Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarska rewolucja trwała... dwa dni! Superligę bez drużyn, a kibice tworzą MEMY

Jakub Sajdak
Jakub Sajdak
Internauci komentują założenie i szybkie zakończenie działalności Superligi. Zobacz MEMY
Internauci komentują założenie i szybkie zakończenie działalności Superligi. Zobacz MEMY demotywatory.pl, fangol.pl, meczyki.pl
Miała być wielka rewolucja, a wyszło wielkie zamieszanie! Po dwóch dniach funkcjonowania Superligi zdecydowana większość "klubów-założycieli" ugięła się pod presją UEFY i kibiców i postanowiła opuścić szeregi nowego tworu. Dość powiedzieć, że w Superlidze zostały de facto tylko kluby hiszpańskie: Real Madryt i FC Barcelona. Kibice na całym świecie mogą wreszcie odetchnąć z ulgą. Internauci również postanowili się wypowiedzieć tworząc MEMY. Zobaczcie!

W nocy z niedzieli na poniedziałek (18/19 kwietnia) największe europejskie kluby "zbuntowały się" i postanowiły opuścić szeregi UEFA oraz założyć własne europejskie rozgrywki. Mało to związek z obecną sytuacją klubów, które w związku z pandemią koronawirusa notują duże straty finansowe. Jak przekonywali założyciele Superligi, powstanie takich rozgrywek miałoby uratować kluby piłkarskie przed bankructwem Ich ruch spowodował wielkie poruszenie w świecie futbolu. Europejska Federacja Piłkarska (wraz z FIFĄ) stanowczo taki ruch potępiła i zapowiedziała wydalenie "banitów" ze swoich szeregów, a także ma zamiar skierować przeciw nim pozew sądowy na kwotę 50-60 miliardów euro.

Internauci komentują Superligę. Zobacz MEMY:

Większości kibiców na całym świecie również ten pomysł nie przypadł do gustu. We wtorek (20 kwietnia) niemal pod każdym stadionem w "klubów-założycieli" Superligi protestowali kibice. Największy z nich odbył się pod Stamford Bridge, stadionem londyńskiej Chelsea. Kibice "The Blues" w dość jednoznaczny sposób potępili plany właścicieli związane z przystąpieniem do nowych rozgrywek. I dopięli swego! Chwilę później można było usłyszeć informacje, że Chelsea (a w ślad za nią Manchester City) podjęły decyzję o wycofaniu się z Superligi. Kibice oszaleli z radości.

Następnie z nowych rozgrywek wycofały się pozostałe angielskie kluby: Arsenal FC, Liverpool FC, Manchester United, Tottenham Hotspur FC i zaczęły przepraszać kibiców za popełnienie błędu. Przez kolejne godziny podobne oświadczenia można było usłyszeć od innych klubów, które chciały wziąć udział w nowych rozgrywkach. Do godzin popołudniowych w środę (21 kwietnia) w Superlidze zostały tylko Real Madryt i FC Barcelona (która również planuje opuścić nowy twór). W związku z tymi wydarzeniami władze Superligi podjęły decyzję o wstrzymaniu projektu. Kibice mogą (przynajmniej na razie) spać spokojnie!

Tak miała wyglądać Superliga. Oto główne założenia:

  • Kluby, które dołączyły do Superligii: AC Milan (Włochy), Arsenal FC (Anglia), Atlético de Madrid (Hiszpania), Chelsea FC (Anglia), FC Barcelona (Hiszpania), Inter Mediolan (Włochy), Juventus FC (Włochy), Liverpool FC (Anglia), Manchester City (Anglia), Manchester United (Anglia), Real Madrid CF (Hiszpania) i Tottenham Hotspur (Anglia).
  • Mówiło się, że "stałych uczestników" miało być jednak 15.
  • Przewodniczącym Superligi został prezydent Realu Madryt Florentino Perez. Wiceprzewodniczącymi Joel Glazer z Manchesteru United oraz Andrea Agnelli z Juventusu
  • W rozgrywkach miało brać udział 20 drużyn – 15 założycielskich, które miały być w lidze niezależnie od osiąganych w niej wyników, i 5 pozostałych, które będą się do niej kwalifikowały co sezon.
  • Turniej, który miałby się rozpocząć się w sierpniu (nie podano dokładnie roku, ale założyciele chcieliby jak najszybciej), będzie składać się z dwóch grup po 10 klubów. Każdy zespół będzie rozgrywać mecze u siebie i na wyjeździe. Pierwsza trójka automatycznie kwalifikuje się do ćwierćfinału. Ci, którzy zajmą czwarte i piąte miejsce, rywalizują o pozostałe miejsca w ćwierćfinale.
  • Kluby zaangażowane w Superligę nie zamierzają rywalizować w rozgrywkach UEFA, takich jak Liga Mistrzów czy Liga Europy.
  • Miała powstać także żeńska Superliga.
  • Założyciele Superligi zrobili badania wśród młodych kibiców, które wykazały, że chcą oni częściej oglądać mecze pomiędzy największymi europejskimi markami. To ostatecznie wpłynęło na ich decyzję o utworzeniu nowych rozgrywek.
  • Kluby założycielskie miały otrzymać 3,5 miliarda euro, które miały podzielić między siebie. Miałoby to wyrównać straty poniesione podczas pandemii koronawirusa.
  • Każdy klub w Superlidze mógłby zarobić nawet 400 milionów dolarów za sam udział. Kwota ta jest czterokrotnie wyższa niż nagroda za wygranie Ligi Mistrzów.
  • Projekt w teorii miał być na tyle zaawansowany, że kluby przeprowadziły rozmowy z amerykańskim bankiem inwestycyjnym JP Morgan. JP Morgan ma wieloletnie relacje z rodziną Glazerów, właścicielami Manchesteru United i byłymi pracodawcami wiceprezesa wykonawczego "Czerwonych Diabłów" Eda Woodwarda.
  • Do promocji rozgrywek kluby zatrudniły InHouse Communications - brytyjską agencję, która w przeszłości współpracowała przy kampaniach polityków takich jak Teresa May czy Boris Johnson.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Piłkarska rewolucja trwała... dwa dni! Superligę bez drużyn, a kibice tworzą MEMY - Gazeta Krakowska