Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pielgrzymka na traktorkach dojechała do Lisieux. Pielgrzymi dziękują za wsparcie

red
Pielgrzymka an kosiarkach
Pielgrzymka an kosiarkach Arkadiusz Gola/Polskapresse
Po 57 dniach jazdy niewielkimi traktorkami do koszenia trawy jaworzniccy pielgrzymi sa już u celu. W specjalnym przesłaniu dziękują wszystkim, dzięki którym ta podróż była możliwa.

Kochani, ogłaszamy Wam radość wielką: 27 września DOTARLIŚMY SZCZĘŚLIWIE DO LISIEUX!!! :) Po 57 dniach marszu piechurów i 37 dniach jazdy traktorkami i rowerami, po przebyciu 1700 km (piechurzy) i 2000 km (traktorki i rowery) mogliśmy pozdrowić osobiście św.Teresę w jej rodzinnym mieście i spotkać się z pozostałymi pielgrzymami, którzy dojechali autokarem. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, serdecznie Was pozdrawiamy i dziękujemy za modlitwy, słowa wsparcia i doping do dalszej drogi :) Bardzo dziękujemy ekipie filmowej z Camerimage, Remikowi, Piotrowi, Pawłowi i Bartkowi, która nam wiernie towarzyszyła przez ponad miesiąc, nie tylko solidnie wykonując swoją pracę, ale wspierając nas na różnych etapach i w różnych sytuacjach dobrym słowem i konkretną pomocą. Mam nadzieję, że wspólnie spędzony czas zaowocuje pięknym filmem dokumentalnym. Dziękujemy Davidowi Lynchowi, którego entuzjastyczna reakcja na na nasze plany wzmocniła naszą determinację, by wbrew wszystkiemu wyruszyć w drogę. Dziękujemy za piękne przesłanie, które dla nas nagrał. Dziękujemy p.Markowi Żydowiczowi, twórcy i szefowi Festiwalu Camerimage za zachętę i wsparcie. Weronice Kot, za to, że pewnego deszczowego wieczoru, nie zbagatelizowała naszej prośby, ale potraktowała ją całkiem serio. Izie Wyjadłowskiej za impuls i rzucone jakby od niechcenia i dla żartu : " A może byście pojechali traktorkami?".

Dziękujemy naszemu biskupowi, Grzegorzowi, że nas rozumie, wspiera i się za nas modli. Panu Pawłowi Silbertowi, prezydentowi naszego miasta, władzom i mieszkańcom Jaworzna. Interii i Dziennikowi Zachodniemu za relacje.

Ks.Pawłowi Gielcowi, który prowadził naszych piechurów na tyle zachęcająco, że gdy sam zaniemógł i musiał wracać do domu, oni sami podjęli sztandar i odważnie ruszyli dalej. Paweł, dzięki i wracaj do zdrowia. Wszystkim, którzy się za nas modlili i w nas wierzyli.

Wszystkim, którzy nas gościli i wspierali podczas drogi: Wspólnocie "Barka" z Błotnicy Strzeleckiej, Ks. Sławkowi z Šumperku i ks.Edwardowi z Pragi, Honoracie, Wolfiemu z Żoną i sąsiadom ze Steinbach, ks.Jackowi i całej ekipie z Carlsbergu, Marzenie, Zbyszkowi i całej ich rodzinie, szalonemu Wernerowi, za krótkie, ale energetyczne spotkanie i Yerba Mate na drogę. Iwonie, Paliemu i całej Arche z Compiegnie, Alinie z Trosly, Jeanowi Vanier za piękne i budujące spotkanie, francuskiej żandarmerii za wyrozumiałość, życzliwość i dobre rady, wszystkim użytkownikom dróg za cierpliwość i przyjazne gesty i słowa. Ani, Kasi i Jankowi z ogarnianie " Betlejem" podczas naszej nieobecności i przygotowanie pielgrzymki autokarowej. Ks.Andrzejowi Muszala za prowadzenie rekolekcji w Lisieux i Ani Mirek za tłumaczenia z francuskiego na nasze i z naszego na francuski. I oczywiście samej Teresie, za przyjaźń, pomysł na życie z Bogiem i ludźmi, którego nie zachowała tylko dla siebie, ale chętnie się nim dzieli z nami już od 20 lat...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!