Zdjęcia zwierzęcia udostępniła na facebooku Izabela Kwiatkowska z Biura Ochrony Zwierząt, bardzo zbulwersowana ciężkim pobiciem psa. Właściciel amstaffa zgłosił się do niej, gdyż potrzebował wsparcia organizacji prozwierzęcej. – W tej sprawie jesteśmy stroną pokrzywdzoną. Na początku psem zajął się Adam Michalski, weterynarz z Nowej Soli, według którego Bary jest prawdopodobnie strasznie pogryziony przez innego psa. Jest także rozległy krwiak, o szerokości 15 cm, od potylicy po kłąb. W jego obrębie ciągną się ślady naderwanej przedmiotem tępym tkanki. Ta sprawa jest nietypowa, gdyż sprawcą jest osoba zaufania społecznego, co budzi niezwykły oddźwięk społeczny. Amstaff to bardzo silna rasa psów. Z opinii ludzi, którzy znają Barego wynika, że jest bardzo łagodny i dobrze ułożony – mówi I. Kwiatkowska.
Sierż. Justyna Sęczkowska, z nowosolskiej policji informuje, że zostało przyjęte zawiadomienie o znęcaniu się nad psem, z art. 35 ust. 1a Ustawy o Ochronie zwierząt. Policjanci nadal przesłuchują świadków i wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Zabezpieczono narzędzia użyte podczas zdarzenia i zapis z monitoringu na posesji. – Prowadzący tę sprawę widział na nagraniu, że pies wbiegł na posesję sołtysa, który uderzał go w obronie własnej. Amstaff atakował dwa psy sołtysa i nie dawał się odgonić. Podobno ugryzł mężczyznę i jego żonę. Może się więc okazać, że były to działania w obronie własnej – mówi rzecznik policji.
Czytaj więcej 21 grudnia w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla południa województwa oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl
Przeczytaj też:Śmieciarka przejechała po kobiecie. Ranna zmarła w karetce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?