Do swojego pomysłu nauczycielka przekonała rodziców. Po uzyskaniu ich poparcia szkoła złożyła wniosek do Wydziału Rozwoju Miasta i Funduszy Europejskich w Tychach o wsparcie inicjatywy. Gdy tylko został pozytywnie rozpatrzony, rozpoczęto poszukiwania partnera, który mógłby wesprzeć realizację pomysłu.
- Zaproszenie do projektu przyjęliśmy bez wahania. Edukacja w zakresie zdrowego odżywiania dzieci jest nam szczególnie bliska - mówi Agnieszka Chwastek, koordynatorka ds. zrównoważonego rozwoju IKEA Katowice, głównego partnera projektu.
- Zajęcia w kuchni mają służyć pogłębianiu wiedzy na temat zasad zdrowego odżywiania, mają wpłynąć na kształtowanie się u dzieci postaw sprzyjających racjonalnemu odżywianiu, a także promować szeroko rozumianą kulturę spożywania posiłków. Liczymy, że zdobyta wiedza i ukształtowane nawyki żywieniowe pozytywnie wpłyną na rozwój dzieci, na kondycję organizmu oraz zdolności uczenia się i koncentracji - wyjaśnia Joanna Loska-Rychlik.
Nauczycielka od dawna zachęca swoich uczniów do zdrowego odżywiania się, a uruchomienie kuchni to ukoronowanie wcześniejszych akcji.
Najpierw w prowadzonej przez siebie w klasie wprowadziła modę na picie wody. Dzieci mogły sięgać po nią w czasie lekcji. Potem akcja objęła całą szkołę.
Podopieczni pani Joanny uczyli się też jak robić pyszne, kolorowe kanapki. Na talerzach powstawały np. statki z sałaty oraz dźwigi z pomidorów.
Ponieważ za otyłość odpowiadają przede wszystkim tzw. czynniki środowiskowe, a zatem domowe zwyczaje dotyczące jedzenia i sposób spędzania wolnego czasu, to właśnie te zwyczaje trzeba zmieniać. Cóż, śląska kuchnia nie sprzyja dobrej figurze.
- Początkowo nasze zajęcia odbywały się w typowej sali lekcyjnej, wszystkie akcesoria typu: wałek, stolnica, mikser, miski, łyżki, deski itp. nosiłam co wtorek z domu, a i tak w tych warunkach wielu przepisów nie mogliśmy zrealizować. Z radością jednak patrzyłam jak dzieci "odkrywają" smak papryki, ogórka - mówi nauczycielka.
Inicjatywa tyskiej nauczycielki powinna być wzorem dla innych, bo dzieci w naszym regionie tyją na potęgę. W województwie śląskim na 10 tys. mieszkańców przypada 151 dzieci i młodzieży (do 18. roku życia) z nadwagą.
Problem zaczyna się w przedszkolu. Z badań pod nazwą "Peryskop" , którymi objęto 1200 przedszkolaków z trzech krajów, w tym Polski, Włoch i Danii, wynika, że 15 proc. przedszkolaków ma nadwagę. Szczególnie smutne okazało się to, że to polskie dzieci najdłużej spośród rówieśników siedzą w weekendy przed telewizorami (40 proc.) i piją najmniej mleka ( 5,4 proc.)
Okazuje się niestety, że jesteśmy europejskimi liderami, jeśli chodzi o przyrost wagi. Z raportu organizacji UNICEF "Warunki i jakość życia w państwach rozwiniętych" (kwiecień 2013 r.) wynika, że polskie dzieci tyją najszybciej w Europie! W ciągu dekady w Polsce liczba dzieci z nadwagą się podwoiła. Każdy dodatkowy kilogram to potencjalne źródło poważnych problemów zdrowotnych.
Gruby Jaś, jeśli nie zmieni diety, sta nie się grubym i schorowanym Janem. Skutkiem otyłości mogą być zaburzenia i choroby układów: m.in.: krążenia (choroba niedokrwienna serca, nadciśnienie tętnicze, miażdżyca), pokarmowego (kamica pęcherzyka żółciowego, insulinooporność, cukrzyca typu 2, hiperlipidemia, nowotwory jelita grubego i odbytnicy), schorzenia układu kostnego (choroba zwyrodnieniowa stawów, bóle krzyża).
Na tle województwa Tychy są liderami jeśli chodzi prozdrowotne inicjatywy. To właśnie tu zaczęła się walka o zdrową żywność w szkolnych sklepikach.
W regionie prowadzonych jest kilka ciekawych i pożytecznych programów związanych ze zwalczaniem otyłości wśród najmłodszych. Np. Śląski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny realizuje program edukacyjny o nazwie "Żywienie na wagę zdrowia", który kierowany jest do osób odpowiedzialnych za żywienie dzieci w żłobkach, przedszkolach, szkołach, ale także rodziców dzieci i samych dzieci.
W Zakładzie Żywienia Człowieka Wydziału Zdrowia Publicznego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego przebadano 2130 jadłospisów, obliczono wartość energetyczną i odżywczą realizowanych posiłków, a uzyskane wyniki porównano z normami żywienia dla danej grupy wiekowej opracowanymi w 2008r. przez Instytut Żywności i Żywienia. W efekcie stwierdzono błędy dotyczące jakości żywienia w 33 proc. żłobków, 40 proc. przedszkoli oraz połowie szkół.
Nowa kuchnia w tyskiej szkole ma służyć nie tylko kształceniu dobrych postaw żywieniowych, ale będzie też pomocna w uczeniu... matematyki na przykład przy przeliczaniu jednostek wag i objętości. Daje też świetne możliwości nauczycielom jęzków obcych, bo pomoże we wzbogacaniu słownictwa tematycznego.
- Marzy nam się także udostępnianie naszej kuchni na imprezy urodzinowe dla dzieci oraz wciągnięcie rodziców do zajęć kulinarnych - dodaje Joanna Loska-Rychlik.
*Nietypowe zjawisko! Tatry, Babia i inne góry widziane z Katowic i Sosnowca [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Klubowa Mapa Województwa Śląskiego już działa! [ZOBACZ, GDZIE SIĘ BAWIĆ]
*KATOWICE, SOSNOWIEC, BĘDZIN i CZELADŹ Z LOTU PTAKA [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Zakaz palenia węglem w piecach: Ile to będzie nas kosztowało? [SZOKUJĄCE WNIOSKI]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?