Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszy polski preppers kobieta to Agnieszka Kordalewska. Jej fundacja Gotowi.org radzi teraz, jak przetrwać pandemię koronawirusa

Katarzyna Pachelska
Katarzyna Pachelska
Agnieszka Kordalewska, założycielka i prezes fundacji Gotowi.org.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Agnieszka Kordalewska, założycielka i prezes fundacji Gotowi.org.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Materiały prasowe
Od 2014 r. nawołują do bycia przygotowanym na wypadek katastrof i innych zagrożeń. W tym roku poradniki, m.in. co spakować do szpitala covidowego, przygotowywane przez polskich preppersów, święcą triumfy. O działalności Fundacji Gotowi.org mówi jej założycielka i prezes, pierwsza kobieta preppers w Polsce, Agnieszka Kordalewska.

Rozmowa z Agnieszką Kordalewską, założycielką i prezesem fundacji Gotowi.org.

Była pani pierwszym w Polsce preppersem kobietą. Skąd akurat takie zainteresowania?
Agnieszka Kordalewska: Był rok 2014. Na Ukrainie doszło do aneksji Krymu. Trudne do oszacowania dalsze działania Rosji mocno zaniepokoiły naszą rodzinę. Rozmowa na ten temat przeplatana wspomnieniami z czasów II wojny światowej dały początek naszym przygotowaniom. Nie wiedziałam wówczas, że staję się preppersem. Chciałam tylko, żeby nasza rodzina czuła się bezpiecznie i w jak największym stopniu była przygotowana na wypadek wojny. Żebyśmy mieli co jeść, co pić, żeby dom przeznaczony na miejsce ewakuacji był w jak największym stopniu niezależny od dostaw z zewnątrz i bezpieczny. W tamtym czasie przeczytałam sporo książek oraz publikacji internetowych, głównie amerykańskich, uzupełniając wiedzę o możliwych zagrożeniach i ich skutkach. Dowiedziałam się jak tworzyć zapasy, a potem jak je rotować. Co warto wozić w samochodzie oraz do czego jest mi potrzebne EDC. Że dobrze wyposażony plecak ewakuacyjny pomoże mi przetrwać najgorsze 3 doby od wybuchu zagrożenia czy katastrofy. Od początku uważałam, że tą wiedzą i zdobywanymi umiejętnościami powinnam dzielić się z otoczeniem. Pierwszy program mojego autorskiego kursu powstał już w 2014 roku.

Uważa się, że preppersi są trochę dziwni, przygotowują schrony, sądzą że zaraz wybuchnie wojna albo w Ziemię uderzy ogromny meteoryt. Czy zgadza się pani z tymi stwierdzeniami, czy to tylko stereotypy?
AK: Różne grupy preppersów czy survivalowców w różny sposób się przygotowują, rozważając częstokroć właśnie kosmiczne scenariusze zagrożeń. My do tych przygotowań podchodzimy zupełnie inaczej. Kiedy w 2014 roku rozpoczynaliśmy swoje przygotowania, myśleliśmy o możliwej wojnie z Rosją, a ogólnoświatowa pandemia była mało prawdopodobnym scenariuszem zdarzeń. Dziś jest faktem. Kolejna katastrofa na szczeblu niejednej rodziny to długotrwały brak pracy, który jest skutkiem pandemii. A oto następne katastrofy, które tylko w 2020 roku dotknęły wiele rodzin w naszym kraju: susza, pożary, gwałtowne i ulewne deszcze, powodzie, przerwy w dostawie prądu. I są to katastrofy naturalne, albo ich skutki, jak na przykład zalanie w czerwcu 2020 roku taśmociągów elektrowni Bełchatów i realne widmo blackoutu dla Polski. Do tego wypadki komunikacyjne, zatrucia tlenkiem węgla, wypadki na wodzie i nad wodą, śnieżyce i trudne warunki pogodowe, smog - to przede wszystkim na takie zdarzenia, wysoce prawdopodobne w naszej szerokości geograficznej, chcemy być przygotowani. Ale także na te, które mogą nam się przytrafić w czasie zagranicznych podróży, jak trzęsienia ziemi, tsunami czy ataki terrorystyczne. Wszystkie je zdefiniowaliśmy na naszym portalu www.gotowi.org, wraz z rekomendacjami prawidłowych zachowań przed, podczas i po ustaniu zagrożenia.

