Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Hubert z Siemianowic Śląskich w "Sanatorium miłości": Jak mu się wiedzie w popularnym programie TVP1?

Aleksandra Szatan
Aleksandra Szatan
Piotr Hubert z Siemianowic Śląskich znalazł się wśród kuracjuszy nowej edycji "Sanatorium miłości"
Piotr Hubert z Siemianowic Śląskich znalazł się wśród kuracjuszy nowej edycji "Sanatorium miłości" screen
"Sanatorium miłości" to jeden z najpopularniejszych programów telewizyjnych. Emitowana od 20 marca kolejna edycja show TVP1 nabiera rozpędu, a do najbardziej lubianych przez widzów kuracjuszy należy Piotr Hubert z Siemianowic Śląskich. "Miły, spokojny, skromny" - komplementują go internauci.

Piotr Hubert w "Sanatorium miłości"

Od niespełna miesiąca możemy oglądać na antenie TVP1 czwarty sezon cieszącego się niesłabnącym powodzeniem programu "Sanatorium miłości". Wśród seniorów, którzy zdecydowali się spędzić kilka tygodni wyjątkowego turnusu w Polanicy-Zdroju jest m.in. Piotr Hubert.

65-letni Piotr to typ wrażliwego poety. Studiował we Lwowie elektronikę, ale na piątym roku został wyrzucony, po tym jak złożył kwiaty pod pomnikiem Adama Mickiewicza. Dokończył studia w Gliwicach i pracował w szkole jako nauczyciel. Później był sztygarem w kopalni i urzędnikiem. Jedenaście lat spędził w Niemczech pracując jako taksówkarz.

Wielkim hobby Piotra zawsze był teatr. Do dzisiaj z łezką w oku wspomina swoją rolę Chochoła w „Weselu” Wyspiańskiego, którą odegrał jako młody chłopak. Obecnie, będąc po ciężkiej chorobie, z realizacją tej pasji ma pewne problemy. Mimo to nie poddaje się, śpiewa w chórze, partie basu i tenora.

Piotr praktycznie sam zbudował dom. Teraz własnoręcznie tworzy meble, które wkrótce zapełnią, tę zaprojektowaną w autorski sposób domową przestrzeń. Mówi, że siłę, by walczyć z przeciwnościami losu, wyniósł z rodzinnego domu, który był pełen miłości. Mimo trudnych doświadczeń zdrowotnych, Piotr jest bardzo sprawny fizycznie. Co roku wchodzi na Rysy, a „Pilsko robi na śniadanie”.

Nie przeocz

Śpiewał w towarzystwie Alicji Węgorzewskiej

Widzów Piotr Hubert ujął swoim spokojem i naturalnością.
Szczerze mówił o swojej chorobie nowotworowej i utracie oka, które zastąpiono mu protezą. Choroba przewartościowała jego życie, a bardziej dobijające dla niego było to, że wówczas spotkał dużo młodsze osoby, które też były chore.

Opowiedział o sile, by walczyć z przeciwnościami losu.

"Nie mam zamiaru się zmieniać" - mówił Piotr Hubert w trakcie randki z Natalią, na którą wybrali się do lasu.

Jednym z ważniejszych dla niego momentów w programie były z pewnością warsztaty wokalne z Alicją Węgorzewską. - Kto z państwa miał do czynienia ze śpiewem? - zapytała w pewnym momencie artystka.

Kuracjusze wskazali na Piotra Huberta, który po namowach zdecydował się zaprezentować swoje umiejętności. Tłumacząc jednocześnie, że ma problemy z wymową po przebytym udarze.

- Miałem przerwę w mówieniu przez chyba 2 lata. Cieszyłem się, jak udało mi się powiedzieć, jak się nazywam. Przekręcam jeszcze litery, sylaby, nawet słowa czasem - mówił Hubert, który przyznał, że śpiewał w paru chórach.

- Wszystkim udarowcom mówię; nie poddawajcie się! - dodał.

Kolejny odcinek "Sanatorium miłości" na antenie TVP1 w Poniedziałek Wielkanocny o godz. 21.15.

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera