Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarz LKS Ruda Kozielska podpalił wiatę przy boisku ZDJĘCIA

Redakcja
Wiatę klubową miał podpalać bramkarz LKS Ruda Kozielska
Wiatę klubową miał podpalać bramkarz LKS Ruda Kozielska KPP Racibórz
Ten człowiek na co dzień sumiennie trenował i reprezentował klub LKS Ruda Kozielska. Za to nocą podpalał wiatę znajdującą się przy boisku.

Mieszkańcy Rudy Kozielskiej, zawodnicy i działacze miejscowego klubu LKS-u wciąż nie mogą uwierzyć, że za podpaleniami wiaty klubowej stał zawodnik, a dokładnie bramkarz, na którego koledzy z boiska mogli liczyć w trudnych chwilach.

Przypomnijmy, że w styczniu oraz w maju płonęła wiata na terenie klubu LKS Ruda Kozielska przy ulicy Sportowej. Strażacy będący na miejscu nie mieli wątpliwości, że za każdym z przypadków stał człowiek. Do pierwszego podpalenia doszło już pod koniec stycznia. Wtedy w wyniku pożaru uszkodzona została wiata, a straty przekroczyły kwotę 9,2 tys. zł. Kiedy mieszkańcy przymierzali się do naprawy zniszczonego dachu, podpalacz dał o sobie raz jeszcze znać.

- Do ostatniego pożaru wiaty znajdującej się na terenie stadionu LKS Ruda Kozielska doszło 24 maja. Wówczas straty powstały na kwotę przekraczającą 40 tys. zł, w wyniku którego całkowitemu zniszczeniu uległa wiata - mówi kom. Mirosław Szymański z raciborskiej policji.

Według naszych informacji, w maju podpalacz dwukrotnie podłożył ogień na terenie klubu. Było to konieczne z jego punktu widzenia, bo za pierwszym razem pożar samoistnie przygasł. Kolejna próba już była „udana” i obiekt doszczętnie został zniszczony. Sprawą podpaleń w Rudzie Kozielskiej policjanci zajmowali się od dłuższego czasu.

- Równocześnie śledczy wszczęli dochodzenie i rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Sprawdzali każdą informację, przesłuchiwali świadków i sprawdzali każdy wątek. Na podstawie zgromadzonych materiałów, stróże prawa zdemaskowali podpalacza oraz przedstawili mu zarzuty - dodaje kom. Szymański.

Według nieoficjalnych informacji kluczowy okazał się zapis z monitoringu jednej z prywatnej posesji (na terenie klubu nie ma kamer). Sprawca był na nim widoczny za każdym razem kiedy dochodziło do podpaleń. 30 maja policjanci z Kuźni Raciborskiej zatrzymali podejrzanego. Okazał się nim być 26-latek... bramkarz drużyny z Rudy Kozielskiej.
Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, usłyszał zarzuty i został doprowadzony do prokuratury. Przyznał się do winy. Grozi mu teraz kara do 5 lat więzienia.

- Trudno to w jakikolwiek sposób skomentować... - żali się Wojciech Węglorz, prezes klubu.

Sprawa jest tym bardziej dziwna, bo był to podstawowy zawodnik drużyny. W tym sezonie już 22 razy stał między słupkami. Nie wyszedł tylko w jednym meczu, ostatnim, kiedy został zatrzymany przez policję.

- Chodził na treningi i sumiennie pracował, godnie reprezentował klub, a do tego pomagał chociażby w organizowaniu festynów. Można było na niego liczyć - słyszymy w Rudzie Kozielskiej.

Do tej pory nie udało się ustalić tego, dlaczego mężczyzna w ten sposób się zachowywał. Pewne jest jedno, że wyrządził sporą stratę nie tylko klubowi, ale całej miejscowości.

- To była typowa wiata pod imprezy na kilkaset osób. Bawili się tutaj nie tylko sportowcy z rodzinami, ale także pozostali mieszkańcy podczas festynów, czy nawet uczestnicy spływów kajakowych po Rudzie, którzy przyjeżdżali z całej Polski - tłumaczy Węglorz. Straty sięgają ponad 50 tys. zł.

- Już mieliśmy zamówiony materiał, aby naprawić zniszczenia ze stycznia, a tu kolejny, jeszcze większy pożar. Do wymiany jest nie tylko dach, ale i posadzka, bo wybiło kafle. Będziemy rozmawiali o tym na zarządzie. Wiata powstała w tzw. czynie społecznym. Liczymy, że i teraz nie będzie brakowało chętnych do pomocy w odbudowie. Musimy tylko znaleźć środki na materiał. Nie wiem, czy zdążymy. Pod koniec lipca mamy tradycyjny festyn wakacyjny. Wspólnie bawimy się od 2000 roku. Nie ma mowy o odwołaniu. Być może postawimy namioty - tłumaczy Wojciech Węglorz.

Niewykluczone, że klub po odbudowie wiaty postawi również na monitoring.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!