Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna w damskim wydaniu. Czym ta dyscyplina się różni od tej w męskim wydaniu? Rozmawiamy z trenerem sekcji kobiecej

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
Panie też chętnie kopią piłkę!
Panie też chętnie kopią piłkę! Skra Ladies Częstochowa
Panie też chętnie kopią piłkę! Okazuje się, że z roku na rok zainteresowanie tą dyscypliną stale rośnie. W coraz większej liczbie miast powstają profesjonalne kobiece sekcje piłkarskie. Tak też jest chociażby w Częstochowie. O tajnikach damskiej piłki nożnej opowiada nam Patryk Mrugacz, trener Skra Ladies Częstochowa.

Katarzyna Gwara: Piłka kobieca podobno rozwija się coraz prężniej. Czy rzeczywiście to zainteresowanie jest widoczne również w Częstochowie?
Patryk Mrugacz:
Myślę, że rzeczywiście jest to mocno zauważalne - widać to po statystykach dziewcząt garnących się do zajęć, startujących w nowych projektach czy chociażby naszym projekcie UEFA Playmakers. W trakcie roku 60 dziewcząt bierze czynny udział w pilotażowym projekcie bezpłatnych zajęć dla dziewcząt w wieku 5-8 lat i na bazie bajek Disneya poznają tajniki futbolu. To dla nich nie tylko nauka, ale i doskonała zabawa.

Katarzyna Gwara: Czy zatem kobieca piłka różni się od męskiej? Wiadomo, że piłki nożnej w jednym i w drugim wydaniu nie można porównać jeden do jednego...
Patryk Mrugacz:
Często otrzymuje to zapytanie. Różnice zawsze będą. Trzeba to zaakceptować. Natomiast to jak duża będzie to różnica zależy głównie od Nas: od dobrego przygotowania treningu, odpowiedniej intensywności zajęć, rozwoju zespołu na płaszczyznie kompetencji społecznych, umiejętności psychologicznych kończąc na odpowiedniej indywidualizacji zajęć podczas treningu siłowego, piłkarskiego czy mentalnego. Kluczem zatem jest szeroko rozumiana praca.

Katarzyna Gwara: Praca z tyloma kobietami, to chyba nie lada wyzwanie...
Patryk Mrugacz:
"Szczęśliwa kobieta to ta, która dobrze trenuje". To w skrócie ujęcie, którym kieruje się nasz sztab. Praca ta nie należy do prostych - wymaga wielu poświęceń, zrozumienia a często poświęcenia zdecydowanej części swojego czasu poza godzinami pracy w klubie - by ta cała robota około treningowa dała odpowiedni bodziec podczas treningu.

Katarzyna Gwara: Jak właściwie wygląda praca trenera kobiecej drużyny? W ilu procentach jest pan trenerem, a w ilu psychologiem? Czy praca z kobietami różni się bardzo od pracy z mężczyznami?
Patryk Mrugacz:
Jeśli chodzi o proces treningowy i szeroko pojętą organizację to pokrywa się ona z piłką męską - dysponuje 8-osobowym sztabem szkoleniowym, który dba o rozwój zespołu na każdej płaszczyźnie: asystent trenera (usprawniający proces treningowy), trener przygotowania motorycznego (usprawniający proces treningowy i dbający o rozwój motoryczny zawodniczek), trener bramkarek (usprawniający proces treningowy zespołu oraz bramkarek), trener analityk (odpowiadający za materiały wideo zespołowe, formacyjne, indywidualne), 2 fizjoterapeutki (sztab medyczny odpowiadający za kwestie zdrowotne dziewcząt), niezastąpiony kierownik drużyny (dbający o proces organizacyjny treningowo-meczowy oraz pomocny również poza swoim spektrum działań) oraz trenerka mentalna (dbająca o rozwój mentalny zespołu). Kluczowe dla kobiet to zapewnienie im poczucia przynależności i bezpieczeństwa. Wszyscy dbamy o to, aby ten zespół szedł do przodu, pokonywał szklane ściany i udowadniał przede wszystkim sobie, że sufit możliwości jest jeszcze daleko - potrzeba do tego jednak zdecydowanego wyjścia poza strefę komfortu.

Katarzyna Gwara: Podobno panie, jeśli chodzi o piłkę nożną są… niezniszczalne?
Patryk Mrugacz:
To prawda. Zasługują na duży szacunek za pracowitość. Często nadambitne podejście musi być hamowane przez sztab, bo dziewczyny z urazami chcą wchodzić w trening. Trzeba to dobrze kontrolować.

Katarzyna Gwara: Panie w piłce nożnej chyba mimo wszystko mają znacznie trudniej? Przynajmniej w aspekcie ekonomicznym. Znalezienie sponsorów dla drużyn męskich często nie stanowi żadnego problemu. Tutaj to chyba spore wyzwanie?
Patryk Mrugacz:
Rzeczywiście, trzeba to przyznać. Wraz z rozwojem piłki kobiet nie idzie w żaden sposób rozwój ekonomiczny. Po pierwsze osiągnięcie sukcesu w piłce kobiet to znacznie mniejsze nakłady finansowe niż w przypadku futbolu męskiego. Po drugie zawodniczki nie zarabiają ogromnych kwot za wykonywaną pracę. Wierzę, że to się zmieni - widzę duże możliwości marketingowe, jeśli chodzi o promowanie futbolu kobiecego. Każdego chcącego się przekonać, że będą to dobrze ulokowane środki zapraszam do naszego projektu Skra Business Women, gdzie świetną robotę wykonuje Marcin Kot tworząc środowisko biznesowe przy jednoczesnej ofercie rozwoju na płaszczycie biznesu, networkingu.

Katarzyna Gwara: A jak właściwie zaczęła się pana przygoda z kobiecą piłką nożną?
Patryk Mrugacz:
Myślę, że trochę przypadkowo. Szukałem dla siebie miejsca w piłce. Chciałem środowiska, które rozwinie mnie jako trenera, ale również, gdzie trochę na przekór będzie można pokazać, że każdy projekt - przy odpowiednim procesie - można rozwijać zdecydowanie bardziej niż pokazują bariery. I tak w grudniu 2018 roku przedstawiono mi propozycję dołączenia do sztabu trenerskiego drużyny kobiecej występującego wówczas na szczeblu 3-ligowym z późniejszym też przejęciem funkcji trenera koordynatora ds. szkolenia, jeśli chodzi o rozwój grup młodzieżowych kobiet. Tak to się zaczęło.

Katarzyna Gwara: Obecnie jest pan trenerem Skra Ladies Częstochowa. To bardzo młoda drużyna.
Patryk Mrugacz:
Zespół powstał po ówczesnym przejęciu go od zespołu KS Stradom 1 stycznia 2019 roku. Niedługo będziemy obchodzić swoją 4 rocznicę istnienia.

Katarzyna Gwara: Na co pana zdaniem stać częstochowskie zawodniczki w tym sezonie?
Patryk Mrugacz:
To już wielokrotnie powtarzałem, że sufit tego zespołu jest naprawdę daleko. Mamy jasno wytyczony proces - chcemy rozwinąć piłkarki przede wszystkim indywidualnie jako fundament do dalszej pracy formacyjnej, zespołowej. Chcemy, żeby poruszały się w określonych zasadach na boisku i na bazie tego czerpały przyjemność z tego, co robią. Do tego wszystkiego potrzebujemy jeszcze jednej bardzo ważnej sfery - mentalnej. Zawodniczki, muszą zdecydowanie wyjść poza strefę komfortu, a wtedy wydarzą się rzeczy w myśl zasady: „Jeśli chcesz czegoś, czego nigdy nie miałaś, zacznij robić rzeczy, których nigdy nie robiłaś".

Katarzyna Gwara: Co jest dla pana największym wyzwaniem w pracy jako trener?
Patryk Mrugacz:
Stworzenie środowiska idealnego do rozwoju dla zawodniczek, sztabu i zdobycia szacunku u kibiców. Niesie to za sobą też szereg negatywnych skutków. Przede wszystkim umiejętność oddzielenia życia w klubie, zespole na to w domu. Często powtarzam swoim zawodniczkom, czy sztabowi, że rodzina jest najważniejsza, że czasu z nią nie kupisz, a poprzez zaangażowanie w projekt i chęć zrobienia wszystkiego na "ostatni guzik" odbija się to negatywnie na mojej rodzinie, najbliższych, braku czasu dla nich. Pracuje nad tym, żeby to zmienić, móc poświęcać im więcej czasu.

Katarzyna Gwara: Tego zatem życzymy... Jako trener damskiej drużyny w jaki sposób zachęciłby pan kobiety do piłki nożnej? Jeśli nie do trenowania, to chociaż do kibicowania?
Patryk Mrugacz:
Jeśli chodzi o trenowanie to każda z zawodniczek musi czuć, że chce się temu poświęcić i robić to w 100% - inaczej po czasie przychodzi zniechęcenie i brak celów do realizacji. Jeśli chodzi o kibicowanie to myślę, że zdjęcia okazujące radość zespołu oddają wszystko i nie trzeba tutaj dodawać nic więcej, jak to, że warto przyjść i przekonać się na własnej skórze, ile twoje wsparcie może dać tej drużynie.

Katarzyna Gwara: I na zakończenie – tego pytania nie mogło zabraknąć. Po pierwsze, jak ocenia pan szanse Polski na mundialu? A po drugie, kto pana zdaniem zdobędzie mistrzostwo?
Patryk Mrugacz:
Nie mam swojego faworyta, jeśli chodzi o mundial - to będzie zupełnie inny turniej niż wszystkie dotychczasowe, będzie decydować szereg zmiennych i zobaczymy, kto najlepiej odnajdzie się w tej sytuacji. Co do naszego zespołu ściskam mocno kciuki i wierzę w awans z grupy, a dalej.. wszystko jest możliwe.

Katarzyna Gwara: Dziękuję za rozmowę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera