Pierwsze studniówki już w tym tygodniu. Co z kreacją? [ZDJĘCIA STROJÓW]

Kurs poloneza, wybór sali i imprezowego menu pierwsi maturzyści mają już za sobą. Sezon studniówkowy rusza w naszym regionie w najbliższy weekend. Dla uczniów, którzy jeszcze nie skompletowali studniówkowych kreacji, mamy dobre wiadomości: wyprzedaże w pełni. Sklepy kuszą nawet 70-proc. przecenami. Nic tylko kupować. Pamiętać trzeba o jednym - czym bliżej końca przecen, tym mniejsza szansa na upolowanie wymarzonej kreacji w odpowiednim rozmiarze.

Wszystko już gotowe, czas na dobrą zabawę

Tuż po Nowym Roku w restauracji hotelu Biały Dom w Paniówkach pod Gliwicami bawić się będzie blisko 100 maturzystów z IV Liceum Ogólnokształcącego w Gliwicach.

- Wszystko jest dopięte na ostatni guzik, studniówka już w najbliższą sobotę - mówi Wanda Chmielarz, dyrektor IV Liceum Ogólnokształcącego w Gliwicach. - W tym roku uczniowie mieli więcej pracy. Na trudniejszy zmienił się układ poloneza, ale jestem dobrej myśli. Dużo ćwiczyli. Poradzą sobie. Są zwarci i gotowi, mam nadzieję, że tak samo będzie w maju przed maturą - śmieje się pani dyrektor.

Niecały miesiąc na przygotowanie został maturzystom z II Liceum Ogólnokształcącego im. H. Malczewskiej w Zawierciu. - Bawić się będziemy 23 stycznia w hotelu Villa Verde - zdradza Patrycja Zielińska, tegoroczna maturzystka z „Malczewskiej’.

Aby zabawa była udana, rodzice - bo to oni organizują studniówki - muszą rozpocząć przygotowania do niej nawet półtora roku wcześniej. Zazwyczaj od zarezerwowania sali balowej.

- Jeżeli chcemy mieć z czego wybierać, to nad wyborem sali trzeba zacząć się zastanawiać półtora roku wcześniej. My właśnie zamykamy sezon studniówkowy 2017 - zdradza Karolina Tkacz z Białego Domu.

Wyprzedaże świąteczne za nami, czas na zimowe

Dla maturzystów i maturzystek przełom grudnia i stycznia to najlepszy czas na zaoszczędzenie kilku groszy podczas przygotowań. Właśnie dobiegają końca świąteczne wyprzedaże, jednocześnie wystartowały zimowe przeceny.

Handlowcy podkreślają, że z zakupem kreacji na studniówkę trzeba się spieszyć. Z roku na rok wyprzedaże zaczynają się wcześniej, są bardziej intensywne i do tego coraz popularniejsze wśród klientów.

- Żyjemy w świecie fast fashion, czyli szybko zmieniających się kolekcji. Jeśli chcemy upolować swój rozmiar, nie czekajmy, warto ruszyć na zakupy z pierwszymi wyprzedażami - przyznaje Tomasz Pietrzak, rzecznik Silesia City Center. Zdradza też, że najlepszym momentem na zakupy będzie jednak pierwszy tydzień stycznia i okres między świętami, kiedy to na przecenach dostępna będzie jeszcze pełna rozmiarówka. - W końcówce wyprzedaży niestety często na wieszakach pozostają rozmiary skrajne - czyli albo XS, albo XL - dodaje.

Zimowe przeceny wystartowały właśnie w sklepach należących do grupy Intidex (Zara, Bershka, Pull&Bear, Stradivarius, Oysho).

- Rzeczywiście, jest mnóstwo rabatów, pewnie skorzystam z nich przy wyborze biżuterii czy innych dodatków do sukni - przyznaje maturzystka Patrycja.

Jej zdaniem kupić tę wymarzoną suknię na wyprzedażach może być bardzo trudno. - Bal studniówkowy to jedna z nielicznych okazji, na którą możemy założyć długą suknię. W sie-ciówkach nie znajdziemy ich za wiele. Do tego pamiętajmy, że każda z nas w tę noc chce wyglądać wyjątkowo - podkreśla maturzystka.

Sama zdecydowała się uszyć u krawcowej suknię marzeń.

- Oczywiście będzie długa, typowego kroju, lekko rozkloszowana na dole - zdradza szczegóły. Jaki kolor? - Chciałabym granatową - mówi.

Czekamy na Wasze zdjęcia ze studniówkowej zabawy

Jeśli na swojej studniówce będziecie bawić się wyjątkowo dobrze i chcielibyście podzielić się wspomnieniami z czytelnikami DZ, zachęcamy do przesyłania podpisanych zdjęć (nazwa szkoły i autor zdjęcia) na nasz specjalny mejlowy adres: [email protected]

Wasze zdjęcia i relacje z najważniejszego balu w życiu opublikujemy na stronie naszego serwisu.
Współpraca: DN, MANO

Tradycja studniówek
Wszystko wskazuje na to, że zwyczaj organizowania studniówek zrodził się w Polsce - mówi dr Grzegorz Odoj, etnolog z Uniwersytetu Śląskiego.

Kiedy dokładnie? Naukowcy nie są zgodni. - Jedni mówią, że zaczął upowszechniać się po 1788 roku, kiedy to studniówki organizowano na uniwersytetach. Inni sądzą, że studniówki swoje początki mają po 1812 roku. Wtedy w Prusach przeprowadzono reformę szkolnictwa. Egzaminy maturalne ponownie sprowadzono do gimnazjów. Jednak większość badaczy twierdzi, że upowszechniły się dopiero po przeprowadzeniu reformy edukacyjnej, w drugiej dekadzie XIX wieku - wyjaśnia Odoj. Obecnie zdecydowana większość maturzystów nie wyobraża sobie nie bawić się na tym balu. Dla bardziej przesądnych nieobecność na niej to pech na maturze. Skąd wzięła się nazwa „studniówka”? Podobno to optymalny czas, by odświeżyć wiedzę przed maturą. Inni mówią, że jest to odniesienie do stu dni Napoleona Bonapartego, w których chciał na nowo stworzyć cesarstwo. Jest też najprostsze wytłumaczenie, za którym optuje dr Odoj. - Ta liczba po prostu ładnie wygląda - tłumaczy.

*Sylwester w Katowicach 2015 z Polsatem PROGRAM + ZDJĘCIA + WIDEO
*Najlepsze życzenia noworoczne 2016 KRÓTKIE SMS I ZABAWNE
*Rolnik szuka żony ODCINEK ŚWIĄTECZNY 26 GRUDNIA
*Quiz o Gwiezdnych wojnach: Sprawdź, czy znasz i zdasz i pochwal się wynikiem
*Najpiękniejszy mural 3D w Katowicach ZOBACZ ZDJĘCIA Poznaj historię