Piast Gliwice: Węgierski napastnik ze Słowacji i poprawianie stanu murawy, którą Michał Probierz nazwał kartofliskiem

Piast Gliwice pokonał w sobotę Cracovię 1:0, pokazując, że bardzo dobrze się czuje na swoim stadionie. Po meczu mówiło się nie tylko o jego przebiegu, ale również o stanie boiska.

- Oba zespoły grały na takim samym boisku, ale szkoda, że mecz odbył się w takich warunkach. Takiego „kartofliska” dawno nie widziałem. To jednak nie z tego powodu przegraliśmy - stwierdził trener Cracovii Michał Probierz.

Faktycznie, murawa Stadionu Miejskiego w Gliwicach jest daleka o ideału. O tę sprawę zapytaliśmy więc rzecznika Piasta Karola Młota.

- W trakcie przerwy zimowej wymieniona została najbardziej zniszczona część murawy, natomiast po zakończeniu sezonu planowana jest całkowita wymiana. Aktualnie trwają bieżące prace, które służą utrzymaniu murawy w jak najlepszej kondycji. Na najbliższe dni zaplanowano zabiegi aeracji, piaskowania i dosiew trawy - przekazał.

Na najbliższe dni zaplanowano zabiegi aeracji, piaskowania i dosiew trawy

Co oznacza tajemniczo brzmiące słowo: aeracja?

To „napowietrzanie gleby za pomocą narzędzi lub maszyn spulchniających służący rozluźnianiu podłoża i pobudzeniu trawy do krzewienia się” - informuje Wikipedia. I dalej: „Na trawnikach intensywnie eksploatowanych aeracja jest ważnym zabiegiem pielęgnacyjnym. Wykonuje się ją maszynami do napowietrzania, zwanymi aeratorami, o wielorakich rozwiązaniach konstrukcyjnych. Pod wpływem aeracji masa korzeni traw wyraźnie się zwiększa, a darń trawnika wyrównuje się”.

Amerykanin w Rakowie

Murawa przy Okrzei ma trochę czasu, aby odetchnąć, ponieważ Piast następny mecz ma u siebie 4 marca z Arką Gdynia. W najbliższej kolejce drużyna Waldemara Fornalika zagra w Bełchatowie z Rakowem Częstochowa (piątek, początek o godz. 18). Częstochowski beniaminek pozyskał 19-letniego Amerykanina Bena Ledermana. Środkowy pomocnik jest wychowankiem szkółki Barcelony, ostatnio grał w izraelskim Hakoah Amidar Ramat Gan. Z Rakowem związał się do końca sezonu, z opcją przedłużenia umowy o cztery lata.

Węgier przy Okrzei

W Gliwicach też nie zakończyli jeszcze poszukiwań nowych zawodników. Zimą przy Okrzei pojawił się na razie tylko wypożyczony z Lecha Poznań Tymoteusz Klupś. Mistrz Polski postanowił wzmocnić siłę ataku i sprowadził ofensywnego zawodnika - Kristophera Vidę. Węgier od poniedziałku przechodził badania. Vida grał jesienią w DAC 1904 Dunajska Streda i miał z tym klubem kontrakt do czerwca 2022 roku, co oznacza, że Piast zdecydował się na transfer gotówkowy. Fachowy portal Transfermarkt wycenia Vidę na 700 tys. euro.

W obecnym sezonie w słowackiej lidze, w pucharze tego kraju oraz w kwalifikacjach Ligi Europy Węgier rozegrał w sumie 25 meczów, zdobył 8 goli i miał 4 asysty. Latem w kwalifikacjach LE grał przeciw Cracovii (awans słowackiej drużyny). 24-latek jest uniwersalnym zawodnikiem, może grać w ataku lub w pomocy - za wysuniętym napastnikiem oraz na obu skrzydłach. W Piaście ma być do czerwca 2023 roku (taki podpisze kontrakt).