Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piech nie zagrał w Wielkich Derbach Śląska, Świerczok nie strzela goli dla Piasta

Jacek Sroka, Tomasz Kuczyński, Rafał Musioł
Jakub Świerczok
Jakub Świerczok arc.
W każdym zespole są piłkarze, którym przytrafiły się kontuzje w najmniej odpowiednim momencie lub urazy na dłużej wykluczają ich z gry. Oto nasz ranking największych pechowców w Ruchu, Piaście, Górniku i Podbeskidziu Bielsko-Biała.

1. Arkadiusz Piech (Ruch Chorzów)

Reprezentacyjny napastnik Niebieskich nie jest najdłużej kontuzjowanym piłkarzem Ruchu, ale urazu lewej kostki doznał w momencie, gdy był w życiowej formie. Świadczyły o tym nie tylko regularnie wysyłane na jego adres powołania Waldemara Fornalika do drużyny narodowej, lecz także sześć goli strzelonych przez Piecha dla chorzowian w sześciu kolejnych meczach. Zresztą ta pazerność na bramki była bezpośrednią przyczyną jego kontuzji, bo 27-letni napastnik zerwał torebkę stawową i naciągnął więzadła stawu skokowego właśnie w momencie, gdy skierował piłkę do siatki Polonii Warszawa.

Kibice Ruchu mogą pocieszać się tylko tym, że Piech przechodzi obecnie intensywną rehabilitację i jego przerwa w grze wyniesie tylko 3, góra 4 tygodnie. Dwa razy dłużej wyłączony z treningów był Mindaugas Panka. Pozyskany latem z Widzewa pomocnik zadebiutował w niebieskich barwach na początku sierpnia w meczu kwalifikacji Ligi Europejskiej z Viktorią Pilzno, by później z powodu urazu kręgosłupa pauzować przez 7 tygodni. Jeszcze dłużej potrwa leczenie Łukasza Janoszki, który po raz ostatni zagrał w Ruchu pod koniec września i od tego czasu narzeka na ból w stawie biodrowym. Przez ten uraz popularnego "Ecika" w tym roku nie zobaczymy już na murawie.

2. Jakub Świerczok (Piast Gliwice)

Napastnik wszedł na boisko w końcówce meczu kadry młodzieżowej przeciw Portugalii 10 września. Kontuzji kolana nabawił się w doliczonym czasie gry, został zmieniony przez klubowego kolegę Mateusza Matrasa i... na boisko może wrócić najwcześniej wiosną. 19-letni Świerczok został wypożyczony z Kaisers-lautern do Piasta, aby jak najwięcej grać i zdobywać doświadczenie. Wystąpił tylko w jednym ligowym meczu, przeciw Pogoni Szczecin, zaliczając 32 min. W połowie września miał w Niemczech operację rekonstrukcji więzadeł w kolanie. Po niej następuje długa i żmudna rehabilitacja.

Świerczok w Piaście nie jest sam. Podobną operację kolana przeszedł w październiku Hiszpan Alvaro Jurado i też ma z głowy piłkę przez co najmniej pół roku. Wrodzoną wadę serca wykryto u Wojciecha Lisowskiego, który również miał zabieg, ale już rozpoczął treningi. Damian Zbozień z meczu z Widzewem ma "pamiątkę" w postaci... złamania podstawy czaszki i przez kilka tygodni jest wykluczony z treningów.

3. Gabriel Nowak (Górnik Zabrze)

26-letni pomocnik kontuzji doznał w lipcu 2011 roku, podczas rozgrywanego na zgrupowaniu w Słowenii sparingu z tamtejszym zespołem Carda Martjanci. Nowak skręcił wówczas staw kolanowy, a badania wykazały, że zerwał więzadła krzyżowe i uszkodził łękotkę.

- Zdaję sobie sprawę, że nie zagram co najmniej przez pół roku - mówił wówczas zawodnik.

Przerwa okazała się znacznie dłuższa, bo wiosną bieżącego roku, gdy wrócił do treningów, uraz znów się odnowił. - Teraz o kolanach wiem już tyle, że chyba sam mógłbym je operować - gorzko żartował po kolejnym zabiegu defensywny pomocnik.
Nowak liczy, że do zespołu wróci najpóźniej na początku przyszłego roku. Adam Nawałka cierpliwie czeka na jego powrót.
Innym rekordzistą jest Michał Jonczyk, który od dwóch lat walczy z odnawiającą się kontuzją więzadeł krzyżowych, ale tego zawodnika nie ma już w kadrze Górnika - przynależy do zespołu Młodej Ekstraklasy.

4. Bartłomiej Konieczny (Podbeskidzie)

Obrońca Podbeskidzia zagrał ostatni raz 3 maja w przedostatniej kolejce poprzedniego sezonu w Poznaniu z Lechem. Wtedy w 28. minucie został zmieniony przez Damiana Byrtka, ze względu na kontuzję łydki. Koniecznego zabrakło potem w ostatnim meczu z Polonią Warszawa, ale przystąpił do letnich przygotowań. Pod koniec lipca okazało się, że uraz się pogłębił i obrońca nie może pojechać na zgrupowanie do Warki. Uraz mięśnia brzuchatego łydki nadawał się do operacji, którą Konieczny przeszedł w sierpniu. Wstępnie informowano, że zawodnik może wrócić na boisko w listopadzie.

- Nie ma takiej możliwości, Bartek tę rundę ma z głowy - mówi stanowczo rzecznik Podbeskidzia Marcin Nikiel. - Niedawno z nim rozmawiałem. Dopiero zaczął truchtać, trochę jeździ na rowerze. Możliwe, że wróci do zajęć w listopadzie, ale najpierw będą to treningi bez piłki.

Konieczny trafił do bielskiej drużyny w 2008 roku. W poprzednim sezonie w ekstraklasie zagrał w barwach Podbeskidzia 26 razy i zdobył jedną bramkę.


*Dworzec w Katowicach zdemolowany przez pseudokibiców ZDJĘCIA i WIDEO
*Dyktando 2012. Poznaj pełny tekst [ZDJĘCIA ZWYCIĘZCÓW]
*Wypadek w Kozach. 20-latka zażyła amfetaminę i zabiła na przejściu dla pieszych dwóch chłopców ZDJĘCIA I WIDEO

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!