Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pilnie potrzebne testy na koronawirusa w ośrodku opieki w Czernichowie, gdzie przebywa prawie 200 pensjonariuszy

Jacek Drost
Jacek Drost
FOT. www.centrumadfinem.pl
O pilne przeprowadzenie testów wśród pensjonariuszy i pracowników - zaapelowała Adriana Gołuch, dyrektor Śląskiego Centrum Opieki Długoterminowej i Rehabilitacji Ad-Finem im. Marii Krystyny Habsburg w Czernichowie na Żywiecczyźnie, gdzie na kwarantanne przebywa blisko 200 pensjonariuszy i kilkadziesiąt osób z personelu. U dwóch pracowników stwierdzono koronawirusa. Wymazobus do przeprowadzania testów miał dotrzeć do ośrodka wczoraj, ale nadal go nie ma. Wieczorem żywieckie Starostwo Powiatowe poinformowało, że udało się wypożyczyć wymazobus z powiatu bielskiego.

W ośrodku opieki w Czernichowie koronawirusa stwierdzono u dwóch pracowników. W sobotę wynik pozytywny na wystąpienie wirusa COVID-19 uzyskała jedna z pań, która na początku marca przez kilka dni pracowała w ośrodku jako pomoc kuchenna. Nie wiadomo w jakich okolicznościach zaraziła się koronawrusem - czy przyszła do ośrodka zakażona, czy zakaziła się później. Jednak kiedy tylko informacja o pozytywnym wyniku dotarła do ośrodka, wszyscy pracownicy kuchni zostali objęci kwarantanną. Z kolei drugi przypadek dotyczy opiekuna medycznego. Mężczyzna przyszedł na dyżur, stracił węch i smak, więc swoje dziwne objawy zgłosił neurologowi. Lekarz neurolog od razy wysłał mężczyznę na testy. Okazało się, że dały wynik pozytywny ma wystąpienie COVID-19. Dlatego w ośrodku została wprowadzona kwarantanna.

Kwarantanna w ośrodku Ad Finem

- W ośrodku mamy prawie 40-osobową grupę pracowników. Część z nich przyjechała dobrowolnie do pracy, wiedząc, że przez co najmniej dwa tygodnie będą musieli tutaj przebywać na kwarantannie i że mogą się zarazić. Część pracowników jest na kwarantannie domowej. Sytuacja może się zmienić po tym, jak zostaną przeprowadzone testy - opowiada dyrektor Gołuch.

Zobacz koniecznie

Adriana Gołuch dodaje, że i informacji jakie do nich docierały, również od służb wojewody, wynikało, że przyjedzie wymazobus i zostanie przeprowadzonych ponad 200 testów. Sądziła, że zostaną wykonane za jednym razem, na wymazobys czekali cały wczorajszy dzień. Jednak wymazobus nie dotarł.

Zobacz koniecznie

Testy na koronawirusa pilnie potrzebne

- Miałam informację z sanepidu, że mam wytypować grupy po 50 osób na dzień do przeprowadzenia testów, począwszy od pracowników najbardziej wrażliwych. Jak sobie policzyłam, to takie testy byłyby prowadzone aż przez sześć dni. To strasznie długo. Chora sytuacja. Nam zależy na czasie. Ja powinnam mieć testy w dwa dni. Wówczas mogłabym podzielić ośrodek na dwie części - jedną z pozytywnymi wynikami, drugą z negatywnymi. Wtedy uniknęłabym dalszego zakażania - podkreśliła dyrektor Gołuch.

Adriana Gołuch zapewniła, że na ten moment stan pensjonariuszy nie różni się od tego, jaki mają oni co roku wczesną wiosną.

- Co roku we wszystkich takich ośrodkach w naszym klimacie przedwiośnie jest ciężkie. Zawsze są infekcje, katary, przeziębienia. I nikogo to nie szokuje, nie dziwi. Jednak kiedy teraz nasi pacjenci kaszlą, to nie wiemy czy kaszlą, jakby kaszleli co roku, czy są zakażeni. Dlatego tak ważne są natychmiastowe testy zrobione w ciągu jednego dnia. One pozwoliłyby podjąć radykalne kroki - mówi Adriana Gołuch.

Zobacz koniecznie

Dyrektorka ośrodka Ad-Finem podkreśla, że na ten moment nie mają większych problemów ze środkami ochrony osobistej. Pomoc otrzymali ze Starostwa Powiatowego w Żywcu, gmina Czernichów przekazała kombinezony, od indywidualnych osób otrzymali maseczki i przyłbice. Jeśli jednak choroba się rozwinęła, to potrzebne są kombinezony, gogle, maseczki i rękawiczki.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Żywcu. Dyrekcja nie chciała z nami rozmawiać. Odesłała nas do żywieckiego Starostwa Powiatowego. Starostwo utrzymuje, że robi w tej sprawie co może, ale Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Żywcu nie podlega starostwu.

Dzisiaj wieczorem władze powiatu żywieckiego poinformowały, że i dostrzegając pilną potrzebę udzielenia pomocy Śląskiemu Centrum Opieki Długoterminowej i Rehabilitacji „Ad-Finem” w Czernichowie zwróciły się z prośbą do prezydenta Bielska-Białej oraz starosty bielskiego o wydzierżawienie zespołu pobierającego wymazy wraz z karetką.

- Dzięki uprzejmości bielskich samorządowców dniu jutrzejszym w godzinach dopołudniowych pobrane zostaną wymazy od osób pozostających na kwarantannie w tym ośrodku. Serdecznie dziękujemy po raz kolejny kolegom samorządowcom za okazane wsparcie i wyrażamy swoją wdzięczność – powiedział starosta żywiecki Andrzej Kalata.

Starostwo dodało, że organizacja bielskiego zespołu z karetką to wyprzedzenie w czasie szkolenia i przyjazdu żywieckiego zespołu powiatowego, którego zadaniem będzie również pobieranie wymazów od mieszkańców powiatu żywieckiego.

- Zakładamy, że nasz zespół jeszcze w dniu jutrzejszym podejmie pracę zgodnie z przekazanym przez żywiecki sanepid harmonogramem - poinformowało żywieckie Starostwo Powiatowe.

Nie przegap

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera