Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po tragicznym wypadku w Katowicach, będzie przejście dla pieszych

Monika Krężel
arc
Mieszkańcy ul. Barbary w Katowicach walczyli o zamontowanie progów zwalniających. Tuż przed końcem roku szkolnego zginęła tam 10-letnia dziewczynka potrącona przez motocyklistę. Po tragedii miasto zdecydowało się wreszcie na wybudowanie kolejnego przejścia dla pieszych.

Już kilka miesięcy temu DZ pisał o problemach mieszkańców ulic Barbary, Skalnej czy Głowackiego. Czytelnicy z ul. Skalnej apelowali o wycinkę drzew, budowę parkingów, proponowali nawet, żeby ulica Skalna była jednokierunkowa.

- Tutaj jest ogromny ruch. Nieopodal mamy szpital, Akademię Wychowania Fizycznego, swoją siedzibę ma KZK GOP - wyliczają Czytelnicy. - Działa tu także wiele firm, więc po uliczkach jeździ mnóstwo samochodów. Pisaliśmy do Urzędu Miasta, aby zadbano o bezpieczeństwo na ulicach Barbary, Skalnej, Głowackiego. Proponowaliśmy zmianę organizacji ruchu. Chodziło o to, żeby nie tylko ulica Skalna była jednokierunkowa, ale by włączono do ruchu równoległą do ul. Barbary uliczkę, która jest bez nazwy. Niestety, wszystkie odpowiedzi przychodziły "na nie".

Ulica Barbary jest wyremontowana, wzdłuż niej miejsca parkingowe. Nie da się ukryć, że niektórzy kierowcy rozwijają niedozwolone prędkości. Dla pieszych uciążliwe są nie tylko pędzące samochody, ale przede wszystkim brak przejścia dla pieszych.

- Jedno jest przy skrzyżowaniu z ulicą Poniatowskiego, a drugie na końcu ulicy, tuż przy ogródkach działkowych - tłumaczą mieszkańcy tej części Katowic. - Mało kto tam chodzi, a dla starszych ludzi to spory kawał drogi. Dlatego wielu z nas przechodzi przez ulicę w jej połowie - dodają.

Mieszkańcy chcieli, żeby przy ul. Barbary zamontowano progi zwalniające. Urzędnicy jednak odmówili. Tymczasem, tuż przed końcem roku szkolnego na ulicy zginęła 10-letnia dziewczynka. Potrącił ją przejeżdżający motocyklista. Dziecko weszło na ulicę zza zaparkowanych samochodów.

- To wielki dramat - komentują mieszkańcy. - Nie wiemy, z jaką prędkością jechał motocyklista, ale może gdyby były tu progi, dziecko by przeżyło. Może teraz doczekamy się progów zwalniających? Będzie to utrudnienie dla nas wszystkich, ale jak widać, jest to konieczność - uważają.

W ubiegłym tygodniu w katowickim Urzędzie Miasta odbyło się posiedzenie zespołu do spraw organizacji ruchu drogowego, działającego przy Wydziale Rozwoju Miasta. Zapadła tam decyzja o budowie nowoczesnego przejścia dla pieszych.

Postępowanie w sprawie wypadku

Mł. asp. Jacek Prokop z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Katowicach
Policja prowadzi cały czas postępowanie w sprawie tragicznego wypadku przy ul. Barbary. Dziewczynka wyszła na jezdnię zza zaparkowanych samochodów, a jeden ze świadków wypadku twierdzi, że słyszał głośny motocykl. W tym miejscu, gdzie zginęło dziecko, nie ma przejścia dla pieszych. Jedno jest na wysokości skrzyżowania z ul. Poniatowskiego, drugie w pobliżu ogródków działkowych.

Ulica Barbary jest drogą lokalną, nigdy nie doszło tam do tak tragicznego zdarzenia. Wiadomo już, że w połowie ul. Barbary, nieopodal skrzyżowania z ul. Skalną, powstanie trzecie przejście dla pieszych wyniesione ponad poziom jezdni. Takie rozwiązanie jest skuteczniej-sze niż progi zwalniające. MOKR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!