Czy jako preppers ma pani satysfakcję, że w końcu przyszła sytuacja, przed którą ostrzegaliście?
AK: Przez 6 lat moich przygotowań doświadczyłam kilku katastrof, które spokojnie przeżyłam, a ich skutki nie były dla mnie dotkliwe właśnie dlatego, że byłam przygotowana. Kilka lat temu na przykład, w czasie podróży na narty, na kilka godzin utknęłam na autostradzie w Austrii. Ale ponieważ zawsze mam w aucie mój zestaw ratunkowy, to miałam co pić, co jeść i mogłam zachować ciepło bez włączonego silnika. Albo w 2017 roku, na Karaibach, przeżyłam ciężki huragan Irma, tworząc na miejscu własny zestaw ucieczkowy oraz tworząc plan awaryjny wydostania się z wyspy. Natomiast, paradoksalnie, sama pandemia okazała się bardzo pomocna w realizacji misji naszej Fundacji. Społeczeństwo doświadczyło, że warto być przygotowanym, zaradnym i zapobiegliwym. Dostrzeżono, że w wielu kwestiach możemy liczyć tylko na siebie. Dzięki pandemii i jej skutkom, nie musimy już nikogo przekonywać, że warto być przygotowanym. Dziś możemy się skupiać nad szerzeniem wiedzy i informacji w zakresie tego, jak w sposób uporządkowany i metodyczny realizować te całe przygotowania. Od czego zacząć i jak to zrobić, żeby przygotowaniami nie zrujnować domowego budżetu.

Kto stoi za fundacją Gotowi.org?
AK: Ja jestem inicjatorką powołania fundacji, pełnię funkcję prezesa zarządu. Obecnie Fundacja Gotowi.org skupia osoby z ogromnym doświadczeniem, które swoją ponadprzeciętną wiedzą i wszechstronnymi umiejętnościami chcą dzielić się ze wszystkimi rodakami. Na przykład członkiem zarządu fundacji jest ppłk Tomasz Radecki, ekspert w zakresie bezpieczeństwa z ponad 24-letnim stażem pracy w służbach specjalnych. A w szefową Rady Fundacji jest pani Ewa Błaszczyk, nauczyciel dyplomowany, wieloletni dyrektor jednej z warszawskich szkół, kilkakrotnie odznaczana za wybitne osiągnięcia w dziedzinie edukacji. Mamy też w naszym gronie ekspertów od IT, marketingu, HR, grafiki komputerowej, fotografii, finansów i oczywiście prepperingu. Łączy nas wspólna pasja bycia przygotowanym na sytuacje ekstremalne, a czynienie dobra wokół nas jest naszym życiowym mottem.

Nie przeocz

Kiedy powstała fundacja i jaki jej główny cel?
AK: Fundacja została powołana w grudniu 2019 roku, tworząc formalne ramy działalności prowadzonej od 2014 roku. Jest organizacją non-profit, której misją jest prowadzenie stałej kampanii informacyjno-edukacyjnej, w efekcie której nastąpi realne zwiększenie bezpieczeństwa każdego obywatela i poprawi się jego zdolność do przetrwania katastrof naturalnych i zagrożeń będących skutkiem działalności człowieka. Prowadzona pod hasłem „Bądźmy Gotowi, nie dajmy się!” kampania jest pierwszą, jedyną i niespotykaną jak dotąd w Polsce taką inicjatywą. Prowadzona w mediach społecznościowych, a dzięki takim mediom jak "Dziennik Zachodni" - także w mediach tradycyjnych, jest skierowana do społeczeństwa, a w szczególności do ludzi młodych.

