Być może na tak gorący doping wpływ miało sprzedawane w hali piwo. 8 zł za 0,4 litra jasnego z pianką była dla Skandynawów ceną śmiesznie niską, więc nic dziwnego, że to właśnie oni stanowili większość w gigantycznych kolejkach wijących się do gastronomicznych stoisk w trakcie każdej przerwy w grze.
Norwegowie bardzo chcieli zrewanżować się Islandczykom za porażkę poniesioną na inaugurację ostatnich ME w Danii przed dwoma laty (26:31) i to oni do przerwy byli minimalnie lepsi prowadząc 11:10 dzięki pięciu trafieniom prawoskrzydłowego Kristiana Bjornsena.
Po zmianie stron lepsi byli jednak Islandczycy dowodzeni przez swoją gwiazdę Arona Palmarssona. Rozgrywający węgierskiego Vesprem rzucił w sumie osiem bramek, a w ataku dzielnie wspierał go kapitan kadry Gudjon Valur Siggurdsson (sześć trafień). Brązowi medaliści ME z 2010 r. prowadzili już w II połowie różnicą trzech bramek (19:16 w 42 min), ale losy zwycięstwa ważyły się do samego końca, a gola na wagę wygranej rzucił 11 sek. przed końcem Siggurdsson, skrzydłowy Barcelony.
Islandia – Norwegia 26:25 (10:11)
*Studniówki 2016 Szalona zabawa maturzystów. Zobaczcie, co się dzieje ZDJĘCIA + WIDEO
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?