Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Terapia ostatniej szansy dla chorych z ciężką arytmią serca. Innowacyjne zabiegi na Śląsku

Marlena Polok-Kin
Marlena Polok-Kin
Fot. NIO Gliwice/GCM Katowice
Śląscy radiolodzy i kardiolodzy we wspólnym unikatowym projekcie przeprowadzili innowacyjne zabiegi radiochirurgicznej ablacji ogniska arytmii serca. To terapia ostatniej szansy dla chorych z ciężką arytmią. dla dwóch mężczyzn w wieku 68 i 72 lat.

Innowacyjne zabiegi radiochirurgicznej ablacji ogniska arytmii serca – terapia ostatniej szansy w Gliwicach

Radioterapeuci z Narodowego Instytutu Onkologii w Gliwicach we współpracy z kardiologami z Kliniki Elektrokardiologii i Niewydolności Serca oraz Kliniki Kardiologii i Chorób Strukturalnych Serca (Górnośląskie Centrum Medyczne im. prof. L. Gieca Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach) realizują eksperymentalny projekt innowacyjnej terapii pacjentów z tachykardią komorową, u których standardowe metody leczenia tych zagrażających życiu arytmii serca okazały się nieskuteczne.

Jak tłumaczą przedstawiciele ŚUM, nowatorskie leczenie polega na użyciu pojedynczej, wysokiej dawki promieniowania, którą w trakcie zabiegu napromieniowane jest miejsce będące źródłem arytmii w sercu. Specjaliści poinformowali o skutecznym leczeniu dwóch, spełniających kryteria kwalifikacji, pacjentów w wieku 68 i 72 lat, którzy zostali poddani pionierskim zabiegom. Obaj po przebytych kilku zawałach serca. Kolejne zabiegi są planowe w styczniu 2021 roku.

Jak tłumaczył prof. Sławomir Blamek, główny badacz ze strony Narodowego Instytutu Onkologii w Gliwicach - to terapia ostatniej szansy dlatego, że u tych chorych bo nie było możliwości zastosowania innej metody leczenia. To nadzieja na poprawę jakości życia pacjentów, a wiele wskazuje, że także przedłużenia ich życia.

Jak informuje Maja Marklowska-Tomar, rzeczniczka NIO w Gliwicach, dwóch pierwszych pacjentów spełniających kryteria kwalifikacji zostało już poddanych zabiegom radiochirurgicznej ablacji źródła arytmii serca, dwóch kolejnych jest przygotowywanych do zabiegów, które planowane są w styczniu 2021 roku.

- Rozpoczęcie projektu zatytułowanego „Leczenie komorowych zaburzeń rytmu serca pod postacią częstoskurczu komorowego za pomocą radiochirurgii w oparciu o elektrofizjologiczne obrazowanie serca” wymagało najpierw zgody Komisji Bioetycznej. Po jej uzyskaniu, w listopadzie zakwalifikowaliśmy do programu dwóch pierwszych pacjentów – tłumaczy prof. Sławomir Blamek,
Dwóch pacjentów to mężczyźni w wieku 68 i 72 lata, z wieloletnim wywiadem komorowych zaburzeń rytmu serca na tle niedokrwiennym (chorzy przebyli kilka zawałów serca).

Nie przeocz

W przebiegu leczenia pacjenci zostali poddani standardowym zabiegom ablacji tzn. kilkukrotnym próbom usunięcia arytmii przy użyciu prądu o częstotliwości radiowej, który dostarczany jest za pomocą cewnika wprowadzonego do serca. Procedury te nie przyniosły jednak oczekiwanego efektu i chorzy nadal odczuwają silne dolegliwości związane z nawracającą arytmią (niepokój, kołatanie serca, zasłabnięcia, ból w klatce piersiowej).

- W przypadku wystąpienia groźnych dla życia zaburzeń rytmu u pacjentów dochodzi także do aktywacji urządzenia o nazwie kardiowerter-defibrylator, który u chorych wszczepiony jest na stałe. W efekcie następuje wyładowanie silnego impulsu elektrycznego w celu przerwania arytmii. Należy jednak zwrócić uwagę, że częste wyładowania znacznie obniżają jakość życia, a w obserwacji długoterminowej skracają czas trwania życia - dodaje dr Tomasz Jadczyk, kardiolog z Górnośląskiego Centrum Medycznego SUM w Katowicach Ochojcu.

Zobacz koniecznie

Na czym polega innowacyjne leczenie ostatniej szansy?

Kandydatami do leczenia za pomocą innowacyjnej metody radiochirurgicznej ablacji ogniska arytmii w sercu są dorośli (powyżej 18. roku życia) pacjenci, u których mimo standardowego leczenia kardiologicznego dochodzi po jakimś czasie do nawrotu dolegliwości związanych z zaburzeniami rytmu serca, albo w ogóle nie udaje się tych dolegliwości przerwać.

- Jest to leczenie przy użyciu pojedynczej, wysokiej dawki promieniowania. W trakcie zabiegu napromieniamy miejsce, które jest źródłem arytmii w sercu. Identyfikujemy je przy pomocy badania elektrofizjologicznego i trójwymiarowego mappingu elektroanatomicznego. Następnie dane dotyczące ogniska arytmii, z którego nieprawidłowe impulsy elektryczne rozchodzą się po całym sercu, są przenoszone na badanie obrazowe, z którego korzystamy, planując radioterapię, a więc na tomografię komputerową. Oznaczamy sobie to miejsce i precyzyjnie planujemy rozkład dawki promieniowania, aby podać ją dokładnie w ognisko arytmii, jednocześnie chroniąc przed uszkodzeniem pozostałe części serca, tętnice wieńcowe i inne struktury – tłumaczy prof. Sławomir Blamek.

Przeciwwskazaniem do zastosowania tej metody leczenia są m.in. odwracalne arytmie, wynikające np. z zaburzeń metabolicznych, kanałopatii czy innych chorób, które mogą być leczone w inny, gwarantujący ustąpienie dolegliwości sposób. Do zabiegu radiochirurgicznej ablacji źródła arytmii serca nie kwalifikują się również pacjenci po przebytym w ciągu ostatnich 3 miesięcy zawale serca lub po innej interwencji kardiochirurgicznej, a także pacjenci z aktywnymi chorobami zapalnymi mięśnia sercowego i wsierdzia, które również mogą być źródłem arytmii.

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera