Piotr Spyra: RAŚ jest jak walec

Debata o śląskiej tożsamości została dziś sprowadzona do plebiscytu, w którym mamy się opowiedzieć za „słusznymi” prawami Ślązaków lub przeciw nim. Daliśmy sobie wszyscy narzucić ciasny gorset ideologiczny, który krępuje i ogranicza naszą wolność myślenia o Śląsku i jego sprawach. Stało się tak za sprawą Ruchu Autonomii Śląska i jego sojuszników. RAŚ chce oficjalnie trzech rzeczy: statusu języka regionalnego dla dialektu śląskiego, uznania Ślązaków za grupę etniczną i nadania Górnemu Śląskowi jakieś formy politycznego wyodrębnienia Górnego Śląska z Polski.

Niektórzy uważają, że jest to początek rewolucji etnicznej, której (od pewnego momentu) nie da się już zatrzymać i której skutków nie da się przewidzieć. Dla wielu jest to święta i nieskalana Sprawa, którą trzeba przeforsować za wszelką cenę, na skróty, kosztem ukrycia prawdy o Śląsku, jego bogactwie kulturowym i historii. Wmawia się nam, że dla dobra Sprawy powinniśmy wszyscy przyjąć trzy „prawdy”: prawda pierwsza, Ślązacy nie są Polakami; prawda druga, Ślązacy mają swój odrębny język; prawda trzecia, Śląsk musi mieć autonomię! Zauważyliście?

To myślenie rewolucyjne w czystej formie. Mamy jedynie słuszną doktrynę, która, raz na zawsze, zdefiniowała śląską rzeczywistość. Nie możesz z nią dyskutować. Możesz być za albo przeciw. Pamiętaj tylko, że kto nie z nami, ten przeciw nam. Wielu naukowców i znaczna część mediów przyjęło ten punkt widzenia; Punkt widzenia bez wątpliwości. A tych jest przecież niemało. Żeby zbudować model śląskości według RAŚ, trzeba było dokonać rewizji historii Górnego Śląska, radykalnie odciąć się od stuletniej tradycji śląskoznawczych badań etnograficznych i językoznawczych, wprząść socjologię w budowanie „Nowego Śląska” i nowej „śląskiej” tożsamości.
Najgorsze jest jednak to, iż w imię ideologicznie pojmowanej śląskości, pozbawia się nas, Górnoślązaków naszego zakorzenienia i naszej tożsamości, którą wynieśliśmy z domów. Czy nie żal wam tego bogactwa śląskości, które na naszych oczach jest wtłaczane w ciasne ramy ideologii RAŚ-u, przy radosnej partycypacji wielu polskich intelektualistów, części mediów i opinii publicznej? Jak kiedyś zaśpiewał Wojciech Młynarski: „przyjdzie walec i wyrówna.” Dzisiaj, wy wszyscy, którzy popieracie RAŚ, jesteście tym walcem.

Przez lata dziejowych doświadczeń, wykształciliśmy taką śląskość, która nas, wszystkich Górnoślązaków łączyła – niezależnie od naszych wyborów narodowych, ideologicznych czy religijnych. Taka zakorzeniona śląskość gościła w naszych domach i w czasach trudnych pozwalała wzajemnie się szanować i chronić. Gdybym miał dokonać swojej autoidentyfikacji to powtórzyłbym, co nie raz już mówiłem: jestem Ślązakiem, więc jestem Polakiem.

Nigdy mi to jednak nie przeszkadzało szanować innych Górnoślązaków, których wybory były inne, bo nasza śląskość była ponad ideologią. Dzisiaj, politycy, tworzą taką śląską tożsamość, która będzie tylko kolejnym wyborem politycznym. Taka tożsamość nie będzie już łączyć Górnoślązaków.

Piotr Spyra, były wicewojewoda śląski, Ruch Polski Śląsk

*Wybierz się na wycieczkę do nowego Muzeum Śląskiego ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO]
*Dopalacz Mocarz zabija kolejne ofiary. Jest najsilniejszy i najgroźniejszy
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Śląska STREFA AGRO - nie tylko dla rolników. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląska STREFA BIZNESU - wszystko o pieniądzach. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE