Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłat to ulubiony bohater marszałka Chełstowskiego. Alicja Knast odwołana

Marcin Zasada
Marcin Zasada
Alicja Knast
Alicja Knast Lucyna Nenow / Polska Press
Jest takie słowo: porażające. Takie były ponoć praktyki w Muzeum Śląskim kierowanym przez Alicję Knast. Wczoraj marszałek Jakub Chełstowski pozbył się jej, wieńcząc kadrowe dzieło w instytucjach kultury, które wrażliwsi obserwatorzy mogliby też nazwać epitetem na literę „p”.

Czego marszałek potrzebował, by odwołać Knast? Zgody ministra. Czy ją dostał? Tak twierdzi, cytując pismo z Warszawy: „Wicepremier Piotr Gliński decyzję o odwołaniu ze stanowiska dyrektor Muzeum Śląskiego pozostawił zarządowi woj. śląskiego”. Tak swoją drogą, powątpiewam, czy minister może po prostu odegrać Piłata w tej historii. Współprowadzenie Muzeum wymaga od niego jednoznacznej opinii w tej sprawie, a taką próżno w piśmie do marszałka znaleźć.

Ale czy pan marszałek przeczytał całe pismo od wicepremiera, czy tylko ten fragment, w którym Gliński umywa ręce? Dwa akapity wcześniej minister zaznaczył, że „porażające praktyki” nie stanowią wystarczających przesłanek do zwolnienia dyrektor Muzeum. Będą, jeśli podejrzenia marszałka potwierdzi sąd. I Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych. To też minister Gliński napisał panu marszałkowi i to tak oczywiste, że równie dobrze mógłby stwierdzić: w życiu warto być uprzejmym i ustępować starszym miejsca w tramwaju.

Marszałek w swoich kadrowych decyzjach na odcinku kultury kieruje się jednak własną logiką. Można ją nawet rozumieć, trudno akceptować. Leszek Jodliński, Przemysław Smyczek, teraz Alicja Knast. Wszędzie po bandzie, na granicy prawa i obyczaju. Tak, jeszcze Teatr Rozrywki, ale tam Aleksandra Gajewska, ratując siebie, uratowała też marszałka, bo okoliczności jej zwolnienia były już totalnie kuriozalne.

Alicja Knast była dobrym dyrektorem Muzeum Śląskiego. Nawet jeśli marszałek ma inne zdanie, Knast zasłużyła przynajmniej na odrobinę finezji w zwalnianiu jej. Przypomnę tylko, że porażający wniosek do ministra kultury trafił 6 tygodni przed zakończeniem kontroli w Muzeum.

Panu marszałkowi życzę, by nadal był marszałkiem, gdy sądy rozstrzygną sprawy zwalnianych dyrektorów.

Szkoda byłoby taką satysfakcję zostawiać następcy.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera