Podbeskidzie Bielsko-Biała - Chrobry Głogów 2:1. Zabójcze końcówki Górali

Emocjonujące widowisko zafundowali w niedzielny wieczór swoim kibicom piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała i Chrobrego Głogów. Zwycięsko wyszli z niego Górale dzięki golom strzelanym w doliczonym czasie gry.

Bielszczanie potrzebowali punktów, by wrócić do strefy barażowej. Chrobry nie zamierzał im jednak tego ułatwiać i to on objął prowadzenie. Goście wykorzystali błąd obrońców, po którym Mateusz Bochniak znalazł się sam na sam z Martinem Polackiem i pewnym strzałem go pokonał.

Gospodarze zdołali jednak wyrównać tuż przed przerwą. Goku Roman próbował z lewej strony zagrać do Kamila Bilińskiego, którego dopilnowali jednak defensorzy. Ich skupienie wykorzystał sam Hiszpan, który trafił do siatki.

Po zmianie stron Górale podkręcili tempo i na bramkę głogowian sunął atak za atakiem. Gol padł jednak dopiero w doliczonym czasie gry. Bonifacio dośrodkował z prawej strony do Bilińskiego, a ten tym razem sprytnie zmylił obrońców i dał Podbeskidziu trzy punkty.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Chrobry Głogów 2:1 (1:1)
0:1 Mateusz Bochnak (41), 1:1 Joan Roman (45+2), 2:1 Kamil Biliński (90+1)
Podbeskidzie Polacek - Bonifacio, Mikołajewski, Rodriguez, Kowalski-Haberek, Milasius (75. Gutowski) - Merebaszwili (62. Janota), Scalet (62. Bieroński), Frelek (83. Laskowski), Roman (76. Polkowski) -Biliński. Trener: Piotr Jawny.
Chrobry Leszczyński - Ziemann, Praznovský (50. Michalec), Bougaidis, Piła - Bochnak (88. Tupaj), Mandrysz, Kolenc, Dziąbek - van der Heijden (66. Rzuchowski), Lebedyński. Trener: Ivan Durdević.
Żółte kartki Mikołajewski, Laskowski - Michalec.
Sędziował Dominik Sulikowski (Gdańsk)
Widzów 2.983