Po znakomitej jesieni 2012 roku wiosną 2013 Górnik Zabrze zaliczył sportową katastrofę i rozczarowanie. Pół roku później jesień znów była świetna, ale obecna runda rewanżowa zaczęła się na Roosevelta koszmarnie - dwie klęski po 0:3 sprawiły, że kibice obawiają się powtórki z historii.
Na domiar złego w sobotę do długiej listy kontuzjowanych zawodników dołączył Pavels Steinbors - wczoraj łotewski bramkarz przeszedł zabieg zespolenia kości jarzmowej. Sprawca jego nieszczęścia, Antoni Łukasiewicz, doznał złamania nosa, który nastawiono mu jeszcze na boisku, ale nie wiadomo, czy obrońca - w masce - będzie gotowy do gry przeciwko Koronie Kielce.
Znaki zapytania pojawiają się też przy Macieju Mańce i Mateuszu Zacharze, którzy mają problemy mięśniowe, a pauza za kartki czeka Prejuce Nakoulmę. Co w zamian? Możliwy, ale niepewny powrót Mariusza Przybylskiego, który lecząc kontuzje wypadł z rytmu meczowego.
- Może powinienem pójść na mszę, bo pech, który nas prześladuje, jest nieprawdopodobny - zastanawiał się już w sobotę trener Ryszard Wieczorek.
Pech pechem, ale jego zespół gra przede wszystkim w kiepskim stylu. O ile brak jakości można tłumaczyć problemami kadrowymi, to kolosalna - w porównaniu z jesienią - różnica w determinacji i zaangażowaniu piłkarzy - rzuca się już w oczy.
Szkoleniowca czekają niewątpliwie trudne chwile, niezależnie od rozmów z zarządem. Już po meczu z Legią wysłuchał sporo gorzkich słów z trybun, a przecież dzień później w tabeli minął go rozpędzony Ruch Chorzów, co dla kibiców i całego klubu ma spore znaczenie prestiżowe.
W przerwie zimowej w Zabrzu podkreślano, że - nieco przypadkowo, bo przecież transferowa epopeja Nakoulmy ocierała sięo kabaret - udało się utrzymać potencjał zespołu, a może nawet go wzmocnić, bo Krzysztofa Mączyńskiego zastąpił Robert Jeż, z którym wiązano spore nadzieje. Tymczasem Słowak przeciwko Legii wypadł fatalnie i w niczym nie przypominał piłkarza, który w Zabrzu zaczynał swoją polską przygodę imponując techniką i precyzją strzału.
W kontekście falstartu sobotni mecz z Koroną nabiera niebagatelnego znaczenia. Jest jasne, żenawet remis będzie w nim porażką, a wtedy żadna msza może już nie uratować posady szkoleniowca, który zaczynał pracę z trudem zdobytym kredytem zaufania i już go niemal wyczerpał.
*SOCZI 2014 - IGRZYSKA OLIMPIJSKIE - RELACJE, ZDJĘCIA, CIEKAWOSTKI
*Najlepsze studniówki 2014 w woj. śląskim ZDJĘCIA + GŁOSOWANIE
*TVP ABC I TV TRWAM NA MULTIPLEKSIE. Jak odbierać, jak przeprogramować dekoder?
*Tak kochają tylko Ślązacy ŚLĄSKI SŁOWNIK MIŁOSNY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?