Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pięcioletnia Marianka z Sosnowca pojedzie na leczenie do USA. Zebrano 3,2 mln zł. Potrzeba jeszcze 400 tysięcy

AD
Pięcioletnia Marianka z Sosnowca pojedzie na leczenie do USA.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Pięcioletnia Marianka z Sosnowca pojedzie na leczenie do USA.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Archiwum rodzinne
Ogromny sukces zbiórki na rzecz leczenia pięcioletniej Marianki Furman Chowaniec z Sosnowca. Dziewczynka ma złośliwego guza mózgu, który rośnie bardzo szybko. Dziecko przeszło już operację wycięcia guza, ale ten w ciągu kilku tygodni, odrósł do pierwotnych rozmiarów. – Jeśli nie przekażemy naszej córeczki we właściwe ręce, na ratunek będzie za późno – obawiają się rodzice. Teraz wiadomo, że się udało. Na koncie Marianki uzbierano już całą kwotę, ponad 3,2 mln zł, choć prawdopodobnie ostateczny koszt leczenia może być jeszcze wyższy.

Polacy potrafią być hojni, zwłaszcza jeśli w grę wchodzi życie i zdrowie dziecka. Przykład Marianki z Sosnowca, jest tego doskonałym przykładem.

Prawie 80 tysięcy ludzi wsparło zbiórkę na leczenie Marianki w Stanach Zjednoczonych. Udało się uzbierać 3 217 384,37 zł. Ta kwota wciąż rośnie. To ważne, bo rodzice dziecka opublikowali właśnie komunikat, że planowane koszty leczenia córki będą prawdopodobnie wyższe o około 400 tysięcy złotych.

- Otrzymaliśmy informację o aktualizacji kosztów związanych z operacją i leczeniem Marianki w szpitalu w Columbus. Wielospecjalistyczna opieka związana z powikłaniami, które wynikają z Zespołu DiGeorge'a i konieczność dodatkowej terapii podniosą koszty o 400 tysięcy złotych i napisali rodzice dziewczynki.

Marianka miała problemy ze zdrowiem

Marianna urodziła się 6 lat temu. Od początku miała wiele problemów ze zdrowiem. - Walczyliśmy z każdym z nich u specjalistów. Były dni, kiedy wizyty u specjalistów zlewały się w jedną długą podróż po zdrowie dziecka – opisują rodzice dziewczynki.

Dziecko ma problemy z sercem i mnóstwo innych, (na pierwszy rzut oka niezwiązanych ze sobą problemów zdrowotnych). Wszystko w końcu doprowadził do zdiagnozowania u Mani zespołu Di'George'a.

Nie przegap

Tragiczna diagnoza

- Przez kilka lat nasza córeczka dzielnie znosiła przeciwności losu. Gdy wydawało się, że wszystko powoli dochodzi do normy, w sierpniu 2019 r. Mania zaczęła skarżyć się na ból głowy, gdy kilka dni później zaczęły się wymioty, chwiejny chód i inne niepokojące objawy, pojechaliśmy na szpitalny oddział ratunkowy w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Gdy po badaniu tomografem komputerowym z wynikiem przyszedł neurochirurg, wiedzieliśmy już, że sytuacja jest poważna. Usłyszeliśmy straszną diagnozę – guz mózgu - 6 cm zabójczy nowotwór – opowiadają rodzice.

Po kilkudziesięciu godzinach w szpitalu stan Mani drastycznie się pogorszył i lekarze zmuszeni byli rozpocząć 7-godzinną operację ratującą córeczce życie. Nagłe pogorszenie spowodowało, że termin operacji musiał zostać przyspieszony. Resekcja guza się powiodła – według lekarzy udało się w całości usunąć guza – wtedy jeszcze diagnozowanego jako oponiak anaplastyczny.

Doktor Finley podejmie się leczenia

- Czekając na rozpoczęcie chemioterapii, udaliśmy się na konsultacje do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Drugie badanie histopatologiczne przyniosło jeszcze gorszy wynik - AT/RT Jeden z najbardziej złośliwych i śmiertelnych guzów mózgu u dzieci. Przekazana na korytarzu szpitalnym informacja była podwójnie tragiczna, bo oprócz bardzo negatywnych rokowań usłyszeliśmy, że 3 tygodnie po operacji guz odrósł do pierwotnych rozmiarów 6 cm – mówią. - Musimy jak najszybciej zebrać gigantyczną kwotę pieniędzy, bo nie znamy dnia, ani godziny, kiedy guz zacznie rosnąć. 4 bloki chemioterapii, 30 dawek radioterapii i właściwie jesteśmy w punkcie wyjścia. Teraz Mania dostaje jedynie chemię podtrzymującą, która nie zatrzyma wyroku.

Leczenia dziecka podejmie się prof. Finley ze Stanów Zjednoczonych. Dziecko może być leczone w szpitalu w Columbus.
Warunkiem przystąpienia do leczenia jest wpłata całej kwoty na konto w klinice.

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera