Płaca minimalna 2021
Płaca minimalna w 2021 wzrośnie do co najmniej 2 800 zł brutto. To dokładnie 200 zł więcej niż wynosi obecnie i 200 zł mniej niż zapowiadał wcześniej prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Jeśli nic się nie zmieni, najmniej zarabiający pracownicy dostawać będą od nowego roku 2 061 zł na rękę.
Propozycja rządu jest punktem wyjścia do rozmów w Radzie Dialogu Społecznego wynikającym z przyjętych przez Radę Ministrów założeń do ustawy budżetowej na nadchodzący rok. Przyjęcie jej spowoduje zwiększenie wydatków budżetu państwa o ok. 385,8 mln zł. Wzrosnąć ma również minimalna stawka godzinowa z 17 do 18,30 zł.
Płaca minimalna 2021. Pracodawcy za zamrożeniem pensji
Już dziś wiadomo, że takie rozwiązanie ma wśród związkowców zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Przeciwni są także pracodawcy, ktorzy z kolei domagali się zamrożenia płac.
Z najnowszego badania Konfederacji Lewiatan wynika, że 53 proc. firm życzyłaby sobie utrzymania wysokości płacy minimalnej na poziomie 2 600 zł. Im mniejsza firma, tym bardziej popiera ten postulat (to aż 57 proc. małych firm).
Prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan i przewodniczący Zespołu ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych RDS, uważa, że w związku z obecną sytuacją, w kwestii wysokości płacy minimalnej należy twardo stąpać po ziemi. – Jeśli chcemy uniknąć kłopotów na rynku pracy w kolejnym roku, w ryzach trzymać musimy wszelkie inicjatywy związane ze wzrostem kosztów pracy. Priorytetem będzie bowiem ratowanie miejsc pracy i firm, mocno dotkniętych skutkami pandemii i coraz bardziej realistycznej wizji dużego spowolnienia gospodarczego – zaznacza.
Płaca minimalna 2021. Związki podzielone
Kilka dni temu przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda wydał oświadczenie, w którym domagał się podniesienia najniższych płac o co najmniej 200 zł, a więc do minimum 2800 zł.
Zdaniem działaczy OPZZ, płaca minimalna powinna wzrosnąć do 3100 zł brutto, uwzględniając już pandemię oraz prognozy Narodowego Banku Polskiego dotyczące gospodarki. Związkowcy Związkowej Alternatywy domagają się natomiast spełnienia obietnic PiS z kampanii wyborczej.
Nie przeocz
– Przypominamy, że w kampanii wyborczej PiS obiecywał, że płaca minimalna w 2021 roku wzrośnie do 3 000 zł brutto, a w 2023 – do 4 000 zł. Nie widzimy podstaw, aby ta obietnica miała być niedotrzymana, tym bardziej, że rząd przeznaczył dziesiątki miliardów złotych na wsparcie dla firm – podkreśla Piotr Szumlewicz, przewodniczący ZZ Związkowa Alternatywa.
Eksperci: Część pracowników, najsłabszych, zostanie zwolnionych
Ekonomiści przestrzegają przed podnoszeniem pensji, zwłaszcza w dobie kryzysu, który już dotknął branże zatrudniające mniej wykwalifikowanych pracowników, takie jak gastronomia czy hotelarstwo.
– Podnoszenie płacy minimalnej ma dwa efekty. Część, a nawet większość pracowników dostaje podwyżki, ale jest też minus – część pracowników, przede wszystkim najsłabszych, jest zwalnianych. Co więcej, przy wysokiej płacy minimalnej osobom dopiero wchodzącym na rynek trudniej jest znaleźć pracę” – wyjaśnia na łamach Bizblog.pl Aleksander Łaszek, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?