Targi Książki w katowickim Spodku, organizowane przez sosnowieckie Expo Silesia,"usychają" z roku na rok. Czwarta edycja imprezy odbyła się w ubiegły weekend. Po raz pierwszy była połączona z Festiwalem Czasu Wolnego, co w praktyce oznaczało, że w hali Spodka oprócz książek można było kupić sprzęt narciarski, odzież zimową czy biżuterię.
- Impreza zgromadziła ponad 5 tys. widzów - informuje Jarosław Bukowski, dyrektor marketingu Expo Silesia. - To mniej niż w latach poprzednich. - Nie wiem, dlaczego tak się dzieje, w innych ośrodkach na takie imprezy przychodzi dużo ludzi - dodaje.
Oferta samych Targów Książki była słaba, wśród ponad 80 wystawców z lupą było szukać dużych wydawnictw, prezentujących nowości. Byli tylko: katowicka Sonia Draga, Nasza Księgarnia, Agora, Dreams i Granice.pl. - Poza ofertą dla dzieci bardzo trudno było coś znaleźć. O Muzie, Znaku, Rebisie, WL, PWN czy innych można tylko pomarzyć... Organizatorom idzie bardzo słabo, skoro nawet strefa antykwaryczna przy wejściu świeciła pustkami - komentuje internauta "Egon" na stronie katowice.naszemiasto.pl.
Katowickie Targi nie wytrzymują nie tylko porównania z warszawskimi czy krakowskimi (te ostatnie odbyły się w tym roku po raz pierwszy w nowym Międzynarodowym Centrum Targowo-Kongresowym EXPO Kraków i zgromadziły rekordowe 60 tys. zwiedzających), ale też z łódzkimi czy poznańskimi.
Może w ogóle zrezygnować z organizacji Targów Książki? - To byłoby ze szkodą dla miasta i dla czytelników - broni idei Targów Sonia Draga, prezes Wydawnictwa Sonia Draga, jednocześnie wskazując na bardzo ograniczoną promocję imprezy i słabe zaangażowanie organizatorów w Targi Książki. - Powinny być w nie bardziej zaangażowane inne instytucje, przede wszystkim miasto Katowice, biblioteki, uczelnie. W Radzie Programowej Targów zamiast prezydentów ościennych miast powinni zasiadać ludzie, którym będzie zależeć na promocji czytelnictwa w naszym regionie - dodaje Sonia Draga.
Tego samego zdania jest prof. Jan Malicki, dyrektor Biblioteki Śląskiej. - Jestem wielkim orędownikiem Targów Książki w Katowicach, rezygnacja z nich byłaby nieszczęściem dla naszego miasta. W naszym regionie mamy aż milion czytelników książek zapisanych do bibliotek. Czuję jednak, że organizatorom Targów brakuje entuzjazmu. By przyciągnąć ludzi na taką imprezę, trzeba nośnych nazwisk - pisarzy, o których jest głośno, o których książkach się dyskutuje; stoisk z nowościami wydawniczymi. Tu akcent został przesunięty z książek na działania pozaksiążkowe, a to błąd. Katowice są miastem bez księgarń w centrum, smuci mnie to odzwyczajanie naszego miasta od kontaktu z książkami, od czytania. Targi Książki powinny funkcjonować, ale w innej formie - ocenia.
*Kto wygrał wybory w Twoim mieście? ZOBACZ WYNIKI WYBORÓW 2014
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
*Zielony młody jęczmień najlepszy na odchudzanie. Jak przyrządzić? [WIDEO]
*Górnik Zabrze na dnie. Komu zależy na upadku klubu? Socios Górnik chce go ratować
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?