Piast Żmigród - Ruch Chorzów 0:1. Biskup zapewnił Niebieskim radosne święta. Szósta z rzędu wygrana
Sobotni mecz w Żmigrodzie był wielkim wydarzeniem, bowiem jak zgodnie twierdzili mieszkańcy tego 6,5-tysięcznego miasteczka położonej na północnych krańcach województwa dolnośląskiego tak utytułowanej drużyny jak Ruch jeszcze nigdy u nich nie było. Niebiescy pokonali broniących się przed spadkiem gospodarzy, ale strzelili Piastowi tylko jedną bramkę.
Chorzowianie od początku dominowali na murawie. Zaraz na początku gry groźnie strzelał Michał Biskup. Później szczęścia próbowali Tomasz Foszmańczyk i Łukasz Janoszka, ale gospodarze do przerwy zdołali utrzymać bezbramkowy remis. Co prawda piłkę w siatce rywali pod koniec I połowy umieścił Piotr Kwaśniewski, lecz sędzia odgwizdał pozycję spaloną.
Gracze ze Żmigrody nie tylko się jednak bronili, ale sami też zresztą próbowali zagrozić bramce Jakuba Bieleckiego. Po strzale jednego z graczy Piasta w 17 minucie piłka przeleciała jednak tuż obok słupka.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z JESIENNEGO MECZU RUCHU Z PIASTEM NA CICHEJ
II połowa spotkania rozgrywana była w strugach deszczu. Opady jeszcze bardziej pobudziły do ataku piłkarzy Łukasza Berety. Najpierw w polu karnym padł Kacper Kawula domagac się rzutu karnego, ale sędzia zamiast wskazać na jedenastkę ukarał gracza Ruchu żółtą kartką.
Decydująca dla losów spotkania okazała się 58 minuta, Janoszka dograł piłkę do Kwaśniewskiego, a ten dośrodkował w pole karne z końcowej linii boiska. Do centry doszedł Biskup i uderzeniem z pierwszej piłki z 5 m wpakował ją do siatki. To piąty gol pozyskanego zimą napastnika w piątym wiosennym meczu Niebieskich.
W końcówce nie mający nic do stracenia gospodarze ruszyli do ataku i kilka razy zagrozili bramce chorzowian. Ci jednak nie dali sobie wydrzeć wygranej, choć kończyli mecz w dziesiątkę i w dobrych humorach spędzą święta. W doliczonym czasie gry dwie żółte kartki w ciągu minuty zobaczył Biskup i musiał zejść z boiska.
W Żmigrodzie na ławce rezerwowych zasiadł już wracający po kontuzji do zdrowia najlepszy snajper Niebieskich Mariusz Idzik. Chorzowianom podczas meczu z Piastem towarzyszyła pod stadionem grupa kibiców Ruchu, która w przedświąteczną sobotę wybrała się do województwa dolnośląskiego na spotkanie, którego nie mogli zobaczyć na własne oczy.
Niebiescy cały czas utrzymują bezpieczną przewagę w tabeli nad najgroźniejszymi rywalami - Ślęzą Wrocław i Polonią Bytom. Do zakończenia sezonu pozostało jeszcze 14 kolejek.
Piast Żmigród - Ruch Chorzów 0:1 (0:0)
Bramka 0:1 Michał Biskup (58)
Sędziował Maciej Dudek (Żagań)
Żółte kartki Trojanowski (Piast) - Foszmańczyk, Neugebauer, Kowalski, Kawula, Biskup (Ruch)
Czerwona kartka Biskup (90+4, Ruch - za dwie żółte)
Piast Burta - Trojanowski, Szymański, Banaczek, Kępczyński (87' Łukaszewski), Chouwer (81' Miziniak), Majbroda, Stanclik (87' Trzepacz), Ogrodowski, Jarczak, Gołębiowski (70' Kuboń).
Ruch Bielecki - Kwaśniewski, Kasolik, Kawula, Kowalski (85' Będzieszak) - Neugebauer (46' Kulejewski), Mokrzycki, Wyroba - Foszmańczyk (68' Guzdek), Biskup, Janoszka.
Nie przeocz
Zobacz koniecznie
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?