Plan wydobycia węgla pod Bytomiem już jest!

- Plan ruchu dla KWK Bobrek-Centrum jest dokumentem kluczowym dla Bytomia - podkreśla Piotr Koj, były prezydent Bytomia. - Od niego zależeć będzie stopień dalszej degradacji miasta. Od czterech miesięcy nie mam informacji na temat prac nad tym planem i nad opinią miasta względem tego dokumentu. Boję się, że opinia nie będzie na rok, tylko od razu na trzy lata - przypuszcza Piotr Koj.

24,5 mln złotych wypłaciła Kompania Węglowa miastu, jako odszkodowania za szkody w Karbiu

CZYTAJ KONIECZNIE:
Czy Bytom skazany jest na szkody górnicze? CZYTAJ W SERWISIE

Przypomnijmy: pod koniec ubiegłego roku były prezydent negatywnie zaopiniował plan ruchu kopalni na lata 2012-2014. Chociaż faktycznie opinia samorządu nie jest tak naprawdę wiążąca dla dyrektora Okręgowego Urzędu Górniczego w Gliwicach, do którego należy podjęcie ostatecznej decyzji o zatwierdzeniu planu ruchu kopalni, to jednak argumenty miasta miały duże znaczenie. I plan został zatwierdzony tylko na jeden rok. Miasto ostatecznie wyraziło pozytywną opinię, ale pod warunkami.

Kopalnia Bobrek-Centrum prowadzi eksploatację systemem podsadzkowym w filarze ochronnym śródmieścia oraz systemem zawałowym w pozostałych rejonach miasta (tereny położone na północ od śródmieścia oraz w dzielnicy Miechowice).

215 rodzin wykwaterowano ze zniszczonej szkodami górniczymi bytomskiej dzielnicy

Jak będzie teraz? Niektórzy mieszkańcy są zdania, że może być różnie, zwłaszcza że przedstawiciele kopalni pojawili się w miejskich spółkach. Na przykład w radzie nadzorczej ZBM znalazł się przewodniczący Jarosław Grzesik, szef górniczej "Solidarności", oraz Andrzej Malesza, dyrektor do spraw produkcji kopalni "Bobrek-Centrum". I tajemnicą poliszynela jest to, że kierownictwo kopalni popierało obecne władze Bytomia w walce o władzę. Faktem jest jednak także to, że wpływy z kopalni do budżetu gminy w postaci opłat lokalnych małe nie są. To średnio ok. 5 mln zł rocznie. Trudno zatem lekceważyć takiego podatnika.

Wczoraj próbowaliśmy w tej sprawie skontaktować się z rzecznikiem Kompanii Węglowej, Zbigniewem Madejem. Nie odbierał telefonu, choć nagraliśmy się na pocztę głosową. Próbowaliśmy także skontaktować się z dyrekcją kopalni. Bezskutecznie, bo szefostwo było wczoraj nieuchwytne.

3383 osób (dane na koniec ubiegłego roku) pracuje w KWK Bobrek-Centrum

- Dyrektor i jego zastępca są dzisiaj w terenie - poinformowała nas sekretarka.

Równie lakoniczną odpowiedź otrzymaliśmy z urzędu miejskiego. - Plan ruchu nie został jeszcze przekazany przez dyrektora OUG w Gliwicach do prezydenta do zaopiniowania - informuje Jolanta Makuła, pełnomocnik prezydenta ds. szkód górniczych. I dodaje, że jest sporządzany w oparciu o nowe przepisy.

Z Romanem Susem, dyrektorem Okręgowego Urzędu Górniczego w Gliwicach, rozmawia Magdalena Nowacka-Goik
Dotarł do was plan ruchu KWK Bobrek Centrum na 2013-2014 rok?
Tak, mamy go. Cały czas trwa analiza, opracowywanie. Wszystko wskazuje na to, że 30 listopada trafi do zaopiniowania przez komisję ds. ochrony powierzchni Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach.

A kiedy będzie mógł się z nim zapoznać i wydać o nim swoją opinię prezydent Bytomia?
Myślę, że do rąk prezydentów Bytomia i Piekar Śląskich trafi w pierwszych dniach grudnia.

Co wynika z analiz planu?
Nie mogę zdradzać szczegółów. Mogę jednak zapewnić, że bardzo wnikliwie analizujemy go pod kątem zabezpieczeń. Kopalnia wnioski wyciągnęła z sytuacji w Karbiu i plan ruchu został nakreślony zupełnie od nowa, inaczej niż we wcześniejszych założeniach.

*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Wszystkie barwy Niepodległości w obiektywach reporterów Dziennika Zachodniego ZDJĘCIA
*Euforia na koncercie Kultu w Spodku [ZDJĘCIA i WIDEO]