Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszy Powojenny Spływ Kajakowy Brynicą [ZOBACZ ZDJĘCIA]

Michał Wroński, Zdjęcia: Karina Trojok
Pierwszy Powojenny Spływ Kajakowy Brynicą
Pierwszy Powojenny Spływ Kajakowy Brynicą Karina Trojok
Olek Doba poprowadził pierwszy powojenny, międzynarodowy spływ Brynicą. Król polskich kajakarzy pokonał już Bajkał oraz Atlantyk. W niedzielę ruszył z Czeladzi do Sosnowca. ZOBACZ ZDJĘCIA

CZYTAJ WIĘCEJ O SPŁYWIE:
Pierwszy Powojenny Spływ Kajakowy Brynicą: Półtorej godziny kajakiem po Brynicy

Tędy jeszcze nie płynąłem - przyznał wczoraj Olek Doba, stojąc nad brzegiem Brynicy w Czeladzi. Niezwykła to deklaracja jak na kogoś, kto w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat przepłynął kajakiem ponad 93 tysiące kilometrów, przemierzając m.in. Bałtyk, Bajkał oraz Atlantyk. Słynny kajakarz szybko nadrobił zagłębiowskie zaległości, a wraz z nim ok. dwudziestu innych śmiałków, którzy wczoraj pokonali dystans z Czeladzi do Sosnowca. Byli wśród nich mieszkańcy położonych nad Brynicą miast, a także dwaj goście z Austrii. Ich wyczyn obserwowały tłumy ciekawskich (i nieco skonsternowanych) mieszkańców Zagłębia, dla których pojawienie się kajakarzy na Brynicy zdawało się być wydarzeniem porównywalnym z lądowaniem Marsjan.

Pomysł, by reaktywować pływanie kajakiem po Brynicy (ostatnie zorganizowane spływy odbywały się na tej rzece przed II wojną światową) wyszedł od działaczy stowarzyszenia Nowoczesne Miasto.

- Ta rzeka dziś jest zniewolona przez człowieka, ale ona przecież może służyć rekreacji - przekonywał Stanisław Pisarek w nadziei, że zarówno sam spływ, jak też obecność Olka Doby wywoła większe zainteresowanie stanem (zwłaszcza czystością) tej, przepływającej przez kilka gmin Śląska i Zagłębia rzeki.

- Popieram takie inicjatywy -mówił Olek Doba, który raptem dwa miesiące temu wrócił z samotnej wyprawy kajakowej przez Atlantyk. Wrócił i od razu ruszył do pływania.

- Niedawno byłem na Popradzie i Dunajcu, teraz jestem w Czeladzi, w poniedziałek jadę do Poznania, gdzie mam prezentację, po czym z Gorzowa będę płynął Odrą do Szczecina. W sobotę w Trzebieży kończę oficjalnie moją transatlantycką wyprawę - opowiadał swoje plany na najbliższe dni słynny kajakarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!