Podatki: Szok i łamanie tabu, żeby zdobyć 1 procent

1 procent podatku: Zaczęło się od brawurowej roli Piotra Cyrwusa czyli słynnego "Rysia z Klanu", w reklamie społecznej, która staje w obronie psów. Cyrwus wcielił się w mafiosa i tłumaczył, że zwierząt nie należy bić, zostawiać w samochodzie, ani porzucać. Tyle, że psem był ubrany w policyjny mundur aktor znany z roli policjanta w serialu telewizyjnym "Ojciec Mateusz", Michał Piela.

Zabawny i kontrowersyjny spot reklamowy spotkał się z ciepłym przyjęciem Internautów i zwrócił uwagę na ważny problem.

Tym samym tropem poszli młodzi sosnowiczanie, którzy nawiązując do ekranizacji powieści Doroty Masłowskiej "Wojna polska-ruska", reklamują sosnowieckie schronisko dla psów. - Ludzie nie chcą się dołować, nasz film jest zabawny, ale jednocześnie zachęca do wysłuchania przekazu - mówi Maciej Adamczak, który wraz z kolegami stworzył kilkuminutową reklamę i inter-netowy kanał telewizyjny Pomagamy.Tv.

ZOBACZ WIĘCEJ:
1 procent podatku: Jak przekazać? [PORADNIK DZ]
Podpowiadamy krok po kroku, jak podarować 1 procent podatku
Podziel się podatkiem. Jak i komu przekazać 1 procent? [PORADNIK]

Organizacje charytatywne zrozumiały, że nie wystarczy być, żeby mieć i coraz chętniej stawiają na wyróżniający się przekaz. Koncerty, filmiki w internecie, znane twarze, happeningi to wszystko ma zachęcić do oddania swojej "cegiełki" na konkretną organizację.

A jest o co walczyć. W województwie śląskim w ubiegłym roku podatnicy przekazali na rzecz organizacji pożytku publicznego przeszło 64 mln zł. - W zeznaniach za 2012 r. podatnicy z województwa śląskiego wskazali niemal 3,6 tyś różnych organizacji pożytku publicznego. Najczęściej wybierali organizacje z terenu województwa mazowieckiego - 40,16 proc. oraz śląskiego - 36,09 proc. - mówi Michał Kasprzak, rzecznik Izby Skarbowej w Katowicach.

Dr hab. Piotr Zawojski, kulturoznawca uważa, że w dzisiejszych czasach różnorodność przekazu to jedyna droga, by trafić do świadomości społecznej. - Nie można reklamować się tylko w gazecie albo internecie, trzeba stawiać na wielość przekazu - mówi Zawojski.

Z tą opinią zgadzają się organizacje działające w Częstochowie. Tamtejsze Biuro Inicjatyw Lokalnych i Konsultacji Społecznych postanowiło zachęcić mieszkańców miasta do zostawienia swojego 1 proc. w mieście. Akcję wsparło miasto i promuje darmowymi przejazdami zabytkowym tramwajem w którym może spotkać przedstawicieli organizacji.
Reklama - nawet ta społeczna - poza łatwym i powszechnym dostępem, powinna również przyciągać wzrok. Tak jest w przypadku kampanii przypominających o przemocy wobec dzieci. Chłopiec z wyrytym na czole napisem "kretyn" w ramach kampanii "Słowa ranią na całe życie" lub przestrzegający przed zagrożeniem w internecie plakat zestawiający dziecko ze starszym mężczyzną (nasuwającym skojarzenie pedofila) to tylko niektóre z przykładów.

- Sięgamy po takie środki, żeby pokazać rzeczywisty problem, a nie dla poklasku - mówi Marta Skierkowska z Fundacji Dzieci Niczyje.

Jedną z najlepszych i najbardziej poruszających akcji ostatnich lat jest "Zbierają na cycki, nowe fryzury i dragi". Wywołujący szok plakat i hasło ma na celu zwrócić uwagę na problem jakim jest walka kobiet z chorobą nowotworową, które po zabiegach chemioterapii potrzebują peruk i pieniędzy na lekarstwa, których nie finansuje NFZ i Ministerstwo Zdrowia. - Ważne jest żeby zidentyfikować odbiorcę. Kampania mówiąca o potrzebach kobiet walczących z rakiem spotkała się z ciepły przyjęciem i zrozumieniem - mówi Marta Skierkowska. - Chybionym pomysłem są plakaty na których porównuje się zespół downa do brudnej koszuli - dodaje.

Zdaniem Piotra Zawojskiego reklama społeczna to jeden z tych przypadków kiedy cel uświęca środki. - Nikt chyba nie ma wątpliwości, że jeśli walczy się o życie lub zwraca uwagę na ważny społecznie problem, to można sięgnąć po niekonwencjonalne środki - mówi Zawojski, wskazując na przykład kampanii na rzecz walki z autyzmem z udziałem aktora Bartłomieja Topy. - Mimo początkowych negatywnych komentarzy i braku zrozumienia, akcja zwróciła uwagę społeczeństwa na probem - dodaje.
Fakty

Uczymy się przekazywać 1 procent

W rozliczeniu za 2011 roku, wśród mieszkańców woj. śląskiego, najwięcej na rzecz organizacji pożytku publicznego przekazali podatnicy w Tychach - 3,3 mln zł, II Urzędu Skarbowego w Katowicach - 3,2 mln zł oraz mieszkańcy Rybnika 3,1 mln zł.

Rośnie liczba zeznań, w których mieszkańcy naszego województwa zdecydowali się na wskazanie organizacji pożytku publicznego.

W 2012 roku dokonali tego w 1,13 mln zeznań, to o niemal 50 tys zeznań więcej niż rok wcześniej (2011 - 1,083 mln, 2010 -973 tys. zeznań, 2009 - 845 tys., 2008 - 715 tys.).

W rozliczeniu za 2012 r. do organizacji pożytku publicznego najpopularniejszych wśród podatników z województwa śląskiego organizacji należały: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą", Fundacja "Rosa", Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko", Fundacja Iskierka, Społeczne Towarzystwo "Hospicjum Cordis".

Czy jeden proc. powinniśmy przekazywać na organizacje ze Śląska? Porozmawiaj z autorem

*SOCZI 2014 - IGRZYSKA OLIMPIJSKIE - RELACJE, ZDJĘCIA, CIEKAWOSTKI
*Najlepsze studniówki 2014 w woj. śląskim ZDJĘCIA + GŁOSOWANIE
*TVP ABC I TV TRWAM NA MULTIPLEKSIE. Jak odbierać, jak przeprogramować dekoder?
*Tak kochają tylko Ślązacy ŚLĄSKI SŁOWNIK MIŁOSNY