Piłkarskie Orły na Śląsku: Liderzy strzelali w majówkę

Piątą w tym roku część walki w piłkarskich Orłach od goli rozpoczęli Damian Rasak i Robert Dadok z Górnika Zabrze oraz Michał Chrapek z Piasta Gliwice. Każde z tych trafień, zgodnie z przelicznikiem, oznaczało dwa punkty. Pierwszy z wymienionych miał nieco pecha, bo w meczu z Wartą Poznań posłał piłkę do siatki jeszcze raz, ale akcja była minimalnie spalona.

Więcej powodów do radości mieli czwartoligowcy, którzy pokonali bramkarzy rywali już po trzy razy, ale w naszym rankingu przekłada się to na 1,875 pkt. W tej grupie są reprezentanci Spójni Landek (Karol Lewandowski i Wojciech Pisarek), Błyskawicy Drogomyśl (Daniel Krzempek) i Kuźni Ustroń (Myukoła Bui). Zwycięzca kwietnia, Joan Angel Roman Goku z Podbeskidzia tym razem zaczął od jednej bramki, czyli 1,75 pkt.

W skali kraju śląscy piłkarze już stanęli przed dużym wyzwaniem, bo ogólnopolski lider Marcin Kacela z czwartoligowego KSKutno zdobył już... siedem goli, czyli imponujące 4,375 pkt. Rasak i jego koledzy wspólnie zajmują dopiero 22. lokatę.

W rywalizacji strzelczyń bilans otwarcia jest mocniejszy. Sześć pierwszych zawodniczek ma na koncie więcej niż jednego gola. Pozycję liderki zajęła miejsce zajęła Julia Gutowska z BTS-u Rekordu Bielsko-Biała (3,5 pkt.), którą goni duet MKS Tauronu Myszków: Klaudia Nowak i Wiktoria Aumiller.

Także w tym przypadku krajowa czołówka wypracowała sobie spory zapas. Prowadzące drugoligowe Małgorzata Kot z MUKS Sokoła Kolbuszowej Doliny i Nikola Góra ze Ślęzy Wrocław za cztery bramki zarobiły po 6 punktów. Gutowska ze swoim dorobkiem jest trzynasta.

Tradycyjnie przypominamy współczynniki poszczególnych poziomów rozgrywek, przez które mnożymy gole przyznając miejsca w naszym rankingu: dla ekstraklasy/ekstraligi - wynosi on 2; dla I ligi - 1,75; dla II ligi - 1,5; dla III ligi - 1; dla IV ligi - 0,625; dla Pucharu Polski - 2; a dla europejskich pucharów - 2,5.