Piękne dzielnice, czyli gdzie u nas mieszkają sławni i bogaci

W międzywojniu (drapacz wybudowano 1934 r.) i po wojnie mieszkać w drapaczu to był prestiż. 14-kondygnacyjny budynek miał windę i zsyp na śmieci (jeden z pierwszych w Polsce). Najwyższe mieszkania zajmowali palacz i konserwator dźwigów. To było celowe. Gdyby palacz nie przykładał się do pracy, toby zmarzł. Konserwator, jeśli nie zadbał o windę, biegał do domu po schodach.

Na zamkniętym osiedlu w Katowicach za metr zapłacisz nawet 7 tys. zł

Dziś już w mieszkaniówce takiej finezji brak. Prestiżowy adres to zwykle miejsce, w którym obowiązuje model "na bogato" - za murem, z ochroną i kamerami.
Jeśli mieszkać w Katowicach, to na południu. Na zamkniętym os. Bażantów ceny mieszkań za m kw. sięgają 7 tys zł. Ceny ziemi w południowych dzielnicach: 400-500 zł za m kw. (w Maciejowie, dzielnicy Zabrza, ok. 200 zł za m kw ziemi).

Drogo jest też na os. Ptasim w Brynowie (to akurat tendencja niezmienna od lat). Brynów prestiżowy był już na przełomie lat 60. i 70., gdy zaczęto tu budować domy dla pracowników powstającego w Katowicach Uniwersytetu Śląskiego. Mieszkali tu także najważniejsi partyjni działacze na czele z Edwardem Gierkiem i Zdzisławem Grudniem. Do dziś atutem tego miejsca jest bliskość parku Kościuszki. No i mieszka tu sam Wojciech Kilar!

A gdzie w Katowicach osiedliły się inne VIP-y? Wokalista Piotr Kupicha ma mieszkanie na os. Dębowe Tarasy, malarka Renata Bonczar na os. Tysiąclecia, a Barbara Ptak - wybitna scenografka - wyprowadziła się z ul. Kopernika na os. Paderewskiego.
- W Katowicach artyści zawsze mieszkali w różnych dzielnicach, nie było siedliska bohemy, bo i bohemy tu nigdy nie było - ocenia Jadwiga Lipońska-Sajdak, dyrektorka Muzeum Historii Katowic.
Ekskluzywne dzielnice powstają za to w Częstochowie. Lisiniec, Parkitka i Grabówka to enklawy lekarzy, biznesmenów i artystów. Na Lisińcu, gdzie mieszkania kosztują od 500 tys. zł, mieszka znany piosenkarz Olek Klepacz. Na Grabówce dom ma malarka Sabina Lonty (za dom w tej dzielnicy trzeba zapłacić nawet 900 tys. zł).

W Bielsku-Białej modne, ale i drogie, są dzielnice peryferyjne: Wapienica, pod Dębowcem, Straconka. W tej ostatniej willę mają Paweł i Katarzyna Golcowie. Najdroższa i najbardziej ekskluzywna sypialnia Bielska-Białej od lat jest jednak poza granicami miasta, w sąsiadującym z nim Jaworzu.
W Rybniku do niedawna wszyscy chcieli się budować na Północy, blisko lasu i basenu Ruda. Ale wolnych działek już brak. Coraz bardziej popularne stają się więc Zamysłów i Zebrzydowice. Za m kw. "nowej podłogi" trzeba tu zapłacić nawet 5 tys. zł.
Wsp. BM, NET, KM

Pewne adresy są modne zawsze

Rozmowa z Martą Kosińską, specjalistką od analizy rynku nieruchomości z portalu szybko.pl

Co sprawia, że rodzi się moda na mieszkanie w konkretnym miejscu?
Są dzielnice, które są modne niezmiennie, na przykład Żoliborz czy Mokotów w Warszawie. Są też takie, które stają się popularne, bo wprowadzają się tam artyści, młodzi ludzie, kluby. Modne stają się dzielnice nietypowe, z dziwną zabudową, poprzemysłową, starą, a niekoniecznie nowoczesną.

Modne to znaczy bogate?
Nie zawsze, bo artyści szukają miejsc z klimatem, a nie zamkniętych osiedli. Choć atrakcyjne stają się też osiedla o wysokim standardzie, ale one mają inny charakter, chodzi w nich o wygodę życia, nie klimat. Liczy się łatwy dojazd do centrum, bliskość usług.

Miejsca stają się modne za sprawą VIP-ów?
Po tym, jak Doda kupiła dom w podwarszawskich Łomiankach, ceny działek w okolicy zaczęły rosnąć w szaleńczym tempie. Nieproporcjonalnie do standardu okolicy, bo pozostałe podwarszawskie miejscowości bywają bardziej atrakcyjne. Not. LOTA