Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piast Gliwice - Zagłębie Lubin 0:0 [RELACJA, ZDJĘCIA]

Tomasz Kuczyński
Piast Gliwice - Zagłębie Lubin 0:0
Piast Gliwice - Zagłębie Lubin 0:0 Lucyna Nenow/Dziennik Zachodni
W meczu 5. kolejki Lotto Ekstraklasy Piast Gliwice zremisował z Zagłębiem Lubin 0:0.

Piłkarze obu drużyn wyszli na prezentację w biało-czerwonych szalach, przed spotkaniem na stadionie odśpiewano Mazurka Dąbrowskiego, żołnierze trzymali lagi Polski i Piasta – to wszystko z okazji Święta Wojska Polskiego przypadającego na 15 sierpnia.

Trener Jiri Necek postawił przywrócić do ataku jedynego napastnika w kadrze Piasta, Josipa Barisicia, który wyszedł w podstawowym składzie. Z przodu zagrał też Bartosz Szeliga, który wcześniej sam „robił za napastnika”.

Na początku groźniej atakowali gospodarze, a strzałem z rzutu wolnego postraszył Martina Polacka Patrik Mraz. Jako pierwszy musiał jednak interweniować bramkarz Piasta. Jakub Szmatuła świetnie poradził sobie ze strzałem z przewrotki Łukasza Piątka w 14. minucie. Ta sytuacja ośmieliła Zagłębie, którego akcje kończyły się… rzutami rożnymi.

Piast zdołał przenieść ciężar gry na drugą stronę boiska - w 23. minucie z woleja z 17 metrów huknął Aleksandar Sedlar i Polacek z trudem odbił piłkę. Gliwiczanie zdecydowanie przeważali, byli częściej przy piłce, momentami nie wypuszczali gości poza połowę boiska, ale w 41. minucie mogli przegrywać. Gdyby nie Szmatuła, który cudem obronił główkę Łukasza Janoszki, byłoby 0:1.

Druga połowa zaczęła się od ataków Piasta. Najpierw celnie, ale za lekko uderzył głową Michał Masłowski. Natomiast z „bombą” Radosława Murawskiego zza pola karnego poradził sobie Polacek.

Gliwiczanie atakowali, ale nie mogli znaleźć sposobu na obronę Zagłębia. W 74. minucie trener Necek zdecydował się na podwójną zmianę i wprowadził do gry Sasę Żivca oraz Martina Bukatę.

W doliczonym czasie bramkarz Zagłębie vył w taraptach, próbowali go pokonać Hebert i Żivec. Kiedy Patrik Mraz domagał się rzutu karnego, sądząc, że był faulowany, doszło do przepychanek między piłkarzami. Mraz i Lubomir Guldan zobaczyli żółte kartki.

Wynik już jednak nie uległ zmianie. Pierwszy raz w historii meczów tych drużyn w Ekstraklasie nie padły bramki. Piast zanotował trzeci ligowy remis z rzędu.

Dorde Cotra (kapitan Zagłębia)

Przeżywamy teraz ciężki okres w zespole, więc dla nas najważniejsze było w tym meczu nie przegrać, zdobyć ten jeden punkt. Udało się i z tego jesteśmy zadowoleni.

Piotr Stokowiec (trener Zagłębia Lubin)

Stare piłkarskie powiedzenie mówi: nie możesz wygrać, to nie przegraj. Wycisnęliśmy ten remis, choć trzeba przyznać, że Piast był lepszy. Odczuwamy maraton częstych gier, końcówka tego maratonu odbiła się już na kadrze, na naszym zdrowi. Konsekwencja taktyczna i charakter pozwolił nam ten mecz zremisować. Piast to nie jest przypadkowa drużyna, to też pucharowicz, razem na koniec poprzedniego sezonu przeżywaliśmy tu piękne chwile. Kończymy nasz maraton na pozycji lidera, niczego nie żałujemy. Musimy dojść do siebie i znów będziemy mogli grać co trzy dni.

Jiri Necek (trener Piasta Gliwice)

Brakowało w tym meczu bramek. To był trudny mecz, ale gdyby padła bramka z jednej lub drugiej strony, spotkanie stałoby się bardziej otwarte. Wtedy mogłyby się zrobić ciekawie. Zabrakło sytuacji. Zagraliśmy dwoma napastnikami, ale ani Barisić, ani Szeliga nie mieli jakiś dobrych okazji. Były dośrodkowania, gdyby Mraz i Hebert lepiej rozwiązali sytuacje, mogły paść bramki. Co do zmian, to Badia i Masłowski grali dobrze, więc nie było potrzeby wcześniejszych zmian. Zresztą w obu zespołach zmiany były w podobnym czasie. Zagłębie ma bardzo dobrych środkowych obrońców. Barisić grał dobrze, przytrzymywał piłkę, grał dobrze tyłem do bramki, był faulowany. Maciej Jankowski musiał jechać do Warszawy, urodziło się mu dziecko, mam nadzieję, że pomoże nam w następnym meczu.

Piast Gliwice – Zagłębie Lubin 0:0

Piast: Szmatuła – Sedlar, Pietrowski, Hebert – Mokwa, Murawski, Masłowski (74. Bukata), Badia (74. Żivec), Mraz – Szeliga, Barisić (87. Moskwik)

Zagłębie: Polacek – Tosik, Guldan, Jach, Cotra - Woźniak, Kubicki, Rakowski (59. Starzyński), Ł. Piątek, Janoszka (80. Janus) – Papadopulos (70. Siemaszko)

Żółte kartki: Hebert. Mraz - Ł. Piątek, Kubicki, Guldan

Sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa)

Widzów: 4779

*Przejmująca historia Macieja Cieśli. To o nim mówił papież Franciszek
*Ale burza! Samochody zatopione przy M1 w Czeladzi ZDJĘCIA + WIDEO
*Tylko szaleniec mógłby się rzucić na tego policjanta ZOBACZCIE ZDJĘCIA
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*Najlepsze baseny w województwie śląskim [TOP 10 BASENÓW]
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!