Pieszo z Sosnowca do Lizbony. Maniek z nanomaxa idzie, by zareklomować lepiej firmę

Dynamic Technology sp. z o.o. z Chrzanowa to producent i właściciel marki nanomax. Produkty tej marki znajdziemy w wielu sklepach w Polsce, jak Kaufland, czy Tesco. Nie znajdziemy ich jednak w lubianych i odwiedzanych "Biedronkach". Może się to zmienić, ponieważ pracownik firmy Mariusz Maniek Musialski z Sosnowca, wybiera się pieszo do siedziby właściciela - Jeronimo Martinsa. Siedziba jest oddalona o ponad 3000 kilometrów - znajduje się w Lizbonie. Może w ten sposób uda się sprawić, że produkty nanomax będą dostępne także w Biedronkach.

- 4 lipca 2021 roku Maniek wyruszył z rodzinnego Sosnowca w pieszą wyprawę życia. Pokona on ponad 3000 km, przejdzie przez 7 państw, odwiedzając po drodze gwiazdy i ważne miejsca dla futbolu, aby ostatecznie w listopadzie dotrzeć do Lizbony. Tak się składa, że sklepów ulubionej sieci jest w Polsce także ponad 3000, więc idąc pieszo przez 3000 km nanomax® postanowił zagrać z potentatem na zasadzie „Fair Play Only” - informuje spółka Dynamic.

Skąd wziął się pomysł? Nie tylko z chęci promocji, ale i pasji "Mańka" do Portugalii, podróży, czy futbolu. Na co dzień jest pracownikiem firmy nanomax, prowadzi jej social media, jest także przyjacielem właściciela spółki. Sam Maniek pokonał swoje uzależnienie, o czym też głośno mówi, a trasa i wycieczka jest niejako symbolem walki. Trasę i postępy można śledzić na fanapage'u firmy Nanomax oraz samego podróżnika. Wiemy, że podczas pierwszych dni swojej pieszej wycieczki, spotkał znanego polskiego piłkarza!

- Pierwszy ETAP wyprawy zakończył się sukcesem, co dokumentują zdjęcia Mańka z Łukaszem Piszczkiem, a więc pierwszą gwiazdą futbolu na trasie do Lizbony. Kolejny cel to oczywiście Monachium i nasz As atutowy „Lewy”. Potem przyjdzie kolej na Turyn, Marsylię, Barcelonę i Madryt, ale aby tak się stało wspierajmy Mańka i trzymajmy za to wszystko kciuki - dodają.