- Tak naprawdę psy szkolone są przez cały rok, a podczas takich spotkań można skorygować pewne błędy, wymienić się doświadczeniami i poprawić poziom naszej pracy - tłumaczy Krzysztof Czaplicki, przewodniczący podkomisji psów ratowniczych GOPR. - Takie centralne szkolenie potrzebne jest nie tylko psom, ale także ich przewodnikom. Nie ma wśród nas mądrych i najmądrzejszych, ponieważ wszyscy uczymy się od siebie. Turyści gubią się wszędzie. Nie tylko w wysokich górach, takich jak Karkonosze, Beskidy czy Tatry, ale także na Jurze - podkreśla Krzysztof Czaplicki.
Jak wyglądają zajęcia? Piętnaście psów szkoli się w kilku grupach w zależności od stopnia zaawansowania. Czworonogi podnoszą swoje umiejętności m.in. w zakresie posłuszeństwa czy też współpracy między sobą. W terenie szukają natomiast pozorantów. W zależności od tego, jak pracują, otrzymują odpowiednie kwalifikacje. - Psu ratowniczemu trzeba poświęcić naprawdę dużo czasu i taka praca wymaga wielu wyrzeczeń. Ich pomoc jest jednak nieoceniona. W czasie akcji, gdy przeszukujemy ogromne tereny, nasze zwierzęta pracują za kilkanaście osób. Pamiętam, jak kiedyś w czasie zimy grupa studentów zeszła ze szlaku i zgubiła się. Wykorzystaliśmy wtedy dwa pieski, które odnalazły ich w ciągu pół godziny - wspomina Wojciech Pikor, ratownik Krynickiej Grupy GOPR.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?