Po 13 latach śmigłowiec LPR wrócił na lotnisko Muchowiec w Katowicach. Nowa baza kosztowała ponad 7,7 mln zł

W piątek, 23 października, załoga Ratownika 4, czyli śmigłowca LPR rozpoczęła dyżur w swojej nowej siedzibie w Katowicach. To wielki powrót Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do stolicy aglomeracji śląskiej.

- Nowa inwestycja znacznie poprawi komfort pracy, a także przyczyni się do jeszcze efektywniejszego realizowania misji, jaką jest niesienie pomocy medycznej wszystkim, którzy jej potrzebują, w jak najkrótszym czasie i z zachowaniem najwyższej staranności – komentuje Justyna Sochacka, rzeczniczka prasowa LPR.

Właśnie w Katowicach baza HEMS, czyli Śmigłowcowa Służba Ratownictwa Medycznego, działała do 2007 roku. Dopiero później przeniesiono ją do Gliwic, gdzie – jak przypomina rzeczniczka - operowano w wynajmowanych pomieszczeniach aeroklubowych.

- Coraz trudniej było tam spełnić wymogi dla funkcjonowania służby HEMS. Decyzją ministra zdrowia nową bazę wybudowano na własnościowej działce LPR w Katowicach – dodaje.

Siedziba LPR w Katowicach znajduje się na lotnisku Muchowiec. To doskonała lokalizacja. Blisko do centrum miasta i najważniejszych dróg w regionie – zaraz obok jest autostrada A4 oraz węzeł Murckowska, w pobliżu DK86. To też dobra baza wypadowa na DK1 oraz DTŚ.

W budynku jest ponad 700 metrów, pomieszczenia operacyjne, socjalne, magazyny medyczne i techniczne oraz hangar. Budowa kosztowała ponad 7,7 mln zł, w tym 80 proc. tej kwoty pochodzi z budżetu państwa, a reszta z unijnej dotacji.

- Rozkład zaplanowano tak, by jak najsprawniej móc odtworzyć gotowość załogi do kolejnej misji. Baza jest wyposażona w stację paliw oraz elektryczną platformę, na której wyhangarowuje się śmigłowiec bez użycia ciągnika – wylicza Justyna Sochacka.

Jak dodaje Sochacka baza w Katowicach jest jedną z 21 stałych baz HEMS w Polsce, które rocznie realizują około 600 misji.

- Skład załogi to pilot, ratownik medyczny/pielęgniarz oraz lekarz. Dyżur pełniony jest w stałych godzinach od 7 do 20. Śmigłowce najczęściej są dysponowane do wypadków komunikacyjnych i nagłych zachorowań, takich jak zawał mięśnia sercowego czy udar mózgu – przypomina.