Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pływanie: Gonimy świat w lodowatej wodzie

Patryk Trybulec
Dla Leszka Naziemca (pierwszy z prawej) i innych zimowych pływaków wizyta w przeręblu to jedynie rozgrzewka. 22 lutego na Trzech Stawach w Katowicach zaprezentują pełnię swoich możliwości
Dla Leszka Naziemca (pierwszy z prawej) i innych zimowych pływaków wizyta w przeręblu to jedynie rozgrzewka. 22 lutego na Trzech Stawach w Katowicach zaprezentują pełnię swoich możliwości arc. prywatne
Leszek Naziemiec z kolegami zawstydza dwa tysiące polskich morsów. W lodowatej wodzie potrafi w dobrym tempie przepłynąć nawet 1000 metrów.

Uwaga! To nie jest artykuł dla zmarzluchów! Jeśli na widok śniegu reagujecie alergią, a ujemne temperatury powodują drgawki i dreszcze, to może warto uzbroić się w gruby koc i kubek gorącej herbaty. Będzie bowiem o człowieku, którego pomysłem na życie jest robienie tego, co dla innych jest wyczynem przekraczającym możliwości ludzkiego organizmu.

Ostatnio z wykorzystaniem lodowatej wody o temperaturze poniżej 4 stopni Celsjusza. Leszek Naziemiec z Siemianowic Śląskich, bo o nim mowa, od kilku lat jest "zimowym pływakiem" i nie należy go mylić ze zwykłym "morsem", czyli osobą zażywającą kąpieli w zimnej wodzie. Jego pasja jest zdecydowanie bardziej ekstremalna, bo polega nie tylko na wchodzeniu do przerębla, ale także pływaniu i to na dużych dystansach. Do tego bez żadnych ochronnych butów, czy rękawic.

Dopuszczalne są jedynie kąpielówki i czepek (opcjonalnie zatyczki do uszu lub nosa).

- Pływam już szósty sezon w zimnej wodzie i trenuję wraz z kolegami w klubie z czeskiej Pragi, bo u naszych południowych sąsiadów ten sport jest bardzo rozwinięty - podkreśla Naziemiec. - Warto wiedzieć, że jest to dyscyplina, w której zawody odbywały się już przed II Wojną Światową. Pod koniec minionego roku na Wełtawie w centrum Pragi wystartowało 300 osób, z tego 80 na głównym dystansie 750 metrów. W ostatnich latach zimowe pływanie zaczęło się też rozwijać na świecie: w tym roku odbyły się mistrzostwa Niemiec w formule open. Z kolei podczas marcowych mistrzostw świata w Murmańsku pływać się będzie już kilometr. Dlatego postanowiliśmy z kolegami z klubu nie przespać okazji i dołączyć do pierwszych krajów, w których odbywają się regularne zawody - mówi Naziemiec.

Mowa o Mistrzostwach Polski w Zimowym Pływaniu Silesia Winter Swimming 2015 Ekstremalne zawody pływackie zaplanowane są na 22 lutego w Katowicach na Trzech Stawach (kąpielisko miejskie przy autostradzie A4) na dystansie 750 m. Przewidziano także rywalizację na krótszych, dystansach towarzyszących (250 i 100 metrów). Przygotowania do zawodów można śledzić w internecie na Facebooku (profil o nazwie: Silesia Winter Swimming).

- Trzeba nadmienić, że pierwsze próby zawodów już były: np. w Sopocie, ale ścigano się na dystansach 25, 50 m a 200 m było dystansem ekstremalnym, czyli można to uznać raczej za zabawę. Świat już poszedł do przodu. My robimy normalne mistrzostwa na wzór czeskich: 750m dystans główny i dodatkowe dla początkujących: 100m i 250m.
Najkrótszy dystans jest możliwy do przepłynięcia w zasadzie bez przygotowania. Nie trzeba być zawodowym pływakiem, aby spróbować tego sportu. U nas morsuje około 2000 osób, jednak są to ludzie w większości nie próbujący pływać. Wchodzą z rękami uniesionymi do góry, co powoduje, że pozostają wrażliwe na zimno i praktycznie wykluczają pływanie dłuższych odcinków. Niektórzy pływacy open water i triatloniści, jak i komandosi, próbują jednak pływać, więc liczymy na frekwencję nie tylko zagranicznych gości. W organizacji bierze udział fundacja Silesia Pro Active i Miasto Katowice - mówi Naziemiec.

Powiedzieć o Naziemcu, że jest zimowym pływakiem, to jakby nic nie powiedzieć.

Zawodnik ma za sobą ponad 100 maratonów biegowych, w tym kilka górskich oraz na dystansie ponad 100 km. Ukończył zawody triathlonowe na dystansie Iron Man (pływanie - 3,8 km; rower - 180 km; bieg - 42,195 km). Latem 2014 roku podjął próbę przepłynięcia wpław Kanału La Manche, ale ostatecznie Mount Everestu w pływaniu nie udało się zdobyć i po pięciu godzinach i 45 minutach Naziemiec zrezygnował z kontynuowania wyzwania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!