Pijana nauczycielka w szkole podstawowej w Kłomnicach

21 maja do szkoły przyszła pijana 46 letnia nauczycielka. "Opiekowała" się ona dziećmi na szkolnym boisku. Gdy policja przyjechała, nauczyciel miała 2.3 promila. Szkoda ze policja nie zbadała całego grona pedagogicznego. W tej szkółce nic nie działa jak powinno. Nauczyciela do pracy przychodzą pijani, pani D. matematyczka na lekcje przyprowadza swoje małe dziecko , zamiast uczyć matematyki bierze dzieci na plac szkolny bo maleństwo nie chce wysiedzieć na zajęciach. Jedna z nauczycielek nauczania początkowego pani S. siedzi na zwolnieni ponad pól roku, nie chce odejść na emeryturę bo trzyma miejsce swojej córce. W tym roku przyjdzie 15 czerwca- będzie uczyła dzieci 4 dni. Ta szkolą to siedlisko plotek i pierdół nauczyciele wynoszą informacje o dzieciach i przekazują innym mieszkańcom Konina. Jedna z nauczycielek będąca już na emeryturze przyprowadza do szkoły swojego wnuczka , malec przeszkadza w prowadzeniu zajęć. Posady w tej szkole są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Pani dyrektor przyjęła do pracy nauczyciela będącego w zaawansowanej ciąży. Kobieta ta jest córka byłej nauczycielki. Po czwartkowym wydarzeniu może ktoś z kuratorium zajmie się ta "szkoła"

Chciałam trochę sprostować to nie w szkole w Kłomnicach tylko w Szkole w Koninie... Nie piszcie głupot skoro nie wiecie co i gdzie tak naprawdę sie stało!