"Po naszymu czyli po śląsku" Wybieramy Ślązaka Roku 2017 ZDJĘCIA+WIDEO

Najbardziej cieszy twórczynię tego konkursu, senator Marię Pańczyk fakt, że nigdy dotąd nie zgłosiło się tylu młodych ludzi, co właśnie teraz. Śląska mowa ma się więc w regionie całkiem dobrze.

Teresa Urbańczyk przyjechała na konkursowe przesłuchania z Jankowic koło Pszczyny. W „Po naszymu...” startuje już po raz ósmy. Specjalnie na tę okazję sprawiła sobie strój pszczyński. Pled i zopaskę ma po babci, jakle i spódnice uszyła sama. Przyniosła ponadsiedemdziesięcioletnią lalkę, też po babci, by opowiedzieć o swoim dzieciństwie w śląskiej rodzinie.

– To dla mnie jeden z najpiękniejszych dni w roku, kiedy staję do tego konkursu – mówi Teresa Urbańczyk. – Właściwie nigdy nie przestaję o nim myśleć, bo przy różnych okazjach zapisuję słowa czy całe zdania, które chcę potem wypowiedzieć w czasie przesłuchań.

Konkursowi przysłuchują się także laureaci z poprzednich lat: Leszek Jęczmyk z Katowic – Ślązak Roku 2006, Norbert Klosa z Rudy Śląskiej – Ślązak Roku 2007, Jan Szczęsny z Jaśkowic k. Pszczyny – Ślązak Roku 2014.

– Ciekawi mnie, co Ślązacy mają dziś do powiedzenia – mówi Leszek Jęczmyk. – Poza tym czujemy się tu jak w jednej wielkiej rodzinie.

We wtorek początek przesłuchań w Radiu Katowice o godzinie 11.

Wielki finał „Po naszymu czyli po ślasku” odbędzie się w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu 19 listopada br. o godzinie 16.00. Wystąpi m.in. Eleni. Tegorocznego „Ślązaka Roku 2017” oraz „Młodzieżowego Ślązaka Roku 2017” wybierze jury w składzie: profesor Jan Miodek, ksiądz profesor Jerzy Szymik oraz dr Jan Olbrycht.

POLECAMY TWOJEJ UWADZE

Znasz język śląski? Przetłumacz te zdania QUIZ JĘZYKOWY II

24 zawody deficytowe. Sprawdź, których specjalistów szukają

Czy dostałbyś się do policji? PRAWDZIWE PYTANIA TESTU MULTISELECT

Ile zarabiają nauczyciele, lekarze, policjanci i służby mundurowe SPRAWDŹ LISTĘ PŁAC