKS-u Tychy. Już słychać, że chce ocieplić relacje z kibicami Piasta, ale faktycznie największym problemem pozostaje brak nowoczesnego ośrodka treningowego. Podopieczni trenera Fornalika korzystają z boiska przy ulicy Sokoła, również z obiektu Carbo Gliwice, którym zarządza miasto. W zimę muszą jeździć do Rybnika-Kamienia, gdzie jest pełnowymiarowy plac do gry w piłkę ze sztuczną murawą.

Akademia Piasta korzysta z obleganego boiska ze sztuczną trawą przy ZSO nr 5 w Sikorniku, z tego przy Sokoła oraz przy Robotniczej, gdzie dawniej mecze ligowe rozgrywał Piast. Budowę Akademii zaczęto od ściągnięcia trenerów z Warszawy (dyrektorem jest Jacek Mazurek), ale gliwickiej młodzieży brakuje treningowej bazy z prawdziwego zdarzenia. Nie będzie nią stadion w Sośnicy przy ul. Dzionkarzy, choć było nim zainteresowane miasto. Spółka Restrukturyzacja Kopalń sprzedała obiekt na licytacji w styczniu 2020 roku katowickiej spółce Avandis.

Jak widać Bednarski ma parę tematów do ogarnięcia...

Prezesi GKS Piast SA

• Jacek Krzyżanowski (1.07.2009-3.02.2010)
• Józef Drabicki (3.02.2010-31.12.2012)
• Jarosław Kołodziejczyk (1.01 2013-13.03.2014)
• Adam Sarkowicz (13.06.2014-30.08.2016)
• Marek Kwiatek (7.11.2016-7.07.2017)
• Paweł Żelem (13.07.2017-08.01.2021)

Dwa razy p.o. prezesa był Grzegorz Jaworski.