Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach podjął w czwartek decyzję o uchyleniu decyzji wojewody Jarosława Wieczorka zmieniającą nazwę placu Szewczyka na plac Marii i Lecha Kaczyńskich.
Plac Szewczyka zmienili na Plac Kaczyńskich, mieszkańcy Katowic wyszli na ulice. "To nie był komunista, zrobił bardzo dużo dla Śląska
Zdaniem sądu Wilhelm Szewczyk nie był symbolem komunizmu, a jedynie przedstawicielem komunistycznej władzy.
- Jeżeli mówimy, że człowiek był symbolem, trzeba uwzględnić wszystkie aspekty jego życia - argumentował sąd.
Sędzia sprawozdawca porównała Wilhelma Szewczyk do... Roberta Lewandowskiego
- Jak mówimy "Robert Lewandowski", to kojarzy się on ze strzelaniem goli. Jak powiemy "Wilhelm Szewczyk" to czy kojarzy się on nam z komunizmem? Nie - przekonywał sąd.
PISALIŚMY:
Plac Szewczyka w Katowicach zdekomunizowany. Teraz to plac Marii i Lecha Kaczyńskich
Protest na placu Szewczyka w Katowicach. Tłumy przeciw "nikczemnej decyzji" ZDJĘCIA + WIDEO
Niezadowolenia z tej decyzji nie krył Krzysztof Nowak, pełnomocnik wojewody śląskiego, który zapowiedział wniesienie kasacji.
- Nasze stanowisko jest konsekwentne. Wojewoda dokonał oceny życia Wilhelma Szewczyka, ale oczywiście w kontekście jego działalności publicznej i politycznej. Szewczyk pełnił różnego rodzaju wysokie funkcje w PZPR, pracował również dla mediów, które w tamtym czasie promowały ten ustrój w związku z tym w naszej ocenie Wilhelm Szewczyk był symbolem systemu komunistycznego w Polsce - wyjaśnia Krzysztof Nowak.
Decyzję sądu z radością przyjęli przedstawiciele stowarzyszenia BoMiasto, które było stroną w postępowaniu dotyczącym zmiany nazwy placu Szewczyka na plac Marii i Lecha Kaczyńskich.
- To pokazuje, że presja ma sens. Kiedy w połowie grudnia gromadziliśmy się na placu Szewczyka nie spodziewaliśmy się, że ten bój będzie tak długi i że zakończy się sukcesem. Cieszymy się, że sąd podzielił większość argumentów, które zostały przedstawione przez stowarzyszenie BoMiasto. Pani sędzia zgodziła się, że wszystko można o Szewczyku powiedzieć, ale nie to że był symbolem komunizmu - mówi Jarosław Makowski, przedstawiciel stowarzyszenia BoMiasto, a także szef katowickich struktur Platformy Obywatelskiej. - To jest sukces katowiczan. Tych wszystkich, którzy zebrali się w połowie grudnia na placu Szewczyka, którzy podpisali się pod petycją i trzymali za nas kciuki - dodaje Makowski.
Wyrok nie jest prawomocny.
CZYTAJCIE TEŻ:
Plac Szewczyka w Katowicach zostaje
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?