Co zabrać ze sobą do szpitala covidowego? Na liście jest 27 niezbędnych rzeczy.Pamiętaj, że aktualnie w szpitalach obowiązuje całkowity zakaz odwiedzin. Ze wszystkich stron dochodzą wieści o szybko zapełniających się oddziałach covidowych i brakach personelu medycznego i pomocniczego. A to może oznaczać, że w trakcie pobytu w szpitalu, w wielu sytuacjach będziesz musiał liczyć wyłącznie na siebie i na to, co będziesz mieć w swoim szpitalnym zestawie.Fundacja GOTOWI.ORG przygotowała poradnik, jak przygotować się zawczasu na ewentualny pobyt w szpitalu covidowym.Zobacz, co przygotować na wypadek nagłej hospitalizacji. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Co wziąć ze sobą do szpitala covidowego? Na liście jest 27 n...

Co udało się Wam do tej pory zrobić w ramach fundacji Gotowi.org?
AK: Zrealizowaliśmy trzy duże, ogólnopolskie zadania. Pierwszym było uruchomienie pierwszego i jedynego portalu informacyjnego www.gotowi.org, będącego kompendium wiedzy o zagrożeniach i sposobach bycia na nie przygotowanym. W czerwcu 2020 ten unikatowy portal zyskał angielską wersję językową. Drugim dużym zadaniem było zorganizowanie w szkołach w całej Polsce XXX Międzynarodowego Dnia Ograniczania Skutków Katastrof. Do obchodów włączyło się kilka tysięcy szkół ze wszystkich województw. Bardzo dużym wsparciem była dla nas współpraca z Biurem Narodów Zjednoczonych ds. redukcji ryzyka zagrożeń. Z ankiet ewaluacyjnych wynika, że uczniowie czekają na nasze lekcje, dzięki którym dowiedzą się konkretnie w jak zacząć te całe przygotowania i być gotowym na zagrożenia. Trzecim zadaniem, które realizujemy, jest poradnik o byciu przygotowanym. Do tej pory w mediach społecznościowych opublikowaliśmy kilka części tego poradnika – od bycia przygotowanym na pobyt w szpitalu po skompletowanie domowej apteczki czy tworzenie zapasów. Trwają prace nad wydaniem tego poradnika w formie książkowej. Mamy także bardzo zaawansowane prace związane z wyprodukowaniem 15 odcinków tego poradnika w formie krótkich filmów.

Zobacz koniecznie

Czy epidemia spowodowała, że więcej osób interesuje się kwestiami przygotowania do rozmaitych zagrożeń. Odnotowujecie większą liczbę wizyt na stronie albo na profilu na Facebooku?
AK: Zdecydowanie tak. Każdego dnia kilkadziesiąt, kilkaset lub nawet kilka tysięcy osób jest na naszym portalu. Opublikowane na naszej stronie na Facebooku poradniki, co warto podkreślić - bez żadnej reklamy, dotarły do około pół miliona osób. W gąszczu przytłaczających nas z każdej strony złych informacji ludzie potrzebują dobrych wiadomości oraz bardzo konkretnych porad czy rekomendacji, które staną się dla nich istotną pomocą w zachowaniu komfortu życia w obliczu różnych trudności. Chcą wiedzieć, czy i jak mogą się na te dramatyczne sytuacje przygotować, ot jak choćby na nagły pobyt w szpitalu z jakiegokolwiek powodu czy na przymusową, domową kwarantannę. Naszym zdaniem jest to skutkiem utrzymującej się pandemii oraz trudnej sytuacji w całej służbie zdrowia, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Ale odwiedziny na naszym Facebooku czy portalu otwierają też dużo szersze perspektywy związane z zachowaniem bezpieczeństwa i redukowaniem skutków katastrof. Dzięki temu nasze społeczeństwo dostaje unikatową wiedzę i pomoc w rozpoczęciu czy kontynuowaniu przygotowań.

Jakie Wasze poradniki cieszą się największym powodzeniem?
AK: Największym powodzeniem cieszy się poradnik o byciu przygotowanym na nagły, niespodziewany pobyt w szpitalu. Zasięg tego artykułu, osiągnięty bez żadnych reklam, to kilkaset tysięcy osób na Facebook, a także poprzez częściowe przedruki w różnych gazetach – kolejnych kilkaset tysięcy. Drugim co do popularności poradnikiem jest ten o rozpoczęciu tworzenia domowych zapasów na czas izolacji czy długotrwałego braku prądu, z zasięgiem także kilkusettysięcznym. Dostrzegając tak duży odzew społeczny, tak wielką potrzebę dostarczenia ludziom bardzo konkretnych informacji, podjęliśmy decyzję o wydaniu rozszerzonego Poradnika w formie książkowej oraz 15-odcinkowego video-poradnika. Nie wszyscy obywatele korzystają z mediów społecznościowych, dlatego, dla dotarcia z naszą misją do jak najszerszego kręgu odbiorców, podjęliśmy takie decyzje. W obu projektach, czyli i książki i filmów, prace są bardzo poważnie zaawansowane. Aktualnie zapraszamy mecenasów i patronów, którzy odpowiedzialnie włączą się w nasze dzieło i pomogą w sfinalizowaniu tych ważnie społecznie projektów.

Jakie zapasy zrobić na kwarantannę?Czy jesteś gotowa albo gotowy na pozostanie w domu przez 2 tygodnie albo przez miesiąc? Konieczność odbycia kwarantanny domowej może spotkać każdego, a decyzje często zapadają z dnia na dzień. Masz zapasy czy będziesz gorączkowo poszukiwać kogoś, kto zrobi zakupy dla ciebie? Fundacja GOTOWI.ORG przygotowała poradnik - jak zrobić zapasy na kwarantannę domową wraz z listą produktów na 30 dni.Kwarantanna domowa. Jakie zapasy przygotować, żeby przetrwać w domu 30 dni. Poradnik i LISTA ZAKUPÓWZobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Koronawirus. Co zabrać na kwarantannę? Jakie zapasy żywności...

Kto tworzy te poradniki? Pani osobiście?
AK: Poradniki tworzy zespół Fundacji. Za warstwę merytoryczną odpowiadają Tomasz Radecki, ekspert ds. bezpieczeństwa oraz Ewa Błaszczyk, ekspert ds. edukacji. Tworzenie i opracowanie treści należy do mnie. Zdjęcia oraz kompozycje wizualne są autorstwa Magdaleny Kordalewskiej. Za grafikę odpowiada Ewa Rosłoniec-Czobodzińska, dyrektor kreatywny jednego z czołowych polskich pism wnętrzarskich, po godzinach działająca na rzecz naszej Fundacji. W przygotowaniu Poradników korzystamy z wiedzy i doświadczeń własnych oraz rodzimych preppersów. Ale także posiłkujemy się materiałami Państwowej straży pożarnej, Policji, Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, Zarządzania kryzysowego, amerykańskiej agencji rządowej ds. zagrożeń FEMA, a także materiałami i opracowaniami własnymi Fundacji, które powstawały w ostatnich latach.

Ile osób pracuje w fundacji? Z czego się utrzymujecie?
AK: W pracę na rzecz realizacji misji Fundacji zaangażowało się 8-osobowe grono ekspertów z różnych dziedzin, działające pod moim kierownictwem. Bez wsparcia i bardzo konkretnej pracy tych osób, nie byłoby możliwe osiągnięcie w tak krótkim czasie tak dużych sukcesów. Co do środków finansowych, to do tej pory wszystkie zadania finansowaliśmy się z własnych środków, dokładając do tego ogrom czasu i pracy własnej. To oznacza, że powstanie i prowadzenie unikatowego portalu informacyjnego, pisanie artykułów czy prowadzenie strony w mediach społecznościowych było i jest możliwe dzięki osobistemu zaangażowaniu tych kilku osób i własnym wkładzie finansowym. Podobnie przeprowadzenie XXX Międzynarodowego Dnia Ograniczania Skutków Katastrof w szkołach w całej Polsce było możliwe także dzięki naszym prywatnym pieniądzom i kilkumiesięcznej pracy własnej. Sytuacja zaczyna być dla nas dość trudna, a chcemy ze wszech miar kontynuować to dzieło. W tym roku aplikowaliśmy z naszymi projektami prawie 20-krotnie, startując w różnych konkursach regionalnych i ogólnokrajowych, ale nasz tak społecznie potrzebny projekt nie zyskał jak dotąd żadnego uznania i nie zyskaliśmy żadnego wsparcia finansowego z zewnątrz. Zapraszaliśmy do współpracy MSWiA, Polska Izbę Ubezpieczeń czy Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, ale na dzień dzisiejszy bez żadnych rezultatów. Przy okazji opowiem jak to działa w Stanach Zjednoczonych. Otóż tam odpowiednikiem RCB jest FEMA, a z FEMA połączony jest portal Ready.gov, odpowiednik naszego Gotowi.org. Z tą różnicą, że amerykański portal Ready.gov jest prowadzony i utrzymywany przez rząd federalny. A nasz Gotowi.org jest prowadzony przez Fundację i utrzymywany z pracy pro bono garstki ludzi oraz skromnych środków fundatora. Ufamy, że media ogólnopolskie, takie jak Wasz Dziennik pomogą nie tylko w szerzeniu idei bycia odpowiedzialnym, zaradnym i przygotowanym na różne katastrofy, ale że dzięki Wam nastąpi wzmożone zainteresowanie podjętymi przez nas działaniami. A to przełoży się na przystąpienie do nas instytucji rządowych i prywatnych, abyśmy razem mogli ograniczać skutki katastrof przez działania prewencyjne w całym naszym narodzie.

Kiedyś w szkole były zajęcia PO, przygotowujące do różnych sytuacji związanych z zagrożeniami. Teraz to edukacja dla bezpieczeństwa. Czy to wystarczająca dawka wiedzy dla młodzieży? Czy coś można tu ulepszyć?
AK: Zapoznaliśmy się z podręcznikiem edukacji dla bezpieczeństwa oraz z podstawą programową. Przedmiot ten jest obecny w szkołach tylko w dwóch latach, a program ten, naszym zdaniem, nie obejmuje wszystkich koniecznych do dobrego przygotowania się na zagrożenia elementów. Przeprowadzenie XXX Międzynarodowego Dnia Ograniczania Skutków Katastrof wśród młodzieży w Polsce było doskonałym papierkiem lakmusowym wśród młodzieży. Tuż po prezentacji udostępniliśmy Uczniom ankiety z trzema zamkniętymi pytaniami: 1.Czy poruszane tematy zaciekawiły Ciebie i uważasz je za ważne?, 2.Czy ta tematyka jest zbyt rzadko omawiana w szkole i poświęca się jej zbyt mało uwagi na zajęciach? 3.Czy będziesz chciał/ła uczestniczyć w warsztatach, na których m.in. nauczysz się jak stworzyć własny zestaw awaryjny, przygotować rodzinny plan awaryjny czy co to jest zasada trójek i jak ich znajomość może uratować Ci życie? Ankietowany miał udzielić krótkiej odpowiedzi: Tak, Nie lub Trudno powiedzieć. Wyniki przeprowadzonego badania dały jednoznaczny obraz dużego (około 80 proc.) zainteresowania dzieci i młodzieży prezentowaną tematyką oraz że poruszana przez Fundację Gotowi.org tematyka jest zbyt rzadko omawiana na zajęciach szkolnych (około 79 proc.). Prawie połowa ankietowanych chce uczestniczyć w naszych kursach, a kolejne 29 proc. uznało że „trudno powiedzieć” co potwierdza, że zbyt mało ta tematyka jest wśród młodych poruszana i nie bardzo wiedzą, czego mogliby się od nas dowiedzieć.
Dlatego pilnym zadaniem jest teraz rozpoczęcie realizacji drugiego etapu kampanii skierowanej do młodzieży. W owym drugim etapie będziemy przeprowadzać Lekcje Kursu, który pozwoli młodzieży na dobre przygotowanie się na zagrożenia i katastrofy. Będziemy chcieli tym projektem zainteresować także Ministerstwo Edukacji, które w tym zakresie powinno być naszym naturalnym partnerem.

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pierwszy polski preppers kobieta to Agnieszka Kordalewska. Jej fundacja Gotowi.org radzi teraz, jak przetrwać pandemię koronawirusa - Dziennik Zachodni