Porozumienie od początku dystansowało się od rządowego pomysłu dodatkowego opodatkowania mediów, który forsowało Prawo i Sprawiedliwość. Dziś wieczorem możliwość poparcia daniny wpisanej do Ustawy o dodatkowych przychodach Narodowego Funduszu Zdrowia, Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków oraz utworzeniu Funduszu Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów wykluczyły władze partii, z Jarosławem Gowinem na czele. Podatek ma dotyczyć reklamy w internecie, w mediach tradycyjnych (telewizjach, radiach, prasie) oraz w kinach. Realne zagrożenia to osłabienie lub nawet likwidacja mediów niezależnych od władzy i ograniczenie dostępu do rzetelnej informacji.
"Porozumienie Jarosława Gowina popiera również poszukiwanie i wdrażanie rozwiązań, które pozwolą na zwiększanie przychodów Narodowego Funduszu Zdrowia, Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków oraz utworzenie Funduszu Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów. Podkreślamy jednak, że należy to robić minimalizując negatywne skutki wzrostu obciążeń dla polskich przedsiębiorców" - czytamy w oświadczeniu władz Porozumienia.
Nie przeocz
- IKEA wyprzedaje końcówki serii po 5, 10 i 20 zł! Gigantyczne okazje i promocje
- Koszmarne dachowanie na Zakręcie Mistrzów w Rudzie Śląskiej. Wideo
- Beskidy oblężone. Narciarze szturmują wyciągi w Wiśle. A gdzie dystans i obostrzenia?
- Tu najłatwiej możesz się zakazić koronawirusem! Rząd pokazuje wyniki badań [lista]
Koalicjant PiS zwraca uwagę, że projekt "wywołał szerokie protesty wielu bardzo odległych od siebie ideowo środowisk dziennikarskich".
"Przywiązując wielką wagę do roli mediów w demokratycznym społeczeństwie oraz konieczności zapewnienia zróżnicowania prezentowanych opinii i poglądów, Porozumienie czuje się zobowiązane do wsparcia wszystkich środowisk dziennikarskich w ich oczekiwaniu na rzetelną dyskusję nad projektowanymi rozwiązaniami" - głosi stanowisko partii Jarosława Gowina.
"Niestety, z rozczarowaniem musimy stwierdzić, że konstrukcja zaprezentowana w omawianym projekcie ustawy nie przyniesie w wyżej wymienionych obszarach pożądanych skutków. Co więcej, w naszej ocenie może wywołać dla polskich przedsiębiorców, mediów krajowych oraz obywateli wiele skutków negatywnych" - czytamy w oświadczeniu.
"Jako partia o wyraźnej konserwatywnej tożsamości, a tym samym jako partia, dla której wolność słowa jest wartością fundamentalną w demokratycznym społeczeństwie, będziemy sprzeciwiali się rozwiązaniom, które utrudnią funkcjonowanie mediów, w tym również - a może nawet przede wszystkim - mediów wobec Porozumienia Jarosława Gowina krytycznych" - zaznaczono w dokumencie.
Zobacz koniecznie
Władze Porozumienia podkreśliły, że ustawa nie była wcześniej z nimi konsultowana. W stanowisku zaznaczono również, że partia Gowina popiera "wprowadzenie do polskiego systemu prawnego opodatkowania globalnych koncernów medialnych i technologicznych, jako wyraz równego traktowania wszystkich podmiotów gospodarczych oraz odpowiedzialności za sprawiedliwe traktowanie rynku medialnego w krajach UE".
W praktyce, sprzeciw Porozumienia oznacza kres pomysłu opodatkowania mediów w proponowanej przez rząd formule. Bez posłów Gowina PiS nie przegłosuje tej ustawy. Przeciwna jej jest też cała sejmowa opozycja.
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?