Pielęgniarze i pielęgniarki ze szpitala, którzy od tygodnia strajkują i okupują klub pacjenta, wczoraj urządzili głośną pikietę pod budynkiem administracji szpitala. Towarzyszyli im przedstawiciele górniczych związków zawodowych.
Strajkujący przy dźwiękach strażackich syren, gwizdów i trąbek przemaszerowali przez teren szpitala, pod okna gabinetu dyrektora.
- Do takiej pikiety musiało dojść, żeby w ogóle rozpoczęły się nasze rozmowy z dyrekcją. Dopiero dwie godziny temu dyrektor Krawczyk przedstawił nam swoją propozycję rozwiązania konfliktu - mówił wczoraj o 11 Michał Stawowski, ze Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
Dyrektor nie zszedł do strajkujących, a pikietą był wyraźnie poirytowany.
- Powiadomiłem policję, że został naruszony mir. Na terenie szpitala nie wolno robić hałasu, a już tym bardziej nie mogą go robić osoby, które nie pracują w tym szpitalu - podkreślał Andrzej Krawczyk, dyrektor Państwowego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych. - Poza tym nie rozumiem takiego działania, bo rano spotykamy się, rozmawiamy, strajkujący wręczają mi swoje postulaty, a potem robią tutaj zadymę - dodaje.
Przypomnijmy. Strajk generalny pielęgniarek trwa już dziewiątą dobę. Związkowcy domagają się podwyżek dla średniego i niższego personelu. Ta właśnie kwestia wysokości podwyżek stanowi punkt sporny między stronami. - Nie mam pieniędzy ani na podwyżki, ani na nic innego - mówi Krawczyk.
Mimo tych zapewnień złożył wczoraj związkowcom propozycję podwyżek, które miałyby być wypłacane od 1 sierpnia. - Dyrektor zaproponował 14,51 zł więcej do miesięcznej stawki dla pielęgniarek. Dla pozostałych grup zawodowych poniżej 10 złotych. Nie zgodziliśmy się na taką propozycję i przedstawiliśmy swoją. Domagamy się podwyżek średnio o 100 złotych dla pielęgniarek - mówi Stawowski.
Tymczasem szpital nadal nie przyjmuje pacjentów. Dodatkowo szef lecznicy zdecydował o zamknięciu dwóch oddziałów. - Pacjenci zostali przeniesieni na inne lub wypisani do domu. Zatrudniłem też 11 nowych pielęgniarek - mówi dyrektor.
Po pikiecie strajkujący pojechali z petycją do Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?