Warszawska spółka Studzienice, która powstała 2013 roku, planuje budowę kopalni i wydobywanie węgla kamiennego ze złoża Studzienice 1, które znajduje się głównie pod lasami. Konkretnie wydobycie ma się odbywać na terenie gmin: Bojszowy (22,47 proc.), Pszczyna (42,81 proc.), Kobiór (33,12 proc.) i Miedźna (0,6 proc.). Rozpoczęcie budowy kopalni zaplanowano na 2017-2018 rok. Zakład ma powstać w Międzyrzeczu. Przedstawiciele kopalni zapewniają, że wydobycie prowadzone będzie w sposób jak najmniej uciążliwy dla mieszkańców. Zasobów węgla ma wystarczyć na 100 lat. Argumenty te nie przekonują mieszkańców gmin, pod którymi planowane jest wydobycie. Przede wszystkim boją się tego, że kopalnia zdegraduje tereny zielone i zniszczy środowisko.
- Boimy się, że oddziaływanie fedrunku dotknie konkretnie naszej miejscowości - mówi Marcela Grzywacz, przewodnicząca powołanego właśnie przez mieszkańców Studzienic i Jankowic Stowarzyszenia na rzecz Ochrony Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego Ziemi Pszczyńskiej „Nasze Dziedzictwo”. - Nie chcemy pozwolić na degradację Puszczy Pszczyńskiej. Sposób - na zawał - jakim planowane jest wydobycie, zniszczy drzewostan, a przecież chodzi o lasy ochronne - zauważa Grzywacz.
Kopalni przeciwni są także mieszkańcy Kobióra i Bojszów. Negatywne stanowisko w tej kwestii wyraził także zarząd powiatu.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?