Piknik militarny w Będzinie. Wojsko Polskie świętowało z mieszkańcami, którzy oglądali czołgi, transportery, wyrzutnie

W tym roku Będzin Święto Wojska Polskiego celebrował na pikniku militarnym. W tym dniu zobaczyć można było m.in. niemiecki czołg Leopard, armaty i wyrzutnie rakietowe, a nawet wstąpić w kamasze.

Do Będzina przyjechali świętować żołnierze z wielu garnizonów, rozlokowanych w najbardziej odległych miejscach Polski. Ze Świętoszowa na Dolnym Śląsku nadciągnął jeden z ponad trzydziestu służących w polskiej armii niemieckich czołgów Leopard. Z Bolesławca - wyrzutnia Langusta, z Międzyrzecza - produkowany nieopodal, w Siemianowicach Śląskich, transporter Rosomak. Spod zachodniej granicy przyjechał również samobieżny przeciwlotniczy zestaw rakietowy Poprad.

Kilka innych rodzajów wojsk zaprezentowało w czasie pikniku swoje umiejętności. Żołnierze z 5. Tarnogórskiego Pułku Chemicznego - ratownictwo chemiczne, a śląscy terytorialsi - swoją maksymę: bronić i pomagać.

W niedzielę w Parku Syberka pojawili się starsi i młodsi mieszkańcy miasta i regionu. Każdy znalazł dla siebie coś ciekawego. Oglądał nowoczesny sprzęt wojskowy, występy mażoretek, wojskową orkiestra dętą. Czekała też oczywiście tradycyjna, żołnierska grochówka. Najmłodsi spędzali także popołudnie na dmuchańcach.

Podczas pikniku dostępny był również punkt rekrutacyjny. To oznaczało, że chętni mogli rozpocząć karierę w wojsku. Ministerstwo Obrony Narodowej wprowadziło nowy rodzaj służby – dobrowolną zasadniczą służbę wojskową. To forma skierowana dla wszystkich tych, którzy nigdy wcześniej nie byli w wojsku. Można podjąć służbę w każdym miejscu w Polsce i zostać np. pancerniakiem, pilotem, marynarzem lub żołnierzem cyberwojsk.

Miasto Będzin zorganizowało piknik militarny wspólnie z Wojskowym Centrum Rekrutacyjnym w Będzinie.