Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pielgrzymka piesza do Kalwarii Zebrzydowskiej z Parafii Trójcy Przenajświętszej w Chełmie Śląskim ZDJĘCIA

Jolanta Pierończyk
Parafia Trójcy Przenajświętszej w Chełmie Śląskim: Pielgrzymka piesza do Kalwarii Zebrzydowskiej wyszła po raz 38. Wyruszyła w sobotę, 11 sierpnia, na nocleg w Gierałtowicach dotarła przed godz. 19. U celu stanie w niedzielę, 12 sierpnia, około godz. 18. ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Parafia Trójcy Przenajświętszej w Chełmie Śląskim: Pielgrzymka piesza do Kalwarii Zebrzydowskiej wyszła po raz 38. Wyruszyła w sobotę, 11 sierpnia, na nocleg w Gierałtowicach dotarła przed godz. 19. U celu stanie w niedzielę, 12 sierpnia, około godz. 18. ZOBACZCIE ZDJĘCIA Jolanta Pierończyk
Parafia Trójcy Przenajświętszej w Chełmie Śląskim: Pielgrzymka piesza do Kalwarii Zebrzydowskiej wyszła po raz 38. Wyruszyła w sobotę, 11 sierpnia, na nocleg w Gierałtowicach dotarła przed godz. 19. U celu stanie w niedzielę, 12 sierpnia, około godz. 18. ZOBACZCIE ZDJĘCIA

38. Pielgrzymka Piesza z Chełmu Śląskiego do Kalwarii Zebrzydowskiej. Duchowymi opiekunami są ks. Łukasz Kwit z Kopciowiec, który w tym roku w Austrii przyjął święcenia kapłańskie oraz diakon Jakub Orzechowski.

W 180-osobowej grupie jest wiele osób, które pielgrzymują od lat, a nawet od początku.

Urszula Myalska, emerytowana dyrektor chełmskiego przedszkola, idzie w tej pielgrzymce po raz 12.

- Pielgrzymkowego bakcyla zaszczepili we mnie rodzice, którzy po raz pierwszy zabrali mnie na pielgrzymkę, gdy miałam 9 lat. Nie były to wówczas pielgrzymki piesze, jeździliśmy pociągiem, z kilkoma przesiadkami, a potem z pełnym ekwipunkiem i zapasem jedzenia szliśmy pod górę do celu - wspomina.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

Pieszo do Kalwarii Zebrzydowskiej pielgrzymuję 12. raz z wdzięczności za udane życie. Tegoroczna pielgrzymka jest dla mnie szczególna, bo dziękuję za 60 lat życia, przyjaciół i wszystkich dobrych ludzi, jakich na swojej drodze spotkałam.

Krzysztof Bołdys, szafarz, jest jednym z tych, który był w pierwszej pielgrzymce.

- Szedłem wtedy z 10 razy, potem nastąpiła przerwa. Jednego roku, kiedy bardzo cierpiałem z powodu kregosłupa, będąc w kościele podczas mszy na rozpoczęcie pielgrzymki, poczułem nagłą ulgę. Nie byłem przygotowany do pielgrzymowania, bo na mszę przywiozłem córki i nie zamierzałem iść. Kiedy jednak przestało boleć, pojawiła się chęć, żeby iść. Wróciłem do domu, zostawiłem samochód i ruszyłem na spotkanie grupy. Dołączylem do niej w Kopciowicach. I od tego roku chodzę już regularnie, jest to mój 13. czy 14. raz - mówi.

Ile pielgrzymów, tyle powodów do pielgrzymowania, tyle różnych intencji.

Pierwszy dzień kończą w Gierałtowicach, u celu będą w niedzielę o osiemnastej. Tradycją chełmskiej pielgrzymki jest złożenie kosza żywych kwiatów przed obrazem Matki Bożej w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo