- To spadło na mnie jak grom z jasnego nieba - powiedział po wyborze zaskoczony Wolas. - Spółka nie może być ani dnia bez zarządcy, dlatego musieliśmy działać szybko. Zostałem oddelegowany do prowadzenia klubu, w tym czasie będziemy szukać odpowiedniego kandydata na prezesa. Jeśli znajdzie się wcześniej, to wrócę do rady. Kierowałem już klubem i mam doświadczenie. Mogę zapewnić, że nie trzeba będzie po mnie sprzątać. Bałaganu w klubie nie zostawię - zapewnia nowy prezes Górali.
W skład dwuosobowego zarządu spółki rada nadzorcza powołała także dyrektora klubu Władysława Szypułę.
Były już sternik Górali nie chce mówić o powodach swojej rezygnacji.
- Nie chcielibyśmy podawać motywów tej decyzji, ale nie ma to związku z aktualnymi problemami stadionowymi - zapewnia Jarosław Zięba, rzecznik klubu.
Z zamiarem rezygnacji Okrzesik nosił się podobno już od kilku dni. Klub z Bielska-Białej przeżywa ostatnio ciężkie chwile. Choć Górale grają nieźle, to pozostają nadal bez zwycięstwa w ekstraklasie, a jakby tego było mało w ubiegłym tygodniu nałożono na nich karę 20 tysięcy złotych za interwencję służb porządkowych podczas meczu z Koroną Kielce. Policja złożyła nawet wniosek o zamknięcie obiektu.
- To dla nas ciężka próba, nie wszyscy potrafią wytrzymać takie ciśnienie. Na pewno jest to mocno stresujące i jesteśmy tym już zmęczeni - mówił nie tak dawno Okrzesik.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Mówiąc o zmęczeniu były już prezes miał na myśli także to, że od lipca spółka akcyjna nie podpisała z nim umowy o pracę.
- Podobno to jest właśnie główny powód rezygnacji Okrzesika - przyznał nam wczoraj jeden z działaczy, dementując przy okazji pogłoski o rzekomym konflikcie byłego prezesa z wiceprezesem Szypułą.
Rezygnację Okrzesika przyjęło najpierw Stowarzyszenie TS Podbeskidzie (ma w spółce 75 procent udziałów). Następnie przez blisko trzy godziny obradowała rada nadzorcza, która desygnowała na fotel prezesa Podbeskidzia Wolasa.
Zmiany zaszły wczoraj także w pierwszoligowej Polonii Bytom - wybrano wreszcie nowego prezesa. Został nim Radosław Nowakowski, zasiadający we władzach klubu od czerwca. Dokonano także podziału ról w nowym zarządzie. Za sprawy sportowe nadal odpowiedzialny będzie Damian Bar-tyla, finansami zarządzać będzie Tomasz Sokoła, a skład tego gremium uzupełnił jeszcze Arkadiusz Kocot, reprezentujący miasto.
- Teraz każdy ma przypisane obowiązki i wie, co do niego należy - podkreślił Nowakowski, który w sobotę wybiera się do Radzionkowa na mecz z lokalnym rywalem Ruchem.
Zadaniem, jakie postawiono przed nowym prezesem Polonii jest przede wszystkim uregulowanie spraw finansowych. Potem przyjdzie kolej na cele sportowe, z docelowym powrotem do ekstraklasy włącznie.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?