W hali Urania w Olsztynie siatkarki BKS nie miały sobie równych. W półfinale dosłownie rozbiły drużynę z Bydgoszczy i nawet strata seta nie podważa ich zdecydowanej przewagi. Nie pomogły mocne, ostre słowa trenera Centrostalu Piotra Makowskiego. W drugim półfinałowym pojedynku broniący trofeum Farmutil Piła przegrał, po zaciętym pojedynku z Muszynianką 2:3.
Finałowe spotkanie nie dostarczyło już tyle emocji. Bielszczanki bez problemu pokonały zmęczone sobotnim pojedynkiem rywalki.
- Sądziłam, że mecz będzie bardziej wyrównany - przyznała oglądająca to spotkanie, oczekująca dziecka Małgorzata Glinka.
Tylko początek tego meczu był wyrównany, potem bielszczanki włączyły piąty bieg i szybko "odjechały" drużynie z Muszyny i set zakończył się zwycięstwem BKS 25:15!
Gdyby nie przestoje w grze, dwa następne sety wyglądałyby podobnie. O dominacji bielszczanek świadczy fakt, że zdobyły prawie wszystkie nagrody. Najlepszą zawodniczką wybrano Annę Barańską, nagrody indywidualne otrzymały także Katarzyna Skorupa (rozgrywająca), Natalia Bamber (zagrywająca), Agata Sawicka (przyjmująca), Helena Horka (atakująca) i Joanna Studzienna (blokująca).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?